Tytuł dzisiejszego posta, to moja swobodna parafraza powiedzenia "bierzemy byka za rogi" w odniesieniu do wzorów ażurowych w tematyce dziewiarskiej.
Długo już nosiłam się z zamiarem napisania takiego ogólnego posta. Wiem, że tego typu posty początkujące dziewiarki bardzo lubią. Dzisiejszy post zatem skierowany będzie do Was specjalnie. Mam nadzieję, że temat chodzący mi po głowie, przedstawię Wam wystarczająco dobrze, czyli klarowanie. Jeśli czegoś nie zrozumiecie, śmiało pytajcie, będę starała się wyjaśnić ten wzór czy temat.
Zapomniał wół jak cielęciem był
Ale nie tak do końca zapomniał. Pamiętam świetnie moje początki z wzorami na druty, gdzie większość znaczków z zapisów graficznych schematów, to był dla mnie zupełnie nieznany świat. Pamiętam, jak jedna forumowiczka, starała się wyjaśnić mi zawiłości konkretnego wzoru, poprzez korespondencję prywatną, splotu, który sobie na pierwszy, inny niż oczka prawe i lewe wybrałam. Niestety wtedy zupełnie na nim poległam, a zapewniam Was, że wzór ów pamiętam i nie był to w ogóle jakiś trudny wzór. Po prosu po szydełku i jednak prostej puli supełków, ilość znaczków w drutach mnie zwyczajnie pokonała.
Ważne jest jednak bycie konsekwentnym, albo chociaż upartym i albo zmienić wzór, albo nauczyciela i zrobić kolejne podejścia, w każdym bądź razie dużo też pytać i mówić dokładnie czego się nie rozumie.
Jak ja postrzegam wzory, pewnie nie tylko ja tak je widzę
Wzory np. ażurowe powinno się postrzegać przestrzennie zarówno w pionie jak i w poziomie. No, ale jak człowiekowi tego nikt nie wytłumaczy to skąd niby ma to wiedzieć? Są gazetki ze wzorami na bluzki, sukienki etc są zapisy graficzne do wzorów, ale nie ma nigdzie łopatologicznie wytłumaczone jak przełożyć znaczki na sposób dziergania i zrozumieć zapis schematyczny.
Bałagan w oznaczeniach też nie pomaga, raz narzut, który jest bardzo prosty w wykonaniu, oznaczony jest literką U, raz ten sam zupełnie narzut jest ukośną kreską, a raz oznaczony jest w schemacie jako kółko. Wszystko to powoduje, że osoby, które chcą nauczyć się dziergania ażurów, dostają takiego mętliku w głowie, że nijak nie potrafią się przez gąszcze oznaczeń przebić.
Z perspektywy czasu uważam i będę się tego trzymać uparcie, że uczenie się rozpoznawania schematów i dzierganie z nich, daje lepsze rezultaty niż uczenie się z opisów, które uważam z perspektywy czasu za trochę zmarnowany czas.
Dlaczego tak uważam? Zobaczycie, że rozgryzając wzory zapisane znaczkami, dość szybko wyćwiczycie się w tym, a każdy kolejny wzór pójdzie już znacznie łatwiej, a jeszcze następny jeszcze lepiej. I ani się obejrzycie jak żaden schemat nie będzie dla Was wielkim problemem..
Zdjęcia posta będą po kolei obrazować temat
Poniżej prawa i lewa strona wzoru rozpisana schematem
Legenda
I prawe oczko
_ lewe oczko
Wzór ażurowy jest zorientowany w dwóch płaszczyznach:
zarówno pionie i poziomie i tak należy go postrzegać
Wzór jest powtarzalny zarówno w pionie jak i w poziomie.
Orientacja pionowa i pozioma razem to tzw "motyw wzoru"
czyli cała powtarzająca się część.
