czwartek, 26 marca 2015

Kartki świąteczne, w naszej wersji ;-)

Już...

Jakiś czas już z córką samodzielnie wykonujemy karty świąteczne. Różnie  już były wykonywane- techniką pasków quillingowych, techniką haftu matematycznego, techniką wyklejania jednym słowem różne różniste i za każdym razem inne.
Córka tak polubiła te nasze zajęcia integracyjne, że nie buntuje się na nie, a wręcz przeciwnie chętnie na nie czeka i nawet dopytuje się o nie.
Tak było i tym razem robiło nam się karty w miłej atmosferze i ogólnym zadowoleniu.

Fotki

Nie raz już karty szły w świat bez wykonania im zdjęć. Tym razem postanowiłam znaleźć na to czas, bo karty córki wyszły moim zdaniem rewelacyjnie. Uważam, że rozwija się w nich dziewczyna i każde kartki są  ładniejsze. Te karty 4 karty u góry nazdjęciu to moje kartki, te 4 karty na dole to kartki córki. Oczywiście było targowanie się jaka karta do kogo leci. Nie było to łatwe. Córka sama zdecydowała jaka jej karta do jakiej cioci leci ;-)

Rodzinka

Rodzinka polubiła te nasze karty świąteczne. Co roku w święta są telefony z podziękowaniami za śliczne karty. I chociaż nie zawsze dostajemy kartę w rewanżu, to samo wysyłanie tych kart jest dla nas czynnością miłą i budującą. I to, że ktoś na te karty czeka i je lubi i ogląda z zaciekawieniem sprawia nam przyjemność.

Kreatywność

Kreatywność nie jest łatwą rzeczą. Myślę, że dobrze jest pokazać dziecku, że takie zajęcia mają sens, że może powstać coś ładnego, z czego ktoś się cieszy i na to czeka. Karty w ten sposób wykonane są wyjątkowe i niepowtarzalne, bo zaprojektowane samodzielnie przez dziecko. Dziecko, także czuje się wyróżnione wiedząc, że jej karta podobała się ciociom i że stoi w ich domach na honorowym miejscu. Co roku karty są inne i dzięki temu córka uczy się  szyć ,wyklejać, szydełkować, bawić filcem i robić na drutach. Wiem, że to są podstawy, ale może kiedyś w życiu, będzie miała ochotę wrócić do nich i zastosować w swoich zabawach ze swoimi dziećmi. Tegoroczne swoje karty, córka wyklejała samoprzylepnymi kartkami odpowiednio przyciętymi.

A teraz pokażę Wam nasze prace... Nie jest to mistrzostwo świata ustalmy to od razu, bo na blogach trudniących się scrapbookingiem, powstają znacznie ładniejsze prace, ale nam się podobają i to jest chyba najważniejsze.







A Wy?

Czy lubicie kreatywne działania? Zauważyłam, że często dzieci potęgują w nas  kreatywność i zmuszają do działań niestandardowych.
Czy kreatywnie już planujecie przedświąteczne działania?
Na poczcie, gdy kupowałam znaczki i koperty do kart, znać już nerwowość przedświąteczną. Klienci są napięci i kłótliwi gotowi wydrapać sobie oczy,  krzyczą na siebie i uprzejmości to nie uświadczysz, od dawna jest to dla mnie próbnik- ile dni do świąt pozostało ;-)
Serdecznie Was pozdrawiam!

5 komentarzy:

  1. Wspaniałe kartki :-) Cudownie spędziłyście wspólny czas, dziewczyny :-)
    Ostatnio niestety kreatywność u mnie zamarła...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wierzę Ci wcale Kasiu! ;-))))) To prawda fajnie było razem coś zrobić.

      Usuń
  2. Bardzo fajne te karteczki. Widać, że sporo pracy zostało w nie włożone. Miłoby było otrzymać takie na Święta :) Polecę koleżance :)

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)