A może zielony? Anegdota z życia wzięta.
Dawno temu, kiedy byłam nastolatką, mama stwierdziła, że wybierze się ze mną na zakup płaszcza wiosennego. Stwierdziła, że zawsze wracam z zielonym zakupem, wiec nie pośle mnie samej tym razem, bo z pewnością wrócę i tym razem z zielonym odzieniem. Chodzimy więc razem po sklepach, oglądając płaszcze wiosenne. Weszłyśmy do jednego sklepu, patrzę zielony płaszczyk materiałowy, na podszewce, żywy kolor coś jak młoda trawa, ale nie do końca, do tego złote metalowe ekspresy. Fason prosty, klasyczny do dziś żałuję, że się go pozbyłam. Przymierzyłam... leży idealnie. Słowem - miłość od pierwszego spojrzenia.
Szal wykonałam na drutach drewnianych KP, są świetne do takich cieniutkich włóczek czy też niteczek. Oczka nie zwiewają i na tyle powoli się przesuwają, że nie ma szans, aby pogubić je podczas pracy, tym bardziej, że w tym konkretnym wzorze ażury są dwustronnie przerabiane. Wzór ten nie jest bardzo trudny, powiedziałabym, że dobry nawet dla początkujących jako wzór ażurowy do opanowania.Jedyną barierą są te dwustronne ażury. No ale jak się wie jak narzucić nitkę, to co za różnica w sumie jeśli narzucamy ją także na drugiej stronie robótki? ;-)
Wykorzystanie
Ten szal nie poleci nigdzie, nie zamieszka w kartonie w oczekiwaniu na obdarowanie. Jest tym razem dla mnie, powiedziałoby się nareszcie, bo sprawdziłoby się powiedzenie, że "szewc bez butów chodzi". Sprawdził się w 100%, jako narzutka na ramiona do letniej sukienki na ramiączka. Wyglądał efektownie i zupełnie nie grzał, a miałam go na sobie przy upale ponad 30 stopni, sporo ponad 30 stopni.
Dowiedziałam się też, że wygląda bardzo elegancko. Nie ukrywam, że ta pochwała mi się spodobała, chociaż staram się nie być próżna. Dlaczego? Dlatego, że cieszy nas rękodzielniczki jeśli nasze prace podobają się innym. Mnie przynajmniej to cieszy, też tak macie?
Zdjęcia
Zdjęcia prezentowanego Wam szala też są pokazane na mnie. Miałam do niego dodatki takie jak na zdjęciu. Bransoletkę oksydowaną metalową z prawdziwymi kamieniami o nazwie awenturyn i srebrną prostą broszkę. Kiedy ją kupowałam od pana jako używkę, zastanawiałam się po co mi taka delikatna zapinka? Przydała się bardzo, bo do lnianego szala musi być coś bardzo delikatnego i nie ciężkiego, właśnie takiego prostego w formie, bo za ciężkie by zwisało i ciągnęło w tę stronę szal, a miało go spinać i trochę zdobić.
A Wy?
Czy zamierzacie wyposażyć swoją garderobę w taki lniany szal? Podoba Wam się pomysł posiadania go jako ozdoby do sukienek letnich? Moja sukienka jest w kolorystyce szala i muszę powiedzieć, że czułam się zielona ;-)
Dawno temu, kiedy byłam nastolatką, mama stwierdziła, że wybierze się ze mną na zakup płaszcza wiosennego. Stwierdziła, że zawsze wracam z zielonym zakupem, wiec nie pośle mnie samej tym razem, bo z pewnością wrócę i tym razem z zielonym odzieniem. Chodzimy więc razem po sklepach, oglądając płaszcze wiosenne. Weszłyśmy do jednego sklepu, patrzę zielony płaszczyk materiałowy, na podszewce, żywy kolor coś jak młoda trawa, ale nie do końca, do tego złote metalowe ekspresy. Fason prosty, klasyczny do dziś żałuję, że się go pozbyłam. Przymierzyłam... leży idealnie. Słowem - miłość od pierwszego spojrzenia.
