czwartek, 18 lutego 2016

Muuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, czyli mućka w domu. ;-)

Wstęp

Muczę Wam tu i muczę, a tak naprawdę chciałam dzisiaj nauczyć Was prostego ciasta o nazwie krówka.
Robi się szybko a cała filozofia, to zgromadzić potrzebne składniki w domu. Przygotować masę z kremu budyniowego i ciasto można "montować".


Składniki

-2 opakowania herbatników dużych około 28 szt w paczce
-2 budynie plus 0,75 L mleka, cukier z opakowania
-3 śmietanfixy albo z sieciówki inne zagęszczacze do śmietany (sprawdzamy czy dodać cukier puder czy nie)
- ilość smietany 30% adekwatna do posiadanych śmietanfixów, czyli 2 opakowania 330 ml tudzież inne mniejsze opakowanie śmietany w większej ilości
- 2 opakowania karmelu albo o smaku krówkowym/kajmakowym, albo kakaowym co lubimy.
-1 masło 82%

Foremka 20 na 30 cm

Masa budyniowa


Jedyna rzecz jaką robimy samodzielnie. 2 budynie -zużywamy na jego ugotowanie mniejszą niż normalnie ilość mleka.
Normalnie jest 1 budyń to 0,5 L mleka. My bierzemy 0,75 L mleka i w tej zmniejszonej ilości gotujemy 2 budynie, dodając oczywiście cukier. Studzimy tę masę i zimną miksujemy z 1 opakowaniem masła pokrojonym w małe kawałeczki, aby się łatwiej miksowały.

Składamy ciasto

Układamy herbatniki na spodzie foremki. Nasączamy je albo kawą zbożową, albo wersja dla leniwych -mlekiem.Możemy także nasączyć je rumem albo innym ponczem alkoholowym, jeśli ciasto jest dla dorosłych. Wszystkie warstwy herbatników będziemy nasączać.
Na herbatniki układamy masę budyniową.
Warstwa herbatników ponownie.
Teraz warstwa karmelu. 2 opakowanie.
Herbatniki..
Na to warstwa bitej śmietany. Na to ścieramy trochę czekolady na drobnej tartce.
Całość ląduje w lodówce na 24 godziny.
Wtedy herbatniki dobrze ściągają nadmiar płynów z warstw.


 Foto relacja
1. Herbatniki plus nasączenie


2.Masa budyniowa

 3.Herbatniki plus nasączenie
(u mnie na zdjęciu przed nasączeniem)

 4.Masa krówkowa kobiety mają część lewą kajmakową,
 a nasz facet ma część prawą kakaową
Dla każdego to co lubi.

 5.Herbatniki jw.


 6.Masa śmietanowa z zagęszczaczem


 I posypka z czekolady


Moje  zdanie

Zazwyczaj nie lubię takich gotowców. Ale... jadłam to ciasto będąc w gościach i nie znając jego składu. I tak mi podpasowało, że poprosiłam o przepis. Jak widzicie jest on bardzo prosty i może warto w swoim repertuarze kulinarnym takie proste ciasto mieć. Po pierwsze, żeby się nie narobić za bardzo, bo życie samo nie jest łatwe więc po co sobie dokładać?
Po drugie nie ma to jak dobry deser po ciężkim i pracowitym dniu, prawda?
I humor jakoś potrafi zły rozładować i stresom zaradzić ;-)
Jak to w kultowym swego czasie serialu 40-latku było? Gdy stres w domu, to kobieta wypieka, a która polska rodzina aktualnie żyje bezstresowo? Żadna. Więc wypiekać należy.
To ciasto to wersja dla kobiet (albo mężczyzn-nie będziemy szowinistyczne ;-)))) , którzy chcą zrobić coś dobrego, ale niekoniecznie dużym nakładem pracy.

Nie muszę Wam mówić, że moje ciasto z ostatniego zdjęcia nie leżakowało 24 godzin w lodówce, a zostało pożarte po... 2 godzinach ;-) w większości całe.
Widać mocno zestresowani jesteśmy ;-)


Serdecznie Was pozdrawiam!

A Wy?

Czy lubicie połasuchować tak jak my???

10 komentarzy:

  1. Ja też rzadko jadam gotówce, ale zostalam ostatnio poczestowana tymże ciastem, tyle że pod nazwa "3 bit" i też wzięła przepis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak nieraz jest, że to samo ciasto a nazwy różne. Jak zwał tak zwał :-)

      Usuń
  2. Z ciast najbardziej lubię... śledzie ;-)
    Ale tak prawdę mówiąc to jest kilka ciast dla których jestem w stanie zrobić wszystko, dlatego robię je bardzo rzadko :-))) Jednym z takich ukochanych jest porzeczkowiec... ten smak... i również robiony z fixami :-)
    Koniecznie muszę wypróbować Twój przepis, bo moja rodzinka to stado łasuchów...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musze szukac innego przepisu, mąż orzekł, ze mu się krowa.... przejadła.
      Gorzej że mnie i còrce wcale :-)))

      Usuń
  3. Ufff, a już myślałam, że krowę sobie sprawiliście...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio robiłam podobne ciasto, tylko bez tej masy śmietanowej na samej górze;) Mój młodszy brat był nim tak zachwycony, że zjadł połowę sam:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mu sie wcale nie dziwie, sama mialam ochote usiąść z łyżką przed foremką :-) Ono wciąga..,

      Usuń
  5. Ciasto bez pieczenia, to ciasto najlepsze!:)

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)