sobota, 30 listopada 2013

Nowe techniki

Czy lubicie zgłębiać nowe techniki rękodzielnicze? Ja bardzo. Generalnie wiele rzeczy mnie interesuje w rękodziele. Dużo czytam o nowych technikach, zanim się za nie zabiorę. Zainteresowała mnie już dawno koronka klockowa, gdzieś tam a dokładniej u Gosi widziałam jak inni zaczynają. Bardzo Gosi kibicowałam w tej technice .
Ogromnie podobały mi się rzeczy wykonane tą techniką. Warsztaty tej techniki są dość drogie. Nie pojadę z pewnością na żadne. Ale że marzenia trzeba czasem próbować łapać, złapałam swoje i nie puszczam :-)
Nie mogłam dokopać się do taniego źródła kołeczków, które do tej techniki trzeba nabyć. Ale, determinacja powoduje, że jak się czegoś chce, szuka się sposobu. Znalazłam więc na allegro czeskim, tanie źródło i  zakupiłam kołeczki. Doleciały już do mnie i zachwyciły mnie. Są leciutkie. Mam ich opakowanie, więc na naukę w zupełności wystarczy. Muszę wykonać sobie jeszcze wałek, który jest potrzebny do wykonywania tych bardziej skomplikowanych prac koronkowych.
 Zapewne pierwsze moje prace to będą okropne krzywulce, ale co tam...może pokażę Wam pierwsze wytwory. :-)
Tak wyglądają moje kołeczki....w rzeczywistości są mniejsze i pudełko nie jest tak duże jak zdjęcie sugeruje.




A teraz mam do Was pytanie?
Jakiej techniki rękodzielniczej chciałybyście się nauczyć? Czy macie, jakieś małe marzenia swoje w tym temacie?
A może podzielicie się ze mną nimi ? :-)
Serdecznie Was pozdrawiam!!!

23 komentarze:

  1. Wow, pierwsze słyszę (czytam). Sprawdziłam w wikipedii, wygląda ciekawie. Porób zdjęć jak będziesz koronkować.
    Mi się spodobał sutasz - coś bajecznego, ale jeszcze się nie zabierałam za zgłębianie.
    Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że zaglądasz do mnie :-) Bardzo podobają mi się tasiemki klockowe, które zamierzam wykorzystywać sobie do sukienek i spódnic letnich. Pewnie na początek o coś takiego się pokuszę. :-) Dobrze, pokażę co działam jak już będzie co pokazać :-)

      Usuń
  2. Kiedyś właśnie o koronce klockowej marzyłam , marzyłam i nic więcej nie zrobiłam w tym kierunku , a szkoda . Również marzył mi się filet ale , nie szydełkowy a kołkowy
    Nie musiałam kupować kołków , próbowałam na ołówkach i również zaprzestałam ale może jeszcze kiedyś...
    Spełniaj więc swoje marzenia , życzę Ci wytrwałości .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) dobre wibracje się przydadzą :-)

      Usuń
  3. Dla mnie to wielka tajemnica, jak na takich grubych elementach powstaje misterna pajęczynka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak by Ci tu odnieść... te elementy to jakby szpulki z nićmi... A koronka powstaje taka gruba jakich nici użyjemy. Zapewne na początku, to poza kordonek nie wyskoczę :-) ha ha :-)

      Usuń
  4. no to trzymam kciuki, bo koronka klockowa piękna, ale ilosć tych drewienek jest po prostu masakryczna!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, zgadza się. Mam 20 kompletów klocków, czyli 40 sztuk. Powinno wystarczyć na prace takie proste, z 14 klocków i takie troszkę bardziej zaawansowane także. Ale nie tak mocno zaawansowane, bo do tych najmocniej zaawansowanych to i 100 klocków trzeba mieć. Zapewne baaaaaaaardzooooo daleko mi do takiej potrzeby :-)

      Usuń
  5. Oooo! To ja chętnie poproszę o namiar na takie klockowe źródełko.
    I czekam na pierwszą pracę ;o)
    Pozdrawiam i życzę wytrwałości i cierpliwości, przy klockach się przydaje.
    O wzorkach pamiętam, może wreszcie usiądę na kilka minut spokojnie i zeskanuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu zaraz @ Ci puszczę jak załatwić sobie klocki, bo są różne. Na wzorki czekam z radością :-) i dziękuję za takie wsparcie :-)

      Usuń
  6. Też myślę o koronce klockowej, ale w kolejce są jeszcze pergaminki i prawdziwy filet. Nie wiem jak ta ostatnia technika ale na naukę klocków i pergaminków (nie wiem jeszcze w jakiej kolejności) wybieram się do Beatki http://paverpolart.blogspot.com/. Na razie ciągle coś staje mi na przeszkodzie z ustaleniem terminu ale mam nadzieję, że niedługo się uda. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za namiary na blog Janeczko. Trzymam kciuki za Twoje marzenia rękodzielnicze :-)

      Usuń
  7. Czeskie klocuszki sa fajniutkie ,do cieńszych nici .Szyj ten wałek izaczynaj.Fajnie jest poznawać nowe rzeczy i techniki . Najwyzszemu dzieki za internet ,duzo wiecej można poznać i sie uczyć .Powodzenia , bede zagladac jak ci idzie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaglądaj zapraszam serdecznie :-) pośmiejemy się z moich wypocinek krzywych :-)

      Usuń
  8. Koronki klockowe wcale nie są takie trudne, jak wyglądają (przynajmniej te podstawowe),a cuda można z nich tworzyć! Kiedyś uczyłam się, ale zabrakło mi samozaparcia, by kontynuować naukę. Kibicuję Ci mocno!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Trociny mam, tutka jak wykonać wałek także... jeszcze odpowiedni czas, maszyna i materiał na wałek i faktycznie muszę uszyć. A samozaparcia mi nie brakuje. Może coś będzie z mojej nauki. Liczę na to bo już ze 2 lata mi nie przeszła chęć na koronkę....

      Usuń
  9. Trzymam kciuki za Twoją przygodę z koronką :) Czego chciałabym się nauczyć? Na pewno chciałabym robić to co już umiem dużo lepiej, a z nowych rzeczy, to może mogłabym się nauczyć ... to za bardzo rękodzielnicze nie jest: wywoływać analogowe zdjęcia :-) Może kiedyś będzie mi to dane ? :-)

    Pozdrawiam, El clavel

    OdpowiedzUsuń
  10. Mekka koronek klockowych w Polsce to maciupeńkie miasteczko w Beskidzie Niskim - nazywa się BOBOWA.Tam odbywają się światowe /tak,tak światowe/festiwale koronki klockowej.Zawsze na początku października.Można zobaczyć cuda nieopisane np.koronki z cieniusieńkich drucików.
    Są też warsztaty. Warto zaplanować kilka dni na odwiedzenie bajkowej Bobowej
    Danuta

    OdpowiedzUsuń
  11. Danuto dziękuję, mam namiary na Bobową. Cennik warsztatów także znam. Orientowałam się zarówno w temacie warsztatów jak i zakupu klocków. Ale dziękuję za info o festiwalu koronki. :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szukając w internecie klocków do koronki, trafiłam do Ciebie. Cieszę się niezmiernie, bo właśnie zabrałam się za naukę. Zostaje u Ciebie i zapraszam do siebie, będziemy się nawzajem dopingować. Gdybyś podał mi źródełko klocków, byłabym bardzo wdzięczna :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Można widzieć w jakim sklepie czeskim zakupiła Pani te klocki?
    pozdrarwiam Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iza napisz na maila. Gdzieś miałam wizytówkę. Poszukam

      Usuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)