wtorek, 4 grudnia 2018

Pomarańczowy otulacz "no name v.2"

No name v.2
Chusta no name w wersji numer dwa. Dziwnie pokazuję ostatnio prace na blogu, bo niekoniecznie w kolejności ich wykonania. Wybaczcie. Wersja v.1 jest także gotowa, a jeszcze nie pokazałam jej Wam. V1- miała body chusty zrobione gładkim wzorem a tylko przed wykończeniem miała pas oczek zrobionych francuzem, v.2 właśnie pokazywana, w kolorze wyrywającym oczy, pomarańczowym ma natomiast całe body zrobione francuzem. Dzięki temu jest dwustronna i nie trzeba patrzeć jak się ją zakłada. Wiadomo, że zawsze jest dobrze założona. Niby prosta sprawa a fajna.
Mała

Chusta jest mała. Dla dziecka/nastolatka lub dla dorosłego jako mały baktus. Zrobiona z ciepłej i milutkiej wełnianej włóczki. Myslę. że na zimowe chłody będzie dobra. Fajnie schowa się pod kurtką.Wzór jest unisex, w dzisiejszych czasach spokojnie może nosić nastolatek lub facet taki kolor, który kiedyś uznany byłby za typowo babski ;-) Z pewnością w takim ekstrawaganckim kolorze niejeden mężczyzna zwróci uwagę kobiecą ;-)

Sklepik 

Chusta jest na sprzedaż. Może komuś spodoba się na prezent świąteczny. Zapraszam!












6 komentarzy:

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)