piątek, 17 stycznia 2014

Kiedy "osioł" sam nie wie czego chce....

Czemu taki tytuł posta? Już wyjaśniam, może trochę się pośmiejecie, a to cenne w aktualnych czasach. :-)
Pracuję nad jednym PDDF (Projekt Dziergany Długo Falowy) a już planuję kolejny. No i planując weszłam tu. Weszłam i zostałam, bo utknęłam i poległam. Czemu? To bardzo proste. I tutaj pragnę powołać się na znane przysłowie
 "Osiołkowi w żłobie dano, w jednym owies w drugim siano" Jakie to przysłowie ma znaczenie, każdy wie, więc nie drążę.
A przysłowiowy "osioł" dostał takiego dylematu, ze od świąt chodził i myślał. I wymyślić nie mógł.

proszę bardzo wersja 1.
http://www.biferno.pl/pl/p/Wloczka-Aladino-2007-Cammello/2780
Piękna włóczka w bajecznym kolorze. Przy niej marudziłam najdłużej. Ogromnie mnie kusiła. Że jej nie wybrałam, zadecydowało to, że chociaż w motku ładna, w finalnym produkcie raczej będzie lepsza dla szczupłych pań. Nie należę do nich.
No dobra to jak nie ta, to która? Żeby nie za ciemna  była i oczy żeby nie wypadły....? Oferta 33 kolorów jakby wcale nie pomaga w tym momencie. Bo jakby przysłowiowy "osioł" miał dwa kolory do wyboru, sprawa była by łatwa. Ale "osioł" wcale nie miała łatwego wyboru, bo ładnych kolorów tyle było, że "osioł" prawie walił łbem o ścianę i ryczał, bo biedny nie mógł się zdecydować...

No dobra oferta 2 dla maniaków zielonego, do których się zaliczam
http://www.biferno.pl/pl/p/Wloczka-Aladino-12732-OlivaOasi/2795
http://www.biferno.pl/pl/p/Wloczka-Aladino-12949-VerdeVessel/2796
http://www.biferno.pl/pl/p/Wloczka-Aladino-12970-VerdeVentino/2798
http://www.biferno.pl/pl/p/Wloczka-Aladino-13569-Verdone/2802
powiem szczerze ... wymiękłam... przy czwartym linku siedziałam i gapiłam się na kolor po raz enty, wyobrażałam go sobie w PDDF i nie umiałam się zdecydować.
oferta 3
może jakiś klasyczny kolor o taki beżowy, naprawdę ładny...
http://www.biferno.pl/pl/p/Wloczka-Aladino-13777-Castoro/2804
oferta 4
a może pójść w szarości??? Nie mam szarości, a to ładny przecież kolor...
cholerka nie linkuje...są dwie... uratowało "osła" to, że akurat jednego koloru nie było w potrzebnej ilości.
oferta 5
Mam pomysł....myśl błyskotliwą...pójdę w niebieskie...bo przecież lubię niebieskie :-)
ten http://www.biferno.pl/pl/p/Wloczka-Aladino-711-Blu/2777
czy ten???http://www.biferno.pl/pl/p/Wloczka-Aladino-6719-Azzurro/2790
kurcze nie wiem..
oferta 6
a może w jasne kolory uderzyć???
o takie http://www.biferno.pl/pl/p/Wloczka-Aladino-939-Turchese/2778
znowu są dwa do wyboru...
Tu już osioł zapomniał jak się nazywa
oferta 7
Kolor petrolowy.... ale jaki to kolor!!!??? Dobra poszukałam sobie wiem już jaki to kolor.
taki http://www.biferno.pl/pl/p/Wloczka-Aladino-12959-Petrolio/2797
Ponieważ kolor się nie wyświetla już... jak wrzucicie w wyszukiwarkę kolor petrolowy to taki jest temu bliski klik


Rezultat... walki "osła" ze sobą jest taki...wybrałam kolor z oferty 7. Ten petrolowy. I się uspokoiłam.
Na swoje usprawiedliwienie mam fakt, że jestem osobą konkretną i wiem czego chcę!!
(Błagam nie piszcie, że nie jestem, sądząc po tym poście)
A winna oczywiście jest Basia z Biferno, no bo to przecież jej wina, że "osły" kusi...i dopieszcza, że gubią się biedaki i same nie wiedzą na co mają ochotę :-)
Teraz już wiecie czemu tytuł posta jest taki...
Kiedy "osioł" sam nie wie czego chce....
Serdecznie Was pozdrawiam.
I napiszcie proszę jak Wy wybieracie, czym się kierujecie i czy jesteście rzeczowe, zdecydowane i kokretne w swoich wyborach?!


