środa, 15 stycznia 2014

Podsumowanie 2013 roku

Zwyczajem blogowym i ja postanowiłam zrobić podsumowanie roku 2013
-napisałam 103 posty ( w zasadzie to parę więcej ale część skasowałam w stylu poszukuję itp...)
- zaprojektowałam dwa wzory swetrów dla pań puszystych
- rozhasałam się w decoupage i poozdabiałam przedmioty sobie i innym
- nauczyłam się filcowania :-)
- nabyłam klocki do nauki techniki koronki klockowej :-)
- dotarły do mnie nowe oglądające stale mojego bloga, osoby, które serdecznie pozdrawiam  :-)
- napisałam kilka postów instruktażowych, które bardzo lubicie sądząc po statystykach :-)
- napisałam kilka postów o z tematyki dziewiarstwa są tu, o  swoich wrażeniach na temat robienia na drutach, o moich przemyśleniach nad ujednoliceniem nazewnictwa i definicji włóczki, definicji projektu, wzoru, splotu dziękuję Wam jeszcze raz za pomoc, za zabranie głosu, za uporządkowanie tego
-napisałam  posty typowo kobiece,  które wrzuciłam tu traktujące o stylu, o ubieraniu się, o rozróżnieniu definicji szyku od elegancji
- rozpracowałam lepiej bloggera i pozmieniałam wizerunek  bloga, aby ułatwić Wam przeszukiwanie go
- brałam udział w 11 wymiankach
-zorganizowałam 5 zabaw blogowych
-spełniło się moje marzenie robótkowe  Bieto dziękuję kochana!!!
-zainspirowałam Was na wspólne dzierganie dwukrotnie tu i tu
-miałam  w tym roku 1220 komentarzy, które są dla mnie cenną informacją, że lubicie moje wpisy ;-)
-miałam około 105 965 wyświetleń (już sprawdziłam w statystykach te dane sumując z wykresu poszczególne wartości miesięcy)
- nie mam podsumowanych ilości swoich prac (sory),nie wiem też ile metrów włóczki zużyłam, ale za to w tym roku przekonałam się, że mogę wykonywać ubrania także sobie. I, że mogę być z tych ubrań zadowolona. I, że pomimo tuszy mogę się dobrze czuć we własnej  dzianinie  :-)
- no i na koniec zapomniałam napisać, że pozowałam Wam w swoich własnych ciuchach i było mi z tym fajnie :-)

Nie wiem, czy podsumowania tak ogólnie to w ogóle  dobry pomysł.
Czasami bowiem takie podsumowania są bolesne.
Zwłaszcza jak się podsumowuje dekadę :-)
Serdecznie Was pozdrawiam i napiszcie proszę, czy Wy lubicie podsumowania?
Czy robicie je?
Czy wyciągacie jakieś wnioski?
Czy jesteście spontaniczne a podsumowania podcięły by Wam tylko skrzydła?
Ciekawa jestem Waszych przemyśleń.
Pa Pa!





9 komentarzy:

  1. Nie robię podsumowań, podobnie, jak nie robię planów np. na wakacje i nowy rok. Odkąd stosuję tę metodę pozbyłam się niepotrzebnego dodatkowego stresu i przyczyn mojej frustracji :)
    Niestety nie umiem Ci pomóc w sprawach statystyki odwiedzin, bo sama dopiero raczkuję w blogowaniu, ale jak już będziesz to wiedziała, to chętnie skorzystam z Twojej wiedzy (zresztą nie pierwszy raz - za co serdecznie dziękuję).
    A Twoje zeszłoroczne dokonania są naprawdę imponujące.
    Pozdrawiam - Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. |Dziękuję Jolu za Twój wpis :-) Już zajrzałam do Ciebie :-) Twoje podejście do planowania bardzo mi się podoba :-)

      Usuń
  2. Przyłączam się do poprzedniczki. Kiedyś planowałam, podsumowywałam, od kilku lat już nie... Za dużo postanowień, a potem okazywało się, że udało się zrobić jedno, góra dwa i tylko frustracja, więc zarzuciłam i teraz na więcej rzeczy mam chęć nie czując, że jestem do czegoś zobligowana. To racja - mniejszy stres, większy luz i niech tak zostanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba co piszesz przychodzi z wiekiem, bo ja w sumie podobnie. Bardziej kiedyś planowałam wszystko niż teraz.

      Usuń
  3. Niestety i mnie omijają wszelkie podsumowania... może dlatego, że jestem na nie za bardzo leniwa...?
    Ale z całego serca podziwiam Twoje dokonania. Szczególnie zaprojektowanie dwóch swetrów i podzieleniem się nimi z nami.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tych projektów własnych jestem naprawdę zadowolona. A już będę mega zadowolona, jak pokażecie mi swoje własne wersje moich wzorów. :-) Ale marudzę co? :-))) I ja Cię pozdrawiam Kasiu!

      Usuń
  4. Wspanialy dorobek Aga ,moje gratulacje .Zycze rownie udanego roku 2014 .Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo, za te życzonka!!! I zapraszam do odwiedzania mnie :-)

      Usuń
  5. Bardzo pracowity i owocny roczek miałaś i wielu osobom sprawiłaś tym przyjemność. Ja nie planuję, w każdym razie świadomie tego nie robię, już nie muszę. Dosyć miałam sprawozdań w pracy, doszło do tego, że zapisywałam, co robiłam każdego dnia, żeby móc szybko i bezbłędnie opracowywać żądane zestawienia od dnia... do dnia... Uznałam w końcu, że cała moja para idzie w gwizdek i podjęłam decyzję o przejściu na emeryturę. Wszyscy się pytali, co będziesz robiła?, Ja odpowiadałam, a nic ! Zajęć mi teraz nie brakuje, ale mają one sens i nie są mi narzucane. Pod koniec roku przejrzałam sobie posty dla przypomnienia, zrobiłam minigalerię prac, obejrzałam zdjęcia zdrowych i zadbanych wnuków, no i wnioski same się nasunęły. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)