Skończyłam. Stała komódka w stanie surowym... czekała...a jak wydumałam co i jak powstała piorunem. Stylizacja podobna do tacy. Celowo. Chciałam, żeby były te same motywy, bo obie rzeczy będą docelowo stały w kuchni.
Co powrzucam do szufladek? Jeszcze nie wiem, ale akcesoriów do schowania w kuchni jest dużo.. więc pusta, pewnie nie będzie długo stała. No... ale nie przedłużam, zapraszam do oglądania.
Tutaj pokazywać będę swoje prace na drutach, szydełku,biżuterię ręcznie robioną, prace z dziedziny decoupage i filcowania, prace szyte a czasem coś ugotuję i podzielę się swoim przepisem. Postaram się także w przystępnej formie nauczyć Was kilku rzeczy. Serdecznie zapraszam do oglądania i komentowania. Jeśli któraś z moich prac Ci się spodoba, napisz proszę. Pozdrawiam serdecznie wszystkich oglądających a w szczególności komentujących!
Śliczną komódkę zrobiłaś:-)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda :))
OdpowiedzUsuńfajnie i smakowicie wygląda
OdpowiedzUsuńUrokliwa. Oczu nie mogę oderwać.
OdpowiedzUsuń