środa, 8 lutego 2017

Zaległe gwiazdki, bałwanki czyli w nurcie zimowym.

Zaległości

Dzisiaj z obowiązku kronikarskiego pokazuję szydełkowe gwiazdki choinkowe. Zastanawiałam się czy w ogóle je pokazywać, bo przecież jest już luty. Kto na blogach w lutym pokazuje jakieś śnieżynki? ;-) I po co?
Śnieżynki w tym roku wykonałam zupełnie dla potrzeby chwili. Na kiermasz świąteczny, z którego pieniądze przeznaczone były na szczytny cel. Nie wiedziałam za bardzo o tym kiermaszu, więc gwiazdki były wykonane na tzw przysłowiowy ostatni dzwonek.
Dorzuciłam do kiermaszu wszystko co tylko znalazłam w domu, co nadawało się na jakiś prezent świąteczny i było ręcznie wykonane. (Stąd pustki w mojej szufladzie prezentowej). Były więc gwiazdki i inne rzeczy ręcznie wykonane. Wszystkie te rzeczy znalazły nowy domek.
Ja natomiast tak się rozkręciłam, że po kiermaszu z rozpędu wykonałam jeszcze trochę gwiazdek. Też poszły do ludzi.Wszystkie wykonane według jednego wzoru. Nie miałam czasu na poszukiwania i wykonywanie innych wzorków. Może w przyszłym roku będzie więcej czasu na to. Pachnie to trochę pójściem na łatwiznę i oczywiście zgadzam się, poszłam na skróty widać czasem jest to potrzebne.
Moja pociecha na kiermasz wykonała dwa bałwanki. Też poszły do ludzi ;-) Dziękuję Ci kochanie za dobre serce ;-)

Białe i niebieskie


 Takie same a jednak lekko inne
Wiadomo rękodzieło


Bałwankowo

Dwie prace na kiermasz wykonała moja pociecha. Dwa bałwanki: chłopak i dziewczynka, w czapkach i szalikach ręcznie wykonanych. Z karteczkami z imionami. Trafiły do dzieci, do rodzeństwa ;-)

Różowa Genowefcia

 Niebieski Marian



Zajawka

I na osłodę zajawka kocykowa ;-) Jak widzicie kocyk powstał na koniec października. Potem rzuciłam go w kąt na 3 miesiące, byłam nim po prostu zmęczona. Dopiero ostatnio wzięłam się za chowanie nitek i wykończenie otoku koca. Ta przerwa była mi potrzebna zwyczjanie.


To tyle na dzisiaj. Serdecznie Was pozdrawiam!

7 komentarzy:

  1. Gwiazdki i reszta jak najbardziej na topie... śnieg za oknem :):)
    Fajne te maskotki dziecka - ma wyobraźnię :)
    Też tak mam , jak mnie zmęczy jakaś praca to ląduje na dnie szafy i musi poczekać !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy raz chowałam nitki i był moment, że pomyślałam już ze nie dam rady. Cały czas nie jestem pewna czy dobrze to zrobiłam i czy mi sie nie popruje kocyk.

      Usuń
  2. Gwiazdki i bałwanki są świetne. Najgorsze jest to chowanie nitek , odrzuca od pracy na długo. Kocyk będzie cudny. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taką mam nadzieję ☺ dziękuję za odwiedziny Marysiu.

      Usuń
  3. Gwiazdki trochę spóźnione,ale prześliczne. Nie mogę wyjść z podziwu Ciaparo nad zdolnościami Twojej córki.Cudne,pomysłowe maskotki stworzyła. To chyba miłe,że idzie w ślady swojej mamy,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I mnie się podobały jej prace. Bałwanki byly wypelnione ryżem. W razie wojny jak znalazł zapas jedzenia 😀

      Usuń
  4. Bo po co coś zmieniać jak jest dobre!!! ? A gwiazdki robisz przecudne!!!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)