czwartek, 14 czerwca 2018

Elektryczny kołowrotek. Chyba.

Ta dam

Ta dam mam i ja. Dostałam w prezencie i sama nie wiem czym sobie na to cudo zasłużyłam. Bo, że cudo, to chyba mówić Wam nie muszę. Nie do końca byłam pewna co ja dostałam:
-czy zwijarkę
-czy motowidło
-czy kołowrotek elektryczny

Wydaje mi się, że to jest kołowrotek elektryczny.
Wydobyty z czeluści strychu. Działa i to chyba najważniejsze. Bardzo mnie pozytywnie i rękodzielniczo inspiruje.

Pytanie do Was

Może gdzieś w sieci znaleźliście  coś podobnego opisanego lub na filmiku? Jeśli tak, podeślijcie linka, albo inne info. Będę wdzięczna!
Podoba się Wam mój nowy nabytek?
Serdecznie Was pozdrawiam.


Uwaga


Znalazłam coś co podobne jest tutaj macie linka KLIK

Jest dziurka do przewleczenia włóczki z boku lewego patrząc na zdjęcie przeze mnie dołączone.
Dziurki na jednym ramieniu drewnianym, są według filmu to tego żeby prowadzić nitkę. Ogólnie niby to widzę na filmie, ale nadal nie do końca rozumiem.
I kolejna sprawa,, jak się na środek nawinie się włóczkę… to nie wiem …. ale to nie zdejmuje się... wiec co ? Nadal ręcznie ją przewijać na szpulkę? Sama nie wiem. Co o tym sądzicie?

To znalazła Mięta Klik, podobne w zasadzie działania. Zobaczcie!


10 komentarzy:

  1. Takie elektryczne urządzenie widzę pierwszy raz.Jeżeli działa,to znacznie przyspieszy Ci pracę z włóczkami,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne ustrojstwo, ale bardziej mi ono wygląda na motowidło. Coś podobnego widziałam, zdaje się na blogu Prząśniczki, ale nie jestem całkiem pewna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie bardzo mogę zrozumieć (po wyglądzie) - jak to działa? Że jest napędzane prądem - to widać. Ale czy to nawija włóczkę, czy rozwija z pasma?

    OdpowiedzUsuń
  4. Filmik pokazuje "ustrojstwo" do nawijania przędzionej wełny. To Twoje to nie jest żadna zwijarka, ani motowidło, tylko takie ustrojstwo. Potem z tego wałka przewija się tę uprzędzioną wełnę na motki, albo wykorzystuje skręcając w dwie nitki.
    Wygląda to na taki "unowocześniony" (elektryką) kołowrotek do przędzenia wełny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niesamowite ustrojstwo. Lubię takie sprzęty🙂

    OdpowiedzUsuń
  6. W czeluściach mojego strychu leży sobie kołowrotek i to co pokazałaś wygląda jak jego wrzeciono, tylko ktoś sprytnie usprawnił przędzenie wełny. Jednak powinno się je dać ściągać. Spróbuj, może się tylko " zapiekło " od starości i leżenia na strychu ?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, w ktorym miejscu kocniej ciagnac, zeby seszlo. Moze podpowiesz mi kochana?

      Usuń
  7. To tutaj jest bardzo podobne https://www.youtube.com/watch?v=TK1deN_IXok

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)