Mama
patrzy...faktycznie pięknie Ci w nim. No dobra idziemy szukać dalej,
czegoś co nie jest zielone. Szukałyśmy, zmarnowałyśmy mnóstwo czasu nic
nam się nie podobało. Wtedy ja nieśmiało- że ten zielony był super.
Wracamy- przymierzam ponownie. Mama patrzy- pięknie leży, pięknie mi w
nim. Słowem- wróciłyśmy z zielnym zakupem.
A dlaczego
mi się przypomniała ta anegdota? Bo nieraz intuicyjnie wybieramy to, w
czym nam dobrze. Dużo później okazało się, że jestem panią wiosną
kolorystyczną i że zielone odcienie, a przynajmniej większość z nich, to
właśnie moja kolorystyka.
Kolor
Tym razem zmiana kolorystyczna z niebieskiego na zielony, bo może Wam się już opatrzył niebieski na moim blogu.Zielony - to jeden z moich ulubionych kolorów. Praktycznie każdy zielony jest mi bliski. Zawsze tak było.
Robiąc niebieską liściastą bluzkę bawełniana, polubiłam ażurowy wzór liściasty i stwierdziłam, że jest na tyle ładny, że w wielu pracach można go zastosować. Potrzebowałam wzoru na szal, który będzie mi się
robiło prawie mechanicznie. Do szali z cieniutkich nici dobrze jest
dopasować taki wzór, który jest prosty w formie, albo trudny, ale dobrze
nam znany.
Kolor
Tym razem zmiana kolorystyczna z niebieskiego na zielony, bo może Wam się już opatrzył niebieski na moim blogu.Zielony - to jeden z moich ulubionych kolorów. Praktycznie każdy zielony jest mi bliski. Zawsze tak było.
Technicznie
Dzisiaj chciałam wyżej wymienione liście pokazać Wam w wersji szala letniego, delikatnego, nie grzejącego i lnianego.
Druty KP drewniane 4,5 mm
Nitka lniana 100% ze szpuli niestety nie znam metrażu, ale bardzo cienka.
Waga szala
Wymiary szala:
Szal wykonałam na drutach drewnianych KP, są świetne do takich cieniutkich włóczek czy też niteczek. Oczka nie zwiewają i na tyle powoli się przesuwają, że nie ma szans, aby pogubić je podczas pracy, tym bardziej, że w tym konkretnym wzorze ażury są dwustronnie przerabiane. Wzór ten nie jest bardzo trudny, powiedziałabym, że dobry nawet dla początkujących jako wzór ażurowy do opanowania.Jedyną barierą są te dwustronne ażury. No ale jak się wie jak narzucić nitkę, to co za różnica w sumie jeśli narzucamy ją także na drugiej stronie robótki? ;-)
Wykorzystanie
Ten szal nie poleci nigdzie, nie zamieszka w kartonie w oczekiwaniu na obdarowanie. Jest tym razem dla mnie, powiedziałoby się nareszcie, bo sprawdziłoby się powiedzenie, że "szewc bez butów chodzi". Sprawdził się w 100%, jako narzutka na ramiona do letniej sukienki na ramiączka. Wyglądał efektownie i zupełnie nie grzał, a miałam go na sobie przy upale ponad 30 stopni, sporo ponad 30 stopni.
Dowiedziałam się też, że wygląda bardzo elegancko. Nie ukrywam, że ta pochwała mi się spodobała, chociaż staram się nie być próżna. Dlaczego? Dlatego, że cieszy nas rękodzielniczki jeśli nasze prace podobają się innym. Mnie przynajmniej to cieszy, też tak macie?
