Dla kogo?
Dla kogo jest ten post?
Dla dziewiarek, które swoją przygodę z dzianiem od góry bluzeczek, czy sweterków zaczęły niedawno. Jeszcze technika wykonywania ubrań w jednym kawałku jest dla nich trochę tajemnicza, nie wszystko w głowie na temat tej techniki im się kompleksowo poukładało. Ten post zatem jest takim fragmentem układanki dziewiarskiej, mającej wyjaśnić, jak wyprofilować w bluzce/swetrze dzianym od góry bezszwowo, dekolt zwany dekoltem w szpic lub w serek.
Te osoby co chciałyby więcej poczytać o dzianiu bezszwowym odsyłam do
tego mojego posta.
Dzianie od góry
Dzianie ubrań od góry ma już rzesze fanów. Dlaczego ? To bardzo proste, wiele dziewiarek nie lubi zszywania ubrań, a dzianie od góry pozbawia nas tej frajdy tak znienawidzonej. Ile to ubrań odleżało wieki tylko dlatego, że były w fazie wymagającej zszycia- same wiecie najlepiej.
Odpada nam zupełnie zszywanie przy dzianiu ubrań bezszwowo od góry. Praktycznie po skończeniu dziania, wskakujemy w ubranie i szczęśliwe ogromnie prezentujemy z dumą swoje dzieło.
Ubranie możemy także przymierzać na bieżąco, robić korekty w dzierganiu dopasowujące daną rzecz do figury. Nie dawało nam tej możliwości dzianie klasycznymi metodami.
Ponieważ wykonuję nowy projekt bluzki, postanowiłam przy tej okazji, pokazać Wam jak ja profiluję w robótce bezszwowej dekolt w szpic.
Tylko takim dekoltem dzisiaj będziemy się zajmować i tłumaczyć jak go wykonać. Tak więc ewentualne pytania kierujcie tylko na ten konkretny temat.
Zaczynamy robótkę
Ilość oczek startowych w robótce zawsze będzie zmienna, dlatego bardzo proszę nie kierujcie się ściśle moim wyliczeniem oczek. Ta zmienna, będzie zależała oczywiście od grubości drutów i rodzaju użytej przez nas włóczki.
Moja próbka jest na drutach drewnianych KP 4,5 mm a włóczka to pokazywana Wam już w zeszłym poście
bawełna z lnem w proporcji pół na pół.
Marker i "oczko wiodące"
Oczka będą nam przyrastać na korpus bluzki w 4 miejscach, na dekolt w 2 miejscach.
W 4 miejscach przyrastają nam po 2 oczka po obu stronach oczka wiodącego. (Łącznie 4 razy 2 a więc 8 oczek)
W 2 miejscach przyrastają nam łącznie 2 oczka, które jakby poszerzają przody bluzki, aż do momentu spotkania się oczek z przodu i przejścia do dziania wokoło. (Łącznie 2 razy 1 a więc 2 oczka)
Podsumowując w obwodzie na prawej stronie przyrasta nam 10 oczek.
M- to miejsce markera, gdzie w 4 miejscach przyrastają nam oczka, na
każdej prawej stronie, aż do uzyskania oczek w obwodzie pozwalających
rozdzielić robótkę na rękawy i korpus bluzki. (plus dwa to miejsca
przyrostu oczek w
dekolcie)
Oczko wiodące- u mnie jest
jedno
w 4 miejscach. Przed nim i za nim przyrastają mi oczka na rękawy i
korpus bluzeczki. Zaznaczyłam je na podziale oczek na niebiesko. Oczko
to przerabiamy na prawo.
Oczka rozdzielamy na drutach, przedzielając je markerami (na zdjęciu pomarańczowe pętelki)
Wykonując profilowanie dekoltu w bluzce pracujemy zwyczajnie a więc na prawej i lewej stronie robótki.
Po skończeniu profilowania dekoltu, przechodzimy w dzianie wokoło, tzw. bezszwowe, dziergając już tylko same prawe oczka.
Przykład, może na nim będzie łatwiej zrozumieć
Powiedzmy że mamy 56 oczek na start. Od tego zaczynamy dzianie bluzki od góry.
