Komin
Zapytacie po co pruć komin, żeby znowu wykonać komin. Sama się zastanawiam, ale niech tam pociecha ma i jeśli tylko będzie go nosić, będę zadowolona.
Wiem, że lubicie zdjęcia "przed". Dzisiaj tego typu przeróbka. Córka nie była zadowolona z tego komina na poniższych zdjęciach. Prosiła o prostszą wersję, taką jak ma tata. Komin został spruty i powstał w nowym wydaniu. Zdecydowanie nowa wersja jest wygodniejsza zwłaszcza we wkładaniu. Włóczka cieniowana Alize 4.5 mm druty KP.
Było tak
Komin był fajny ale dla niej niewygodny do założenia
Prostsza wersja wygląda tak
Jak widzicie na zdjęciach ta wersja jest wygodniejsza przy długich włosach jakie ma córa.
Górna część jest wywijana
Jak jest zimno można go wyżej aż pod nos naciągnąć
Ciepła część otulająca szyję
Komin część naramienna łatwa do ułożenia pod kurtką
Opis wykonania komina. Rozmiar 38
Nabrać 114 oczek i przerabiać oczko prawe oczko lewe, oczko prawe oczko lewe, w pracy bezszwowej wokoło. Kiedy uznamy, że na wysokość skończyliśmy pracować zaczynamy dodawać oczka.
Ja robiłam to tak :
-oczko lewe, oczko dodane przerabiane potem jako lewe, oczko prawe, oczko lewe, oczko prawe, oczko lewe, oczko dodane przerabiane potem jako lewe itd.
Następnie po 2 cm na wysokość patrząc, to samo zrobiłam (dodawałam oczka ) tam gdzie pierwotnie zostały oczka lewe. Po skończeniu dodawania przerabiałam wzór:
oczko prawe, dwa oczka lewe, oczko prawe dwa oczka lewe.
Następnie oczka podzieliłam na pół. Dalej już pracowałam prawa lewa strona przodu komina. I następnie prawa, potem lewa strona tyłu komina.
Oczka po rozdzieleniu zaczęłam przerabiać następująco oczka przodu po obu stronach zamknęłam po 3 oczka. Następnie pracowałam tak prawa strona, lewa strona. Zawsze jak zaczynałam daną stronę zbierałam 2 oczka. Tak uzyskałam symetryczny owal z obu stron. Jak zostało mi 21 oczek. Zamknęłam je.
Podobnie zakończyłam tył.
Opis ogólny zamieszczam jeśli ktoś chciałby skorzystać z gotowca. Będzie mi bardzo miło. Możecie wtedy podlinkować ten post z opisem tego komina.
Święta
Mam nadzieję, że Święta minęły Wam tak miło jak mnie. Nie było mnie tutaj niestety i nie złożyłam Wam życzeń. Na wszelki wypadek jeśli nie pojawiłabym się tutaj do 1 stycznia...
Życzę wszystkich moim czytelnikom szampańskiej zabawy Sylwestrowej i dobrego wypoczynku po niej 1 stycznia.
I oby Nowy Rok 2017 był lepszy niż obecny. Czego i sobie życzę.
Serdecznie Was pozdrawiam!
Samej pomyślności w Nowym Roku ♥ :-)
OdpowiedzUsuńInteresujące rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia noworoczne i wzajemnie Ciaparo. Za dużo pogrzebów wśród znajomych miałam,żeby 2016 rok nazwać dobrym. Miejmy nadzieje,że 2017 będzie szczęśliwszy.
OdpowiedzUsuńOdnośnie kominów, to pierwszy jest uroczo fantazyjny,lecz dla uczennicy z długimi włosami, która często w szkolnej szatni pośpiechu się przebiera, prostsza wersja jest praktyczniejsza,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietne skarpety.
OdpowiedzUsuńNowa wersja komina jest bardzo wygodna. Moja Mama zawsze mi takie robiła. Jeszcze coś mam w zanadrzu na silne mrozy. Teraz myślę o takim dla mojej wnusi.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Śliczny :)
OdpowiedzUsuńCudny :)
OdpowiedzUsuń