sobota, 12 listopada 2016

Czarna midi- sukienka dzianinowa w mojej szafie.

Prostota

Prostota i minimalizm formy jest tym, co bardzo lubię i sobie chwalę. Im starsza jestem tym bardziej lubię i bardziej szukam. Rzeczy tak pomyślane są dobrym komponentem z innymi wcześniej posiadanymi rzeczami z tzw. naszej szafy.  Bluzki są dobrym tłem do wzorzystych spódnic i odwrotnie szalona kolorystycznie szydełkowa spódnica potrzebuje spokojnej kolorystycznie góry.
Dzianinowa sukienka z tego posta to kolejna rzecz z żałobnej serii jaka sobie zrobiłam. Za mało miałam takich rzeczy. Za mało człowiek myśli o rzeczach ostatecznych, zupełnie jakby nie przytrafiały się nigdy nam, tylko zawsze były gdzieś obok.
Sukienka tak w ogóle miała być bluzką, ale okazało się, że włóczka jest tak mega wydajna (opis włóczki dla zainteresowanych jest post wcześniej) , że będzie jednak sukienka  i to wcale nie taka krótka.
Sukienka jest wykonana bezszwowo i w jednym kawałku techniką od góry. Pomysł własny, wykończenie dekoltu, rękawów i dołu sukienki własne w postaci delikatnego bardzo ażuru.

Włóczka

Włóczka to w ilości 6 motków SuperlanaAlize czyli 600 g, ale robiłam sukienkę podwójną nitką, czyli miałam 3 duże kule włóczki, bo sobie przewinęłam posiadane motki razem w celu uniknięcia plątania się nitek Jeden motek to 570 metrów włóczki razem zużyłam1710 m włóczki, tyle wrobiłam w sukienkę długości  za kolano w rozmiarze XXL
Sukienka jest "szczęsliwa", bo po pierwsze bardzo ją polubiłam, jest mi w niej ciepło na tzw"gołe ciało", a po drugie zdawałam w niej egzamin na prawo jazdy i... zdałam ;-) Same rozumiecie, że po tym fakcie polubiłam ją jeszcze bardziej.

Znikające blogi

Zauważyłam jakąś prawidłowość w znikających blogach. Nie wiem czemu tak się dzieje. Czemu miejsca które lubiłam przestają funkcjonować? Może któraś z Was zna odpowiedź na to pytanie?
Widzicie same,  że i na tym blogu mało jest mojej aktywności. Jest to spowodowane większą liczbą obowiązków i na to miejsce brakuje już mi zwyczajnie sił i czasu. Pomysłów mam nadal mnóstwo i na posty i na prace. Niektóre prace czekają w kolejce do pokazania, bo mój komputer bardziej odmawia mi współpracy niż nawiązuje ją ;-)


Sukienka jest długości około 10 cm za kolano
 Wieszakowa sesja pokazuje jaka prosta jest to rzecz fasonem

Rękawek z ażurem

 Dół sukienki z ażurem



Przód sukienki to dekolt naprawdę  minimalny i dobry na zimę

 Pęknięcie zapinane na guziczek z tyłu.
Zdjęcie pokazało mi, że guzik trochę za mocno z prawej strony
został przeze mnie wszyty.
Poprawię ten detal jeszcze.

 Rzut oka na  całą sukienkę z tyłu

I jeszcze jedno spojrzenie

Oto ja w sukience złapana przed wyjściem.
Jestem w kozakach i mam minimalny makijaż.
Spieszyłam się, ale widzę, że  do sukienki pasowałby idealnie jakiś wisior.

Dół sukienki wywija się.
 Po praniu zobaczę czy ta wada zniknie.
Ewentualnie poprawię ten mankament.




Sukienka 

Sukienka nie była jeszcze wyprana a jak nałożyłam ją 3 razy dół troszkę się powywijał. na zewnątrz.
Zobaczę po wypraniu czy ten mankament się będzie pojawiał, Jeśli tak zrobię dół z podwinięciem w technice opisanej ze 2 posty temu czyli polska metoda wykańczania dzianin.

A Wy?
Macie sukienki dzianinowe w swoich szafach?  Serdecznie je Wam polecam. Nie ma to jak kobieta w sukience.

23 komentarze:

  1. Agnieszko, Twoja sukienka jest świetna, a Ty wyglądasz w niej wspaniale. Troszkę jakby Ciebie mniej?. Ja też zauwazyłam, że wiele blogów stało się pustych i milczących. Sama noszę się z zamiarem zamknięcia swojego. Pozdrawiam bardzo ciepło:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy mnie mniej ☺
      Nie likwiduj bloga Elu, dlaczego chcesz to zrobić?

