Bezszwowa nazwana wiosenną, tunika z tego posta. Prosta efektowna wykonana od góry. Kolorowa, bawełniana idealne uzupełnienie wiosenno/letnich kreacji. Miała być z długim rękawem, ale w trakcie dziergania zmodyfikowałam koncepcję udziergu.
Będzie zatem tuniczka z krótkim rękawem. Może być zakładana jako letnia bluzeczka, bądź jako kamizelka zakładana na bawełnianą bluzeczkę. Pewną pomocą może być także ten mój post.
Teraz kilka zdjęć bluzeczki bez modelki ale za to w naturalnym oświetleniu
Rękawek z bliska
Dekolt z bliska
Odpięty
Potrzebujemy
- druty 3,25 mm z długą żyłką ja używam takich i takiej żyłki do korpusu, plus dwie żyłki mniejszej długości do zostawienia oczek na rękawach tu użyłam takiej oraz takiej wraz z końcówkami.
Ponieważ taki warsztat warto sobie zgromadzić do dziergania, piszę o tym. Jeżeli macie 3 komplety drutów o tej samej grubości na żyłce, także możecie wykorzystać to co macie. Ja używam drutów wymiennych KP.
Więcej o tych drutach pisałam w tym poście odsyłam dla zainteresowanych.
- nitka bawełniana (ja używam tutaj koloru 1801) z tej serii nitek. Mam 3 motki plus motek szarej bawełny i motek zielonej tej
Bluzeczkę robię w rozmiarze na 152+ jest to odpowiednik małego rozmiaru damskiego S
Zaczynamy
Nabieramy 80 oczek
Przerabiamy ściegiem dżersejowym (prawe oczka, lewe oczka, prawe, lewe). Zostawiamy lewą stronę jako wierzchnią i jako nasze wykończenie przy szyi, przerobiłam w ten sposób 7 rzędów. Teraz zakładam znaczniki. Rozdzielam oczka na przody i tył i rękawy.
Ja moje oczka podzieliłam tak:
przód 11oczek marker 1 oczko wiodącerękaw 15 oczek marker 1 oczko wiodące
tył 24 oczka marker 1 oczko wiodące
rękaw nr 2 -15 oczek marker 1 oczko wiodące
przód2 oczek 11
to oczko wiodące to nic innego jak oczko po których po stronach będą przyrastać nam oczka. Albo poprzez narzuty (będą dziurki w tym miejscu) albo poprzez oczko wyciągnięte z nitki poprzecznej poprzedniego rzędu, przekręcone i przerobione na prawo (albo na lewo bo w rękawie mamy wzór sweterka z oczek prawych i lewych). Wokół oczka wiodącego będą przyrastać nam oczka w ilości 8 w co drugim rzędzie.
Ten model sweterka ma z przodu takie wycięcie w kształcie literki V do tego miejsca prawie przerabiamy normalnie. Czyli prawa strona, lewa strona. Nie pracujemy jeszcze bezszwowo.
Specjalnie dla Was wykonałam markery ozdobne, aby lepiej widać było co robię na zdjęciach. Markery to takie specjalne znaczniki, które w moim przypadku są obok oczka wiodącego, aby się nie pogubić z dodawaniem oczek.
Aby był podkrój z przodu początek pracy wykonałam posługując się rzędami skróconymi. Aby przyrastał tył, rękawy a nie przyrastał przód robótki.
Zobaczmy to na zdjęciu....
Dekolt : pierwsze pięć i ostatnie pięć oczek przerabiamy jako lewe na prawej stronie.
Rękaw : od razu wchodzi tu wzór. Dość prosty.Na zmianę na wysokość 5 przerobień oczka prawe na prawej stronie i oczka lewe na prawej stronie -robione na zmianę, dadzą efekt jakby "oponek".
Tył: Przerabiamy na gładko. Oczka prawe na prawej stronie.
Przód : oprócz pierwszych oczek także jest na gładko wykonywany. Oczka prawe na prawej stronie.
Ponieważ na blogu Antoniny podpatrzyłam jak metodą rzędów skróconych, obniżyć dekolt z przodu postanowiłam wypróbować to w tej robótce.
Tak dziergamy sobie, aż uzyskamy potrzebną szerokość. Ja robiłam na szerokość około 80 cm w obwodzie pod pachami.
Podczas przejścia na korpus i rękawy pod pachami dodałam 10 oczek po obu stronach.
Po przeliczeniu oczek wyszło mi, że w korpusie mam równo 200 oczek.
Na zdjęciach poniżej widać już, że zaczęłam pracować wokoło a więc bezszwowo. W dekolcie na pierwszym okrążeniu oczka, które na prawej stronie były lewymi połączyłam i jeszcze przerobiłam już razem jako lewe. ( te 10 oczek lewych pod pęknięciem przerabiałam jako lewe przez kilka rzędów jeszcze jako wykończenie dekoltu.)
Tu składam naszą bluzeczkę, sprawdzam wymiary i rozdzielam oczka.
Na zdjęciu poniżej widać dekolt ( co prawda już wykończony szydełkiem), ale za to z bliska obniżony z przodu dzięki rzędom skróconym.
Korpus robiłam na prosto. Ponieważ moja dziewczynka, która będzie nosić tę bluzeczkę, nie ma jeszcze biustu. Jeżeli robimy dla kobiety tę bluzeczkę, możemy zrobić dopasowanie jej w pasie. Polega to na tym, że robi się "zaszewki" jakby pionowe. Po obu stronach na jednym miejscu zbiera się 2 oczka razem w co drugim rzędzie, aż do uzyskania odpowiedniego profilu. Oczywiście, to co zbierzemy, trzeba potem dodać aby robótkę po pasie rozszerzyć stopniowo robiąc dodatkowe oczka aż uzyskamy obwód potrzebny na biodra.
