czwartek, 29 grudnia 2016

Skarpetki na prezent-3.

Kolejne skarpetki pokazuję

Kolejne skarpetki dzisiaj na blogu pokazuję, powiecie pewnie, że dosyć już ich macie i żebym nad Wami się zlitowała  i nie pokazywała już następnych ;-)
Te męskie skarpetki są dla mojego największego fana skarpetek, czyli mojego męża. Powstały z szarej skarpetkowej Alize, której jednak było za mało na całe skarpetki, dlatego dołożona została granatowa włóczka i jeszcze końcówka jakiegoś miksa do wykończenia samych palców. Tak więc trzy różne wersje włóczki w jednych skarpetkach. Mąż bardzo lubi długie podkolanówki, a i rozmiar stopy ma słuszny, więc czasem łączę różne włóczki, żeby słuszny rozmiar skarpet wykonać.

Dzięki Madzi i jej prezenowi w zeszłym roku na Święta,  włóczki skarpetkowe dostałam w takim zapasie, że tylko sobie wyciągałam włóczki i dziergałam i szczęśliwa byłam, że nadal mam coś w zapasie.
Jeszcze raz Ci dziękuję kochana!  Dzięki Tobie spokojnie mogę zaopatrzeć bliskich w drobne robótkowe prezenty, które tak lubią.

Rzutem na taśmę 

Rzutem na taśmę publikuję tego posta jeszcze w starym roku. Jest to całkiem celowe działanie, bo ta praca powstała w starym roku, co widać po datowniku na zdjęciach. Post ten nie wyczerpuje moich prac z tego roku, ale nie zdążę już pokazać ich wszystkich, bo mam do pokazania jeszcze co najmniej 3 prace. W tym jedna praca, która zaangażowała mnie na bardzo długo, czyli narzuta elementowa,  te dziergadła  już dołączą do bloga w nowym roku.

Zyczenia Noworoczne

Życzenia Noworoczne Wam już złożyłam. Rok 2016 był dla mnie mega trudnym rokiem. Cieszę się, że już odchodzi, nie wiem co przyniesie jutro, ale patrzę z ufnością w przyszłość miejąc nadzieję, że będzie lepiej.
I tego "lepiej" życzę sobie i Wam!
Buziaki serdeczne dla Was!

Włóczka skarpetkowa w 3 wariantach kolorystycznych
 Rozmiar 45

 Kolory szare w miksie, granatowe i resztka miksa kolorów


 Pakuneczek prezentowy




6 komentarzy:

  1. Ależ spokojnie sobie produkuj te skarpetki , mnie się tam nie znudziły :)
    Uwielbiam takie skarpetki :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciapara, witam serdecznie i od razu uściski noworoczne. Dawno się nie czytałyśmy, więc już nadrabiam.
    Skarpetki urody wielkiej ale znając talent koleżanki, to inne nie mogły być!
    Pozdrawiam i ściskam, powolutku wszystkich odnajduję :)
    http://domklary.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że Twoje rodzina lubi Twoje prace. Ja tez uwielbiam dziergane skarpetki, w tym Twoje oczywiście.
    Oby ten nowy rok był dla nas lepszy Aguś!
    Całuję!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie sie nie znudzily.Sliczne skarpety i co wazne bedzie cieplo w stopy.Pozdrawiam serdecznie i zostawiam zyczenia noworoczne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też się nie znudziły Twoje skarpety, są wspaniałe.W Nowym Roku życzę Ci dobrej energii i optymizmu, jak dotąd.

    OdpowiedzUsuń
  6. U nie w domu wszyscy lubią ręcznie robione skarpety. Już dawno się przekonaliśmy, że żadne inne nie grzeją tak dobrze stóp w wielkie mrozy, jak właśnie te wełniane. Te są bardzo bardzo ładne! Mąż na pewno niezmiernie się ucieszył :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    Asia

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)