wtorek, 7 lutego 2012

A może tak śniadanko do łóżka???

Dzisiaj chciałam pokazać tacę, którą zakupiłam razem z niciarką w zeszłym roku.Taca to prezent dla męża, tak więc kto wie może jutro ją wypróbuję??? Zakupiłam ją wysyłkowo o tutaj Drewniana Dolina
Ponieważ nie miałam na nią koncepcji, stała sobie grzecznie i czekała.
Potem trafiłam serwetki, które postanowiłam zakupić specjalnie do ozdobienia tacy. Przykleiłam je, ale nadal nie miałam pomysły co wkleić w środek. Potem wygrałam kartonowe candy u Tworzycha i zobaczyłam jedną jedyną serwetkę, która idealnie pasowała na środek tacy. :-) No - nie powstrzymuję już was tylko pokazuję co zrobiłam. Nie wiem czy zdjęcia to pokazują, ale nie nie jest idealna...

8 komentarzy:

  1. ekstra, rzeczywiście fajnie się dopasowała ta serwetka:) podoba mi się niezmiernie

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak nie jest, jak jest?! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za miłe komentarze :-)Witam serdecznie nowe osoby stale tu zaglądające :-)Pisząc, że taca nie jest idealna miałam na myśli to że wprawne oko dostrzeże kilka nierówności na tacy...nie umiem poradzić sobie z motywem z serwetki jeśli wchodzi on na nierówną część obramowania serwetki...

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj jak mi się marzy taka taca :) oj zazdroszczę, oj oj

    OdpowiedzUsuń
  5. ojjj... zjadłabym śniadanko na takiej tacy!!!

    pozdrawiam, El clavel :)

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)