Ja dołożyłam przed biodrami 12 oczek i dzięki temu doszłam do 212 oczek w biodrach w obwodzie.
Rękaw:
Pod pachą nabrałam 10 oczek tam gdzie były dodane przeze mnie oczka w korpusie . Łącznie mam 84 oczek w obwodzie. Robię je bezszwowo. Pamiętając o "oponkach' czyli naszym wzorze. Wykończyłam rękaw ściągaczem 2 oczka prawe na 2 oczka lewe.
Dekolt:
Jest ta informacja w tekście, ale jeszcze zbiorę to do kupy. Pierwsze 5 oczek i ostatnie 5 oczek przy zaczęciu tuniki od góry przerabiałam jako oczka lewe na prawej stronie.Następnie jak zaczęłam pracować wokoło połączone oczka w liczbie 10 także przerabiałam na lewo mniej więcej 5-6 rzędów. Ponieważ, w trakcie robienia wyszło, że moja skromnisia woli bluzeczkę zapinaną a nie z pęknięciem, ja przy dekolcie musiałam pokombinować...Najpierw przerobiłam rzędy skrócone a potem wykończyłam na szydełku dekolt, robiąc pętelki, aby umożliwić zapięcie pod szyją guziczków. Jeżeli od razu chcemy zapinaną bluzeczkę z dziurkami na guziczki robimy po prostu od razu dziurki.
Kieszonka:
Nabrałam 26 oczek. Zaczęłam od ściągacza 2 prawe, 2 lewe...... kieszonka się kończy 2 prawymi.Po przerobieniu wykończenia ściągaczem, dalej ja robiłam gładko. Na wykończeniu zaczęłam zbierać oczka żeby zaokrąglić brzegi kieszonki. Pośrodku zrobiłam dwukrotnie 2 oczka razem. Tak samo zaczynając i kończąc kieszonkę. Przy przyszywaniu kieszonkę od strony ściagacza wszyłam na prosto na dole podwinęłam przyszywając żeby ładniej się ułożyła.
Zobaczmy ją na zdjęciu. Efekt mnie zadowolił.
A teraz dwa zdjęcia dla wytrwałych i odpowiedź na pytanie...
ile zostało mi po zrobieniu tej tuniki niteczki
Nitki mi zostały dwa kawałki po jakieś 8 cm :-) Tak jak mówiłam idealna metoda na wyrobienie do końca surowca, bez żadnego marnotrawienia.
Nooooo? Kto robi tę tuniczkę??? Jeśli przerażają was oponki zróbcie w wersji gładkiej. Też będzie ładna.
Serdecznie Was pozdrawiam!
Śliczna jest!!! ale ja nie drutowa i umiem tylko :prawe i lewe i to "po heretycku" . Nie wiem czy dam radę. A taka mi się marzy:prosta, z melanżu, bez udziwnień najlepiej "na okrągło". Proszę jakbyś mogła rozpisz jak zrobić na większy rozmiar np: 40, 42. I co zrobić jak nie mam osobnej żyłki , żeby złapać oczka zostawione na rękawy.
OdpowiedzUsuńJak nie masz osobnej żyłki dokup 2 komplety drutów tej samej długości. Pisałam o tym chyba w poście jak nie w tym to poprzednim o robótkach bezszwowych.
UsuńJeśli chodzi o większy rozmiar tuniki to możliwości są następujące. Od razu nabierz więcej oczek na wykończenie szyi i rozplanuj podobnie do moich rozplanowań. Dalej zaś nie poprzestajesz na tej ilości oczek co ja, tylko robisz do większego obwodu pod pachami. Można to mierzyć robiąc z bluzką która aktualnie jest dobra na Ciebie. Albo mierzyć na sobie.
Dziękuję bardzo!!!
UsuńMuszę się w to dokładnie wczytać - może wrócę do drutów?:)
OdpowiedzUsuńNie jest trudna. Dasz radę, wystarczy umieć oczka prawe i lewe.
UsuńJak dla mnie to jeszcze za duże wyzwanie, ale efekt jest cudny! :)
OdpowiedzUsuńa ja się zastanawiałam nie raz jak zrobić ten podkrój ,dzięki wielkie już kumam -chyba
OdpowiedzUsuńZrób sobie próbkę. Ja te rzędy skrócone robiłam na wyczucie.
UsuńNie potrzeba ich dużo, żeby uzyskać efekt opuszczenia dekoltu z przodu. Postaram się przy następnej takiej pracy zrobić notatki.
Świetny opis, z pewnością skorzysta wiele osób. Tuniczka super.
OdpowiedzUsuńDzięki ciągle mam z tym problem !
OdpowiedzUsuńsuper kursik-dzięki
OdpowiedzUsuńSuper,super kursiki:)
OdpowiedzUsuńPowoli dowiaduję się wszystkiego o co chciałam zapytać:)
Chyba sobie wydrukuję w formie książeczki Twoje porady i dopiero zacznę moją przygodę z drutami a konkretnie robótki od góry i bez zszywania:)
Dziękuję,pozdrawiam i proszę jeszcze więcej takich nauk:)
Krystyna z Dębicy
Śliczna tunika! Jeszcze nie robiłam w ten sposób. Ciekawy blog, będę zaglądać:). Zapraszam do siebie- żółtodzioba robótkowego;)http://wloczkoweimpresje.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)