Specjalnie dla Was dzisiaj kolejna wariacja wzorem chusty numer dwa mojego autorstwa, tutaj odsyłam do jednego z wcześniejszych postów (KLIK).
Zgubiłam się już, która to wersja dla Was, ale to nie jest ważne. Ważne jest tylko to, że każda rzecz wykonana ręcznie i z minimalną modyfikacją wzoru będzie powodowała to, że dana rzecz będzie tylko jedna jedyna taka.
Chusta jest cieniutka. Spełnia standard obrączki. Jest na sprzedaż, jeśli tylko Wam się podoba piszcie, mail po prawej stronie bloga i schowany jeszcze tutaj (KLIK) jak się najedzie, to wyświetla się. Dlaczego tak pokazany? Aby ilość spamu zahamować.
Serdecznie pozdrawiam czytających ten wpis i przepraszam, że trochę krótki dzisiaj.
A Wy?
Co sądzicie o chuście dzisiejszej? Podoba się Wam? Jak myślicie, jaką jeszcze wariację tego wzoru numer dwa można wykonać? Piszcie!
Kolor soczysty
Jest bardzo cienka
Letnia można powiedzieć
Próba obrączki bez problemu
W naturalnym środowisku
Kolejne plenerowe
Trzy paski ażuru
Wisi
Jest jak mgiełka
Lekkość w każdym calu
Chusta ma piękny kolor oraz ażur i jest zwiewna. Sądzę,że zdjęcia nie oddają jej pełnego uroku, na na osobie byłoby lepiej,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna
OdpowiedzUsuńTaka delikatna 💞💞💞💞
Śliczna mgiełka, bardzo lubię takie zwiewności dziergać :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Taka delikatna i piękna. Szkoda, że czerwień to nie mój kolor.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za cierpliwość i talent!