Chusta numer dwa w kolejnej odsłonie
Pokazywałam Wam ostatnio chustę numer dwa w kolejnej odsłonie, więc ta dzisiejsza to w zasadzie kolejna chusta wykonana tym wzorem dla osób uczących się, ale tym razem w jeszcze innej wersji kolorystycznej, czyli 3 wersja wzoru tutaj KLIK opublikowanego przeze mnie.
Zostało mi czerwonej nitki po pierwszej chuście od 0. I miałam także melanż, który w niczym mi się nie podobał. W każdej dzianinie mnie irytował. Koszmarne zestawienie kolorów. Więc dzisiejsza chusta to gładkie czerwone body i dziurawy melanżowy ażur. W chuście ten melanż irytator jest do przyjęcia.
Komu chusta podoba się
Komu chusta podoba się i chciałby ją wykonać samodzielnie, serdecznie zapraszam do dziergania. Wydaje mi się, że tak opisałam ją, że chyba da się ogarnąć ten prosty ażurek, nawet tym osobom dopiero uczącym się. Lewa strona to same oczka lewe, oczywiście oprócz brzegowych. A prawa na szerokość i na wysokość to prosty wzorek do ogarnięcia. Łatwy do powielenia w pionie i w poziomie.
Zostają nam nieraz po różnych chustach końcówki włóczek. Niekiedy są nawet spasowane kolorystycznie. Niekiedy grubością włóczki pasują idealnie. Proponuję Wam dzisiaj swobodne zestawienia włóczek, różnych kolorów i faktur. Niekiedy dzięki temu można uzyskać bardzo oryginalne efekty nie do podrobienia przez nikogo.
Chusta powstała
Chusta powstała na akrylach do łączenia 10 mm Trendz jak widzicie jest mega ażurowa i bardzo zwiewna. Leciutka i milutka. Polecam grube druty do chust, naprawdę wychodzą na nich bardzo ciekawe szyjo-zamotki.
Dlaczego?
Zapytacie dlaczego tak pokazuję ciągle ten sam wzorek? Dlatego, że nieraz to samo, nie jest takie samo. Niby ten sam wzorek, ale poprzez różne zestawienia włóczki, daje zupełnie inny finalny efekt.
A Wam?
Podoba Wam się ta moja wariacja wzorniczo kolorystyczna? Chusta jest na sprzedaż, jeśli komuś się spodoba, mail po prawej stronie bloga.
Serdecznie Was pozdrawiam!
Zostają nam nieraz po różnych chustach końcówki włóczek. Niekiedy są nawet spasowane kolorystycznie. Niekiedy grubością włóczki pasują idealnie. Proponuję Wam dzisiaj swobodne zestawienia włóczek, różnych kolorów i faktur. Niekiedy dzięki temu można uzyskać bardzo oryginalne efekty nie do podrobienia przez nikogo.
Chusta powstała
Chusta powstała na akrylach do łączenia 10 mm Trendz jak widzicie jest mega ażurowa i bardzo zwiewna. Leciutka i milutka. Polecam grube druty do chust, naprawdę wychodzą na nich bardzo ciekawe szyjo-zamotki.
Dlaczego?
Zapytacie dlaczego tak pokazuję ciągle ten sam wzorek? Dlatego, że nieraz to samo, nie jest takie samo. Niby ten sam wzorek, ale poprzez różne zestawienia włóczki, daje zupełnie inny finalny efekt.
A Wam?
Podoba Wam się ta moja wariacja wzorniczo kolorystyczna? Chusta jest na sprzedaż, jeśli komuś się spodoba, mail po prawej stronie bloga.
Serdecznie Was pozdrawiam!
Cukierasek! :-)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Moniko za dobre słowo
UsuńFajna chusta! Ja jeszcze siedzę nad Haruni...
OdpowiedzUsuń