      Usuń
  2. Wiesz co, ja nie cierpię czarnego. Nie lubię ciemnych ubrań. Ale jakoś ostatnio nabyłam ich całkiem sporo, bo mi się podobały. Może nie czarne, ale grafitowe, prawie czarne. Cóż, teraz mam jak znalazł.
    Natomiast Ty wyglądasz genialnie w tym swoim udziergu. Minimalizm teraz bardzo w modzie, bo i faktycznie takie ciuszki są bardzo uniwersalne. Trochę dodatków i zawsze można wyglądać inaczej, a przy tym dobrze.
    Co do blogów, myślę, że to efekt może znudzenia, może jakiegoś wyczerpania pomysłu, formuły.
    Acha, miałam jedną sukienkę dzianinową, ale rzadko ją nosiłam. Jakoś nie lubię się z sukienkami w ogóle, choć inne kobiety podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sie bardzo staro czuje w czerni to dolujacy dla mnie kolor podkreslajacy każdy cień na twarzy w stylu sińce pod oczami itp. ale czas żałoby to czas żałoby noszę i sie nie skarżę.

      Usuń
  3. Nie noszę sukienek ani spódnic ale Twoja sukienka jest bardzo fajna no i kolor uniwersalny:) Dużo blogów zniknęło z sieci - część zniknęła w całości a niektóre po prostu nie są prowadzone nad czym ubolewam ale nic na to nie poradzę. Zresztą w to miejsce zaraz wskakują nowe:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu a dlaczego nie lubisz spodnic ani sukienek? Ja bardzo lubię i uważam ze jeszcze za rzadko je noszę.

      Usuń
  4. Świetnie wyglądasz w tej sukience :)Jest piękna, prosta i elegancka. U mnie w szafie czarny to kolor bazowy, chociaż ostatnio się "troszkę zbuntowałam" i kupiłam bordowy płaszcz :)Gratuluję zdania prawka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, nie powiem ze latwo bylo z tym prawkiem ☺ Ja miałam za mało czarnych ubrań.

      Usuń
  5. Sesja wieszakowa nie zachwyciła mnie (nie lubię czerni), ale na Tobie ta sukienka wygląda rewelacyjnie, bardzo kobieco, podkreśla figurę i wyszczupla ją.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda wieszakowe sesje są nudne, ale dzianina na autorce to co innego. Serdecznie Cie pozdrawiam.

      Usuń
  6. świetnie wyglądasz i piękna sukienka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lenko! Jest funkcjonalna sukienka a o to właśnie mi chodziło.

      Usuń
  7. Wyglądasz świetnie w tej sukience.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super sukienka - bardzo ładnie się prezentujesz ! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję . Tak sobie dziergałam i dziergalam a włóczki wcale nie ubywało i tak wyszła ta sukienka.

      Usuń
  9. Prostota to elegancja . Bardzo ładnie w niej wyglądasz , na wyjścia dorzuć biżuterię i będzie super !!! Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze lubiłam prostotę w strojach i tzw. klasykę. Mam do niej fajny wisior nawet muszę naszykowac go tylko i zestaw będzie jak znalazł. Serdecznie Cię pozdrawiam Marysiu.

      Usuń
  10. Jestem jak najbardziej kobieca i przeważnie chodzę w spódnicach czy sukienkach :):)
    Elegancka sukienka tylko nie mój kolor...
    Rzeczywiście często zdarza się ,że aktywność na jakimś blogu zanika, ale czemu tak jest to trudno odpowiedzieć ?!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię kobiety w sukienkach czy spónicach, jest tyle pieknych fasonow w ktorych zwłaszcza puszyste panie wyglądają zwyczajnie dobrze, bo wszystkie wałeczki są schowane i ciało z bielizną nie błyska i nie trzeba ciągle podciągać nerwowo spodni.
      Dziękuję za komentarz ☺

      Usuń
  11. Ładna sukienka, szczególnie dobrze prezentuje się na modelce:) ja noszę tylko spodnie, ale u innych podobają mi się spódniczki i sukienki :) Twojej sukience duży wisior dodałby jeszcze uroku :) A mi wydaje się, że blogi giną przez facebooka, łatwiej wrzucić tam kilka zdjęć niż popracować nad napisaniem czegoś sensownego na blogu. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  12. Czy mogłaby Pani napisać jak zrobić takie pękniecie z tyłu? Jestem początkująca i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Z góry dziękuję

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)