Jeżeli to "rozgryziemy" damy rade dziergać później nawet z pamięci
Ażury są jedno i dwu-stronne
Na potrzeby łopatologiczne rozpisałam Wam jeden konkretny wzór, po kolei rozszyfrowując go i omawiając. Na te potrzeby wykonałam także serie zdjęć, gdzie będziemy po kolei omawiać wzór i obłaskawiać.
Żeby rzucić się zupełnie na głęboką wodę wybrałam wzór, który ostatnio dziergałam, a który jest wzorem dwustronnym. Co to oznacza?
Wzór jednostronny ażurowy- to taki wzór, na którym narzuty czyli ażury, mamy na jednej stronie, drugą zaś lewą stronę robótki dziergamy na lewo, albo tak jak oczka schodzą z druta.
(co oznacza jak schodzą z druta? prawe na lewej są lewymi a lewe na prawej są na lewej prawymi ;-)) )
Wzór dwustronny ażurowy to taki wzór, który ma narzuty zarówno na prawej jak i lewej stronie.
Osoby początkujące i zupełnie zielone, na początek powinny raczej wybierać wzory jednostronne, łatwiej jest je ponoć ogarnąć.
Cyferki na wzorze
Po prawej i lewej stronie wzoru mamy cyferki. Po prawej od 1 do 19 jest to prawa strona robótki.
Po lewej mamy cyferki od 2 do 20 jest to lewa strona robótki.
Ten schemat, który Wam rozpisałam jest omawiany z prawej strony. To oznacza, że mamy dwie płaszczyzny robótki. Prawą i lewą. Wytłumaczę Wam to na przykładzie szala. Inne oczka są na prawej stronie a inne jak się obróci szal na lewą stronę.
Inaczej (nie zamącę Wam???) Dziergać będziemy jeżeli ten wzór adaptować będziemy na potrzeby bluzki robionej bezszwowo, albo rękawiczek. Tam cały czas pracując w koło pracujemy na prawej stronie robótki. Tak więc rzędy parzyste, będziemy przerabiać nieco inaczej. Oczka lewe będą prawymi, aby wzór był wzorem.
Orientacja pionowa wzoru
Są wzory, które powtarzają się w pewnych fragmentach. Będąc osobą początkującą nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Nie umiemy bowiem postrzegać wzoru kompleksowo. Skupiamy się na nieznanych znaczkach, na tym jak je przerobić, zamiast spojrzeć ogólnie na wzór, tak jak muzyk widzący pierwszy raz nuty utworu i muszący je rozczytać.
Patrzymy więc na wzór i co widzimy?
Weźmy sobie wzór taki ...powtarza się w pionie. Aby wzór ten nam wychodził płynnie przerabiamy oczka od 3 do 20 rzędu a potem ponownie od 2 do 20 rzędu.
Orientacja pozioma wzoru
Wzór powtarza się też w poziomie. Zaznaczony jest fragment na dole wzoru, gdzie nasz konkretny wzór wybrany dla celów pogądowych-powtarza się. Dla ułatwienia ja odrzuciłam nieistotne znaczki i faktycznie powtarzający się wzór wzięłam w grubszą ramkę. Patrząc na orientację poziomą wzoru widzimy, że powtarza się wzór łącznie w 15 oczkach. Podpisałam Wam je na rysunku.
Co oznacza, że planując wzór musimy te 15 powtarzających się oczek uwzględnić.
Legenda
I prawe
_ lewe oczko
trójkąt pochylony w lewo- dwa oczka razem przerobione na prawo jako jedno oczko (opis w tekście)
trójkąt pochylony w prawo jw. opis w tekście
O narzutNa lewej stronie analogicznie oczka 2 oczka razem, przerabiamy także jako 2 razem, ale na lewo.
Jeśli na prawej stronie 2 oczka razem pochylają się w lewo, to na lewej pochylają się w odwrotną stronę czyli w prawo. Pilnujemy tego trochę w tym wzorze.
Jakie tu oczka mamy? Oczko prawe, lewe to standard, wiemy jak wyglądają na prawej i lewej stronie.
