Kupując różne produkty spożywcze, nieraz mamy w domu zużyte opakowania po nich. Postanowiłam spróbować ozdobić sobie słoik po kawie. Teraz będzie służył do przetrzymywania herbaty sypanej. Lubimy różne mieszanki herbat liściastych, więc teraz zamieszkają w opakowaniu dla nich przeznaczonych. No i nikt się nie pomyli, bo decou na słoiku to filiżanka i dzbanek z herbatą :-)
Próbowałam też dopasować dekiel kolorystycznie do całości. Niestety poległam. Nawet nieźle mi szło, tak mi się przynajmniej zdawało początkowo, bo dekiel dobrze przyjął podkład. Potem farbę, ale jak nałożyłam lakier całość pięknie się złuszczyła... tak więc plastiku ozdabiać nie potrafię, to już ustaliłam.
A słoik po liftingu wygląda tak jak na fotkach poniżej. No nie jest to zupełny sukces muszę przyznać... Poległam na zakrzywionych powierzchniach. Zdecydowałam się go pokazać Wam, żeby nie było, że tylko udane prace pokazuję. :-)
Myślę, że w rękodziele ważna jest determinacja. Nawet jak coś początkowo nam nie wychodzi. Mnie nieudane próby, nie zniechęcają, wręcz przeciwnie -robię drugie podejście.
A jak jest z Wami? Szybko się zniechęcacie ucząc się nowych rzeczy????
Serdecznie Was pozdrawiam!
Tutaj pokazywać będę swoje prace na drutach, szydełku,biżuterię ręcznie robioną, prace z dziedziny decoupage i filcowania, prace szyte a czasem coś ugotuję i podzielę się swoim przepisem. Postaram się także w przystępnej formie nauczyć Was kilku rzeczy. Serdecznie zapraszam do oglądania i komentowania. Jeśli któraś z moich prac Ci się spodoba, napisz proszę. Pozdrawiam serdecznie wszystkich oglądających a w szczególności komentujących!
Very nice!!
OdpowiedzUsuńGreetings...
Thank you :-)
Usuńtwoje decu powala mnie na kolana, a ja szybko sie zniechecam w szcegolnosci do nowych technik
OdpowiedzUsuńAniu, ale chyba nie ten szklany pojemnik Cię powalił :-) Naprawdę skiepściłam go... jak to się mawia pierwsze koty za płoty.... mam już inny słoik do decou... dalej bede próbować :-)
UsuńJakoś wcale nie widzę niedoskonałości - wg mnie słoik jest cudowny. A założę się, że następnym razem będziesz bardziej zadowolona z efektów swojej pracy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
A będę ;-) dobrałam już lepszy słoik i zauważyłam, że będzie prostszy do ozdobienia. To S-owate wgłębienie w tym....koszmarne do oklejenia... wykończyłam, bo mi zależało...ale zestresowało mnie mocno...
Usuńhe he jak dla mnie to słoiczek wyszedł całkiem spoko :) Czasem się zniechęcam ale czasem nie odpuszczę za diabła ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje malaala. No właśnie, ta determinacja u samouków doprowadza do tego, że przegryzą się przez temat nieraz same i nieraz po swojemu. :-) A błędy zawsze można skorygować.
UsuńNa szkle, to chyba trudniej zrobić takie wzorki, bardzo ładnie to wygląda, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSweter super. Słoik wyszedł Ci super jak na pierwszy raz. Nie ma się co zniechęcać. Plastik się też da ozdobić. Nakrętki plastikowe malowałam i ozdabiałam w decu choć czasem wolę zostawić takie jak są tylko dobrać kolorem. Wszystkiego się można nauczyć samemu tylko trzeba chcieć-Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPomalowałam podkładem nakrętki. Ładnie wysechł i dobrze wyglądał. A potem farbą akrylową... a potem, wszystko mi ładnie wszystko zlazło.. płatami... Nie zniechęcam się jednak, będę dalej próbować.
Usuń