Miałam szyć takie jeansowe torby już dawno...ale, że wolę dziergać, uszyła dla mnie i za mnie Asia cosie, które mi się nie chciały z lenistwa uszyć. No, bo co ja poradzę, że druty kocham a maszynę tylko lubię? Same widzicie, że łatwiej jednak w takim wypadku umówić się na wymiankę :-)
Asia zażyczyła sobie za torby, na wymianę naszą- dziergany komplet jesienno zimowy we wspaniałym stalowym kolorze, w którym się zakochałam jak tylko nitka przyszła z Biferno. Pokażę go wkrótce, bo aktualnie pracuję nad nim.
A więc dzisiaj dwie torby listonoszki, takie same, ale inne w detalach. I portfel dla małej... :-)
Milego oglądania..
Dla dużej czyli dla mnie...
Dla małej... która zapuściła już żurawia w kompa... a dostanie te cudeńka pod choinkę :-)
Wesołe wnętrze uzupełnia do kompletu portfelik
Serdecznie Was pozdrawiam!
bardzo miły prezent
OdpowiedzUsuńOjj, ależ się zarumieniłam :))) Świetne zdjęcia toreb, aż duma mnie rozpiera :) Cieszę się, że dzierganie pomalutku idzie i że włóczka jest w sam raz. Tej zimy nie zmarznę!
OdpowiedzUsuńUściski, Asia