Narzut? Też proste, narzucona nitka na drut znajdująca się między oczkami.
Idźmy dalej mamy trójkąt pochylony na prawą stronę i na lewą stronę. O co chodzi?
Na prawej stronie można 2 oczka razem przerobić tak, aby oba były pochylone w lewo albo w prawo.
Zupełnie tego nie rozróżniałam na początku, a to jest naprawdę proste.
Dwa oczka prawe pochylone na lewo, to nic innego jak dwa oczka prawe przerobione razem na prawo. Widok jest taki, że oczko z prawej strony kładzie się na oczku z lewej strony, i to oczko z prawej strony- jest na wierzchu.
Kolejne 2 oczka razem pochylone w prawo, to praktycznie to samo, tylko oczko z lewej strony jest na wierzchu, czyli oczka z lewego druta przekładamy na prawy drut, aby oczka nasze odpowiednio ustawić"nóżkami" i to dwa razem przerobione na prawo, zaczynamy od tego, że wkłuwamy się od tego oczka pierwszego z lewej, bierzemy dwa oczka razem wkłuwamy na drut i przerabiamy je jako jedno oczko prawe. Widok końcowy jest taki, że oczko prawe z lewej strony pochyla się na oczko prawe z prawej strony.
2 razem na lewej stronie- na rysunku są na kolorowo
2 oczka razem na lewej stronie przerabiamy także jako 2 razem, ale na lewo- pilnując tego, w którym momencie wzoru jesteśmy.
Jeśli na prawej stronie robótki 2 razem pochylają się na lewo, to na lewej będą w przeciwną stronę i odwrotnie.
Jeśli dwa razem pochylają się na lewą stronę to robimy tylko 2 razem na lewo.
Jeśli dwa razem pochylają się a prawą stronę, to robimy najpierw ustawienie oczek, przekładając pojedynczo je na prawy drut, potem zaś w oczko z lewej strony wkłuwamy się od tylu i przerabiamy je na lewo.
Ja tego misz-maszu nie rozumiałam na początku i dlatego w moich pierwszych ażurach pełno było błędów, bo 2 razem nie pochylałam na dwie różne strony, w zależności od usytuowania tych oczek, tylko zawsze w jedną. Ale wiecie co ?
To nie jest ważne, bo ważne jest to, że ostatecznie połapałam się o co w tym chodzi. ;-)
Wzór na prawej i na lewej stronie
Te dwa razem na lewej stronie są nieraz oznaczone innymi znaczkami, ale ogólny sens jest taki, żeby one wyszły tak jak trzeba na prawej stronie.
Niektóre dziewiarki mówiły mi, że jak odłożyły robótkę, były zupełnie pogubione gdzie one są i nie mogły wznowić po przerwie pracy, bo to pogubienie było takie, że nie wiedziały jak ruszyć dalej z pracą.
Jak ja sobie z tym radzę?
Cały liść rozpiany wzorem schematycznym,
który po kolei omówimy
Powtarzalny motyw wzoru wzięłam Wam dla ułatwienia w ramkę
Jak powtarzać rzędy w robótce? W pionie robimy to tak jak na opisie obrazka poniżej
W poziomie tak jak zaznaczone w ramce
A co ja Wam tu zaznaczyłam na kolorowo?
Otóż na kolorowo zaznaczyłam te trójkąty (2 oczka razem), które zawsze na prawej stronie
robimy tak jak podług legendy, a na lewej robimy je też jako dwa razem ale na lewo, pochylając je
w odpowiednią stronę
Punkty orientacyjne wzoru ?
Moimi punktami orientacyjnymi w tym konkretnym wzorze liści są oczka prawe jakie pozostają patrząc od rzędu 3 w górę, po trójkącie z prawej strony.
One nam tam zmniejszają się od 10 do 3, albo zwiększają. Tymi punktami orientacyjnymi i ich ilością się kieruję i od razu wiem, że jak mi zostaje 7 tych oczek to jestem w 6 rzędzie a jak 3 to w 10. Mogę też być w 20 zależy to z której strony liścia jestem. oczywiście takie punkty orientacyjne można sobie znaleźć w każdym wzorze nieco inne.