Zdjęcia
Zdjęcia prezentowanego Wam szala też są pokazane na mnie. Miałam do niego dodatki takie jak na zdjęciu. Bransoletkę oksydowaną metalową z prawdziwymi kamieniami o nazwie awenturyn i srebrną prostą broszkę. Kiedy ją kupowałam od pana jako używkę, zastanawiałam się po co mi taka delikatna zapinka? Przydała się bardzo, bo do lnianego szala musi być coś bardzo delikatnego i nie ciężkiego, właśnie takiego prostego w formie, bo za ciężkie by zwisało i ciągnęło w tę stronę szal, a miało go spinać i trochę zdobić.
A Wy?
Czy zamierzacie wyposażyć swoją garderobę w taki lniany szal? Podoba Wam się pomysł posiadania go jako ozdoby do sukienek letnich? Moja sukienka jest w kolorystyce szala i muszę powiedzieć, że czułam się zielona ;-)
Zielony szal na tle zielonej sukienki
Na zdjęciu dopiero zobaczyłam, ze torba mi nie pasuje do stroju, ale zupełnie nie było
szans na lepszy dobór torby. Najzabawniejsze jest to, że dysponuję zieloną torbą!
Potrzebowałam spakować do niej aparat, a w zieloną wchodzi praktycznie tylko chusteczka i telefon :-)
Len jest ciekawym materiałem w noszeniu bardzo delikatny dla ciała
Broszka jest z drugiej strony
Ażurowo...
Jak zauważyłyście broszka mi się swobodnie przesuwała wraz z szalem
Biżuteria na tle szala
A teraz kilka klimatycznych fotek
Sielsko i wiejsko
Po żniwach
Len na łonie natury
Bardzo tu pasuje
Zielony z zielonym
Oprócz błękitnego nieba....
Z życia kury
"-Co te miastowe ludzie wyprawiają?? "
Troche mnie to ubawilo , bo ja kilka lat ze 4 wstecz zrobilam tym wzorem zielony szal , ale z cieniutkiej welny. nie obfocilam bo szybko na prezent byl poptrzebny.twoj jest jak mgielka i pieknie skomponowalas stroj.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Torbą była tylko, albo aż wpadką :-)
UsuńPiękny szal, świetnie komponuje się z sukienką, no i ta śliczna bransoletka doskonale dobrana!
OdpowiedzUsuńTo prezent od męża :-) umie wybrać biżuterię, prawda?
UsuńSzal przepiękny, ale dopiero z sukienką w duecie tworzą SZAŁ! Wyglądasz świetnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wiolu! Wpadaj częściej do mnie :-)
UsuńCudny szal ... Matko, jak pięknie wyglądałaś... napatrzeć się nie mogę i żałuję, że tylko jedno zdjęcie pokazuje Ciebie w "całości".
OdpowiedzUsuńŚliczny wzór i wspaniały kolor. Piękna broszka i doskonała bransoleta - pasowały i do szala i do Ciebie idealnie.
Brakuje mi słów, żeby opisać swój zachwyt.
Gdyby nie embargo na zakup włóczek...
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu, zdjęć moich było mało , bo to ja głównie fotografowalam tego dnia :-)
Usuńśliczny zielony szal, w zielonym rzeczywiście Ci twarzowo:))) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Jest co prawda różnica odcieni zielonego, ale pasowały do siebie. I ja Cię pozdrawiam!
UsuńWyglądasz cudnie i tak sobie myślę, że niekoniecznie za sprawą szala, choć i on świetnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Szczęście się wylewa ze mnie i może dlatego. :-) i może schudlam ciutke.....
UsuńTo widać, nie da się tego ukryć:-)
UsuńBardzo ładnie Ci w tym zielonym szalu. :-) Jest cudownie ażurowy! Ciekawe, co nasze kury powiedziałyby na moje robótki... :-)
OdpowiedzUsuńKo ko ko kolejne ładne robótki ko ko ko...lorowe :-) Dziękuję!
