Dawno
Dawno mnie tutaj nie było. Utknęłam na firance niebieskiej filetowej, którą w końcu sprułam do zera i robię ją ostatecznie, na inne okno i od samego początku. Powstała też chusta i druga jest w połowie. Jest w połowie także czarna mantylka na drutach. Tak więc coś ciągle robię, ale dnia brakuje, żeby tutaj to pokazywać. Mam nadzieję, że w końcu ten czas się znajdzie i pracami się tutaj pochwalę.
Poza tym w tym roku odpaliłam wreszcie ogródek i zajmuje mi trochę czasu zwykłe nawet podlewanie, które bardzo mnie relaksuje.
W zeszłym roku
W zeszłym roku popełniłam kilka par gatek wełnianych do pieluchowania tetrowego. Klik
tutaj można zobaczyć je wszystkie. Dzisiaj chciałam pokazać zdjęcia szczęśliwego maluszka w majcioszkach.
Widać, że jest mu chłodno i przewiewnie i jest bardzo zadowolony. Mama mówi, że maluszkowi w nich jest bardzo ładnie a gatki się sprawdzają na zmianę z innymi otulaczami.
Mamie malca bardzo dziękuję za przesłanie zdjęć i zgodę na ich pubikację.
A teraz zapraszam, same zobaczcie jakie wygibasy da się w majcioszkach zrobić ;-)
Gatki widać dobrze się sprawują. Ale "gatki gatkami" , ale widać Maluchowi też odpowiadają :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńFaktycznie mu odpowiadają ;-) bryka w nich na całego.
UsuńBobas uroczy. Bez względu na figurę gimnastyczną, majcioszki zakrywają to, co potrzeba i pięknie się prezentują, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo prawda, takiego modela mieć to czysta radość.
Usuń