Jest to mój patent, jako samouka i pewnie w tym temacie Ameryki nie odkryłam jak Wam o tym napisałam.
A teraz pytanie na podsumowanie?
Czy postem tym komuś rozjaśniłam cokolwiek w głowie? Czy zabełtałam tak, że nie połapiecie się w ażurach już nigdy?
Serdecznie Was pozdrawiam!
Prawa strona wzoru
Lewa strona wzoru
Jak przeczytałam, że "wzór jest powtarzalny w pionie i w poziomie" to zgłupiałam na moment:):) Ale to
OdpowiedzUsuńwłaśnie z takiego powodu nie robię nigdy z opisu. Kiedy patrzę na schemat widzę od razu wzór, ale przyznaję - jest to umiejętność, która wyrabia się z czasem i każdym kolejnym ażurem.
Czasem trudno jest wytłumaczyc innym to, co samemu się intuicyjnie już robi. Tak, jest powtarzalny jak się patrzy na całą pracę danym wzorem wykonaną.
UsuńSerdecznie Cię pozdrawiam!
Bardzo przydatny post Ciaparo, dzięki, że napisałaś go z myślą o innych. Jakbyś jeszcze dorzuciła zdjęcia próbki zrobionej tym ażurem, po prawej i po lewej stronie, to by był jeszcze bardziej zachęcający, bo nie każdy widzi z rysunku, jak to powinno wyglądać. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo jest szal z poprzedniego posta tym wzorem wykonany oraz lipcowa niebieska bluzka z tym azurem.
UsuńPs.dziękuję za sugestie są bardzo potrzebne!
UsuńPoświęciłaś mnóstwo czasu na opisanie, dziękuję , osobiście od czasu do czasu dziergam coś w przysłowiowe dziury , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPodglądam systematycznie Twój blog Dusiu ;-)
UsuńDzięki, Dobra Kobieto za te Twoje wskazówki i przemyślenia na temat dziergania ażurów. Skorzystałam i bardzo się cieszę z tego posta. Serdeczności
OdpowiedzUsuńDziękuję Sahara! Pozdrawiam Cie serdecznie!
UsuńAżury to dla mnie czarna magia.
OdpowiedzUsuńA czy po tym poście zrozumiałaś coś w sensie wzorów ażurowych w ogóle? Czy ten konkretnie wzór, który rozpisałam- zrozumiałaś?
UsuńLubię dziergać ażury, przeczytałam twoejgo posta bardziej z ciekawości niż potrzeby i powiem ci napisane rewelacyjnie :) Każada osoba która chce się zabrać za ażur powinna z tego wszystko zrozumieć. Ja generalnie nie czytam w gazetkach opisów wzorów, ale patrzę na obrazek, a jak coś nie wychodzi bo też tak się zdarza że ktoś się pomylił w rysownaiu :( kombinuje aż wyjdzie :)
OdpowiedzUsuń"Drucikowo..." dziękuję, to trudne tak napisać posta ogólnego, aby był zrozumiały także dla innych. A jak sądzisz po lekturze tekstu, czy jakiś wątek w kwestii ażurów, należałoby lepiej wytłumaczyć? Masz może jakieś sugestie? Serdecznie Cię pozdrawiam!
UsuńSuper post nie tylko dla początkujących. Kiedyś dużo robiłam na drutach , obecnie szydełko jest numerem jeden. Mam w planie powrócić chć trochę ale ciągle szydełko wygrywa. Miłej niedzieli i dzięki za odwiedziny !!!
OdpowiedzUsuńŚwietny post :)) Właśnie próbuję bardziej profesjonalnie niż do tej pory okiełznać druty - póki co szlifuję warkocze, ale już wiem od kogo będę uczyła się ażurów :D Serdeczności!
OdpowiedzUsuń