UsuńSzal ogromny i pięknie wykonany i świetnie do sukienką się komponuje. Tak, jak moja córka, należysz do osób, które w każdej zieleni wyglądają super. Ja lubię ten kolor tylko na kimś, bo sama wyglądam w nim tragicznie. Twoja torebka jest świetna, takie uszy są najlepsze i uwielbiam granatowe lub szafirowe dodatki, do wszystkiego pasują. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńKiedy byłam młoda miałam blond włosy. Od 2 lat farbuję je na brąz. Do włosów jasnych zielony jeszcze lepiej wyglądał. Ostatnio idę w opcję niefarbowanych odrostów co w połączeniu że słońcem może dać ciekawą naturalną mieszankę, zobaczymy. Dziękuję Iwonko za wpis i odwiedzinki. Buziaki dla Ciebie!
UsuńMoże lepiej, żebym w trakcie upału nie pisała komentarzy, bo czysto, po polskiemu mi wychodzi. Dobrze robisz, warto czasem pozwolić włosom odpocząć od farbowania, pozdrawiam.
UsuńPisz proszę nie zważaj na upały!
UsuńŚwietnie dobrałaś kreację i szal, wszystko pięknie się prezentuje - łącznie z modelką w komplecie ;))) Szal dopiero po upięciu "na osobie" pokazuje swoją urodę. A jego kolor jest cudny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, ja także na innych blogach najbardziej lubię zdjęcia prac z ludźmi :-) I ją Cię pozdrawiam cieplutko!
UsuńŚlicznie wyglądasz w zieleni, bardzo wiosennie i zupełnie nieupalnie:)Szal śliczny, i wzór i kolor idealnie do siebie pasują.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu!
UsuńPiękny szal. Wspaniale w nim wyglądasz.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Antonino!
UsuńPiękny szal i ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Właśnie dzierga kolejny szal :-)
UsuńŚlicznie wyglądasz, a szal rewelaycjny :)
OdpowiedzUsuńJestem zadowolona z niego, przyda mi się taka narzutka.
UsuńAguniu moja kochana! Wyglądasz prześlicznie! Na pierwszym zdjęciu (szkoda, że tylko jedno Ciebie) zdajesz się promieniować szczęściem i zadowoleniem z siebie! Jesteś bardzo ładnie ubrana i pięknie masz ten szal upięty. Bransoletka - prześliczna!
OdpowiedzUsuńAle i sam szal doczekał się pięknej sesji. Nie ma to jak wiejskie plenery (oprócz kur!) i światło dzienne na zewnątrz. Widzę, że możemy się teraz spodziewać coraz to ładniejszych sesji fotograficznych.
Ach, byłabym zapomniała! Szal podoba mi się szalenie, choć za zielenią nie przepadam, ten odcień jest piękny. Poczułam małe ukłucie zazdrości.
A jeszcze odnośnie zieleni, moja przyjaciółka Agata podarował mi ostatnio sweterek mówiąc: "Madzia, on jest bardzo ładny, bo zielony".
Nie czuj uczucia zazdrości, dziergam kolejny szal i myślałam o Tobie. Miałam tylko sprawdzić czy taki zielony by Ci pasował :-) Madzu będę starała się robić ładne ujęcia swoich prac.
UsuńKawał pięknego szala wydziergałaś ! Brawa wielkie bo i wzór ładny i z broszką pięknie się prezentuje ale faktycznie najładniej na Tobie, z tą sukienką to cud miód :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSukienka nie jest pierwszy sezon, ale faktycznie z szalem zyskała nową jakość :-) Dziękuję!
UsuńPiękny szal, uwielbiam takie, a sesja fotograficzna rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu, latem jest łatwiej, można fajne zdjęcia na dworze zrobić.
UsuńPrzepiękny szal :) W dodatku jak go pięknie zestawiłaś z sukienka i dodatkami
OdpowiedzUsuń