Rozdzielamy nasze oczka następująco:
1 oczko przodu (tu po obu stronach przodu bluzki, będzie nam przyrastać jedno oczko na każdej prawej stronie)
1M (prawe oczko przed nim i za nim przyrastają nam oczka reglanu - korpusu)
11 oczek rękawa
1M (tu będzie przyrastał rękaw)
28 oczek tyłu
1 M (tył)
11 oczek rękawa
1M (drugi rękaw)
1 oczko przodu (drugi przód)
Powyżej mamy opisane 4 miejsca (M), gdzie klasycznie dochodzą nam oczka w każdej bluzce dzianej od góry.Ponieważ, zajmujemy się jednak dekoltem w szpic, dochodzą nam jeszcze dwa miejsca dodawania oczek z obu przodów bluzki. Zaznaczyłam miejsca dodawania oczek na przód na niebiesko, po tym oczku dodajemy oczko/a w pierwszym przodzie, i przed tym oczkiem dodajemy oczko/a w drugim przodzie.
Jak profilujemy dekolt w szpic?
Zaczynamy przerabiać oczka. Pamiętamy, że na każdej prawej stronie, także przyrastają nam oczka z przodu zaznaczyłam je dla ułatwienia na niebiesko.
a więc wyglądają nasze oczka w dzianiu następująco:
1 oczko pierwsze z przodu...
.miejsce dodawania oczka do dekoltu (wyciągnięte z oczka z rzędu poniżej, albo z nitki poprzecznej -jaką technikę wolimy)
oczko prawe wiodące przed nim dodajemy oczko, przerabiamy oczko wiodące, za nim dodajemy oczko
teraz 11oczek rękawa
oczko wiodące przed nim i za nim dodajemy oczko
28 oczek tyłu
oczko wiodące przed nim i za nim dodajemy oczko
11 oczek rękawa,
oczko wiodące przed nim i za nim dodajemy oczko
1 oczko drugiego przodu nam zostaje, przed nim
dodajemy oczko (techniką j.w w nawiasie) przerabiamy ostatnie pozostałe nam oczko.
Obracamy robótkę robimy i wszystkie oczka przerabiamy na lewo.
Dalej
Pracujemy według tej zasady dalej, aż do uzyskania pasującego nam pod względem wielkości i długości dekoltu.
Jak wielkość dekoltu
nam odpowiada, pomiędzy przodami narzucamy oczka prawe. Ilość oczek
prawych dodanych jest dowolna. Jednak ta ilość oczek decyduje o szerokości na dole naszego dekoltu i serka. Ja na zdjęciu w robótce dodałam 3
oczka prawe. Uznałam, że taka szerokość szpica na dole mi odpowiada. Możecie dodać jedno oczko, albo inną ilość jaka Wam pasuje. ;-)
Od tego momentu pracujemy już wokoło bezszwowo. Przerabiając tylko oczka prawe.
(Do tej pory robiliśmy stronę prawą robótki i lewą)
Mamy teraz na drutach mniej więcej coś takiego.
Mam nadzieję, że zdjęcia poglądowe rozwieją wasze wątpliwości.
Liczę na to, że język giętki wypowiedział wszystko, co pomyślała głowa :-) A co źle pomyślała, na zdjęciu dobrze zaznaczyła :-)
Mam nadzieję, że moja instrukcja wykonania dekoltu w serek w bluzce wykonywanej od góry, komuś pomogła zrozumieć to zagadnienie.
Przepraszam, jeśli kogoś interesuje inny dekolt, w tym poście rozważamy i rozpracowujemy tylko ten kształt.
Serdecznie Was pozdrawiam.
I jako że dzień prima aprilisowy...
Zadzwoniłam do mamy i powiedziałam zdenerwowana i poważna:
-Otwieraj kobieto, bo ja już kwadrans pod domem stoję i dzwonię domofonem, a Ty nic
odpowiedź:
-Chyba domofon się znowu popsuł.
Potem rozłączyła się mama, a ja zadzwoniłam znowu i pytam:
-No, otworzyłaś mi?
a mama
- Tak, ale Ty chyba pod innym domem stoisz...
Tak się śmiałam, że nie mogłam wykrztusić
-prima aprilis ;-)
A czy wam udało się kogoś wkręcić w jakiś żart? Piszcie, bardzo proszę piszcie o swoich żartach ;-)
U mnie jeden jeden, wkręciłam w żart mamę i dałam się wkręcić w żart córce :-) o ja naiwna ;-)