12 komentarzy:

  1. hehe ;-) to ja mam odwrotnie: szukam szukam i koniec końców stwierdzam, że przecież mam 3 torby włóczek i tylko 2 ręce :-D
    ale rozumiem, ojjjjjjj rozuuuuuuuuumiem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 3 torby włóczek? to Ty chomik jesteś :-)))) wspaniałe zapasy sobie zgromadziłaś, a mając takowe można być wybrednym i grymaśnym :-))))

      Usuń
    2. O i ja mam podobnie. Często ślęczę i oglądam włóczki w sieci...po czym dochodzę do wniosku, że szafa się nie domyka od zapasów...
      Ale pooglądać lubię, to mnie "uspokaja" - jak mawia mój mąż ;o)

      Usuń
    3. Gosiu, włóczki uspokajające, bardzo mi się to spodobało :-)

      Usuń
  2. Mam dokładnie to, co Ty przy wyborze włóczki, tylko, że u mnie jeszcze musi zadziałać efekt cenowy. No, nie do końca, bo kiedyś po jakimś badziewiu przyrzekłam sobie, że będę kupować może mniej włóczki, ale za to taką, która da dzianinę wyglądającą ładnie, dłużej niż do pierwszego prania. Jednakże nitki, które mi się NAJBARDZIEJ podobają kosztują powyżej 60 zł za 10 dag - trochę drogo, nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że lepszej jakości włóczki są droższe. To jakby normalne i zrozumiałe jeśli za ceną idzie jakość. A to że Ci się ładne podoba, to chyba nic złego? Ja bym się martwiła jak byś zaczęła się tandetą zachwycać :-)))

      Usuń
  3. Ubawiłam się do łez ,ale rozumiem dylematy .Jako osoba o bardzo jasnej karnacji wyglądam dobrze w ograniczonej liczbie kolorów ,a kolor beżowy w mojej rodzinie jest uważany za brak koloru ,wiec jakoś łatwiej .Kiedyś można było tylko wzdychać do lepszych nici ,teraz jak są powszechnie dostępne wcale a wcale łatwiej nie jest .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę, się że Cię rozbawiłam :-) Moje dylematy powstały częściowo stąd, że w moją optykę weszły inne nowe kolory. Dlatego, że przestałam robić sobie pasemka i wróciłam do swojego koloru włosów. A skoro są ciemne to beż, albo ten kolor wielbłądzi nęcił mnie niebotycznie. No i zielone wszelkie. Moje przekleństwo i bezpieczny azyl jednocześnie...
      I się tak zastanowiłam...jeżeli ja będąca tak konkretną osobą mam taki problem z wyborem, to co mają powiedzieć te zupełnie nierzeczowe osoby? ;-)))

      Usuń
  4. Mam tak jak Ty z mala roznica, ja czesto kupuje wloczki, bo...no wlasnie, bo...bo sa piekne, bo maja cudowny stopien mizialnosci, cos mam tam w glowie, co moglabym z tego zrobic ale blizej nie sprecyzowanego, w rezultacie mam w szafie welenki na kilka swetrow czy cos innego, w roznej kolorystyce pasujacej do mnie. To chyba zachlannosc, jak cos mi wpadnie w oko, to musze i juz a o projekcie do tego mysle pozniej. To chyba wyzszy od Twojego stopiem "oslowatosci" hahahaha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Violica faktycznie chyba wyższy stopień :-) A z drugiej strony jest trudniej, bo ja staram się kupować ilość włóczki na dany projekt. Ty zaś masz wolną rękę kupując włóczkę, która Ci się podoba, w ilości jaka Ci się podoba.
      Cieszę się, że te dylematy miałam poza sklepem Basi, bo jak bym jej utknęła w pasmanteriii na dwa tygodnie nie mogąc wybrać, to by się kobieta załamała :-)

      Usuń
  5. O, chciałam zobaczyć ten petrolowy, który wybrałaś, ale... już nie ma! Wykupiłaś wszystko. To pokaż na blogu, kolor siana, które wybrał osioł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu faktycznie wykupiłam ostatnie motki. Ale uzupełniłam posta o klika, specjalnie dla Ciebie. Jak na niego klikniesz zobaczysz co to za kolor, bo ta nawa też niewiele mi mówiła.... :-)

      Usuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)