Sukienka jest autorska, wzorek prosty i banalny z jednym w zasadzie dekorem. A może nie powinnam nic pisać, że sukienka jest autorska, po co, skoro to taka prosta i banalna konstrukcja, gładkiego wzorku i ściągacza i jednego wzoru. Mam mieszane uczucia, ale niech tam... co się napisało... się nie odpisze.
Kilka wskazówek
Pomyślałam sobie, że kilka wskazówek Wam podrzucę, na wypadek jakby ktoś miał ochotę taką sukieneczkę wykonać. Jakie druty, ile oczek po prostu orientacyjnie na jaki wiek taka sukienusia wychodzi. Ciuszek jest oczywiście bezszwowy a jedyne szycie jest na ramionkach, to widać.
Zdjęcia lekko podkręcone, bo światło o tej porze roku pozostawia wiele do życzenia. Sesja podłogowa, może jeszcze na modelce dostanę... nie wiem.
Od karczku powstała
Sukienka zaczęta jest od karczku dalej są podkroje pod pachy i pod dekold. Druty wzięłam 3,5 mm, nabrałam 128 oczek.
Podkrój pod pachy zrobiłam zbierając po 7 oczek, czyli na przodzie 2x7, oraz na tyle 2x7.
Po wykonaniu podkroju miałam po obu stronach po 50 oczek. Następnia na ramionka pozostawiłam po 14 oczek, a reszte oczek zamknęłam na dekolt. Wiadomo głębszy z przodu i płytszy z tyłu.
Po zszyciu ramionek, nabrałam oczka na podkroju pach, wyszło mi 64oczka, przerabiałam 2 prawe na 2 lewe oczka. Na wysokość ściągacz zrobiłam na 6 oczek.
Podkrój dekoltu nabrałam oczka podzielne przez 4, również podzieliłam na sciagacz 2 pawe na 2 lewe tu mam 84 oczka.
Co dalej?
Nastepnie na linii początku karczku nabrałam oczka, wyszło mi 132 oczka i również przerobiłam je jako oczka 2 prawe i 2 lewe na wysokość 8 oczek. Dalej dobierałam oczka aż w obwodzie miałam 200 oczek. Potem przerabiałam gładkim wzorem.
Brakło włóczki
Włóczki różowo cieniowanej miałam 120 g. W trakcie dziergania okazało się, że zabraknie mi włóczki na taką długość sukieneczki, jaką chciałam. Niezrażona tym przepatrzyłam posiadane kolory końcówek i dołożyłam drugi kolor. Jest to ten sam odcień niebieskiego, który jest w melanżu z różowym
Dziergając z zapasów albo realizując swoje pomysły trzeba być kreatywnym. Życie to wymusza. Tak więc ostateczna forma sukienki nie bedzie taka jak zaplanowałam. Mówi się trudno.
Falbanka jest wzorem kwiatek, który ostatnio dziergałam w chustach. Są filmiki na youtube jak to robić. Dwa pierwsze kwiatki są małe na 3 oczka i 3 nawinięcia. Potem pas oczek prawych. I ostatni kwiatek jest duży na 4 oczka i na 4 nawinięcia. Trochę dłubania było. Potem chowanie nitek i proszę, gotowa.
A Wam?
Sukienka niedługo będzie wręczona. A Wam podoba się???
Karczek bardzo klasyczny
Cieniowana włóczka to zawsze jedna wielka niewiadoma w dzianinie
Tu trochę ostrość się rozjechała zdjęcia
Podłogowa sesja jest nudna, ale modelki nie mam
Falbanka z bliska, to jedyne szaleństwo tej sukienki
Śliczna
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję bardzo
Usuń