niedziela, 6 maja 2018

Elementowa, szydełkowa narzuta na łózko w sypialni.

Zapasy

Jeżeli dziergamy z włóczki już dłuższy czas, siłą rzeczy pozostają nam wszelakie końcówki włóczek. Do pewnego stopnia możemy je wykorzystywać, jednak dziergając już kilka lat, powoli  robi się nam zapas nie do przerobienia. Tak było i w tym przypadku. Moja narzuta powstała w większości z resztek.
Tak produkując elementy nie jesteśmy w stanie przewidzieć finalnego koloru narzuty. Poza tym, że jest to miks miksów oczywiście.
W mojej narzucie są miejsca gdzie dominują kwadraty z bazą różu, a są miejsca gdzie niebieski bardziej się rozgościł. Może to dlatego, że w pewnym momencie zaczęłam już łączyć elementy w całość. Nie wiedząc do końca ile ich jeszcze potrzebuję.


Zawsze

Zawsze marzyła mi się taka narzuta na łózko w sypialni. Myślałam jednak, że nie dam rady jej wykonać. Czas jednak był tutaj sprzymierzeńcem i narzuta powstała, powoli i systematycznie.
Jest duża i ciężka. Wykończona półsłupkami, aby całość była zwarta. Chciałam, aby narzuta była gruba i mięsista i chyba udało mi się ten efekt uzyskać.
Narzuta waży około 3, 5 kg. Wzór afgana, a więc najmniejszego kwadracika jest z przysłowiowej głowy. Zestawienia kolorystyczne kwadratów zupełnie przypadkowe i niezaplanowane. Zarówno w małym kwadracie jak i w całości narzuty. 

Już...

Już prawie dwa lata  czekałam z pokazaniem Wam jej. Najpierw światło było nie takie w domu. Potem mokro było i nie chciałam jej wybrudzić w ogrodzie. Potem musieliśmy  zlikwidować sypialnię  i nie było  na czym jej zaprezentować. Teraz już nic  mnie nie powstrzymuje przed pokazaniem jej.
Zapraszam zatem do oglądania. Jest to PDDF jak nazwałam kiedyś ten typ prac, a więc Projekt Dziergany Długo-Falowy.

Łączenie

Łączyłam kwadraty po śmierci taty. Zajęło mnie to skutecznie. Potrzebowałam wtedy, czegoś mocno angażującego głowę. Łączenie elementów było takim zajęciem. Dało zajęcie rękom i spokój głowie. Można więc powiedzieć, że ta narzuta była po części zajęciem terapeutycznym ;-) Spokojnie mogę ją polecić innym jako zajęcie terapeutyczne. Macie zmartwienie, zróbcie sobie taką narzutę!

Ile?

Ile  zapytacie jest tych kwadratów? Po długości jest 29  po szerokości 21 czyli 609 sztuk. Plus otok dość szeroki wykończony półsłupkami. Narzuta jest na łóżko 140x200 cm a więc jeszcze odpowiednio się zwiesza po obu jego stronach.

A Wam?

Spodobała się moja narzuta? Lubicie PDDF-y? Macie w swoich pracach choć jedną tego typu pracę wielkogabarytową?


Układ kwadratów jest spontaniczny


Kwadraty mix mixów








Narzuta jest na łóżko 140cm x 200 cm

 Ilość kwadratów jaka jest?
Jak myślicie???


Powiem ...ponad 600



Otok wykonany półsłupkami


Z bliska


Kocyk i tulipanki i mlecze


I kawałek ogródka



9 komentarzy:

  1. Piękna💞💞💞💞💞

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaszalałaś! Podziwiam Cię za cierpliwość, sama kilka razy podchodziłam do zrobienia narzuty, ale brakuje mi wytrwałości. Gratuluję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę imponująca, brawo. U mnie resztki i większość akryli znalazły inne zastosowanie - powędrowały do warsztatów terapii zajęciowej. Ale jakoś nie zauważam, żeby mi specjalnie się zapasy zmniejszyły :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna i ogromna praca,zwłaszcza,że łączyłaś różne kolory. Na pierwszy rzut oka pomyślałam,że kwadratów jest 540,a to jeszcze więcej. Podziwiam Cię naprawdę.Mnie żałoba jakoś nie mobilizuje do szydełkowania,to co uspokajało,teraz denerwuje,może dopiero za jakiś czas to się zmieni, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe dzieło. Ukończenie na pewno satysfakcjonuje. Pozostaje pogratulować.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super. Podziwiam za cierpliwość. Pozdrawiam, es

    OdpowiedzUsuń
  7. Brawo! Podziwiam cierpliwość, wytrwałość i pomysłowość. Takie narzuty są piękne, lubię tę pstrokatość, ale nie zdzierżyłabym chyba takiej ilości elementów... Kiedyś zrobiłam dziecku kocyk z elementów i od tamtej pory nie ciągnie mnie do tego typu projektów. Podziwiam u innych. :)

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)