sobota, 3 maja 2014

Natura z motywami roślinnymi w tle- stylizacja druga

W tym poście pokazałam Wam bluzeczkę mojego autorstwa z włóczki lniano-bawełnianej o wdzięcznej nazwie Cotlin. Nazwałam ją natura, bo wykonana jest z naturalnych włókien: lnu i bawełny. Wydziergałam ją w całości od góry i oczywiście bezszwowo. Motyw roślinny zaprojektowałam na tył bluzeczki. Fason o takiej koncepcji ogólnej, długo już kołatał mi się po głowie. Szybko się dziergało Naturę,  na grubszych drutach bowiem powstała. Bluzeczka "Natura" jest idealna na tę porę roku, czyli wiosnę- bo nie grzeje, jest dobrze przewiewna i naprawdę bardzo komfortowa.
Pokazałam ją ostatnio, tak jak pierwszy raz ją założyłam, na niedzielne ciepłe przedpołudnie, dlatego zestawiona była ze spódnicą. Dzisiaj chciałam Wam pokazać stylizację tej samej bluzeczki, ale tym razem ze spodniami. Zimno było dzisiaj niesamowicie, no ale czego się nie robi dla dobrych zdjęć ;-)
Rozporki po obu stronach bluzki, są w miejscu i na wysokości kieszeni w spodniach, dlatego,( chociaż to objaw lekceważenia rozmówcy), w tej bluzeczce, aż chce się mieć ręce w kieszeniach ;-)

Pulchne Panie
Pulchne panie, do jakich się zaliczam, mają generalnie ciężkie życie. Po pierwsze, fasony ubrań dobre w rozmiarze -w stylizacji są dla osób dobrze po 60-tce. Nie to,  żebym miała coś przeciwko takim ubraniom, żebyśmy się dobrze zrozumiały, nie mam zupełnie nic, ale to jakby przyszłość ubraniowa dla mnie, bo aktualnie jestem minimalnie po 40-tce. Nie chcę się ubierać w bluzki, z napisami w stylu "I'm sexy", ale też nie chcę się ubierać w fasony babcine. Pomimo bogactwa ciuchów w sklepach, nadal mam wrażenie, że o gustach i potrzebach przeciętnych Polek, mało kto myśli.
Dlatego- kochana kobieto dziergająca, wymyśl sobie własny styl, a kiedy już to zrobisz- trzymaj się go i dziergaj sobie ciuchy spokojna, że po pierwsze jesteś ubrana, a po drugie ubrana w to co chcesz być ubrana, a nie w to co jest w sklepach.

Zdjęcia... moja córa ;-)

Mam ręce w kieszeniach, a kieszenie jak ocean...
 Apaszkowy "zwis" nie zaplanowany... zupełnie przypadkowy raczej



Pytanie dnia
Czy macie już wiosenny ład w swoich szafach?
Ja zamierzam w tę majówkę zmierzyć się z moją napchaną szafą. A dokładniej z porządkiem w niej panującym (albo jego brakiem). Chcę rozeznać się, co jest mi zbędne i zajmuje mi tylko miejsce w szafie, co by się jeszcze przydało na tę wiosnę. Co zawieźć do pralni po sezonie. Ile wieszaków dokupić do szafy. Generalnie u mnie wiosenne porządki są zaplanowane na maj. A co u Was słychać majowego?

Serdecznie Was pozdrawiam!!!

15 komentarzy:

  1. Bardzo ładny sweterek i super na tobie leży. Ja już uporządkowałam szafę wszystkie zimowe rzeczy spakowałam do worków próżniowych i czekają na kolejną zimę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Silvanis dziękuję ! Ale jesteś uporządkowana :-) tylko pozazdrościć ;-) tak trzymaj :-)

      Usuń
  2. Ta stylizacja podoba mi się jeszcze bardziej. Pewnie dlatego, że ja w ogóle wolę spodnie. A jeśli chodzi o ciuchy w sklepach, to wcale nie chodzi o rozmiary. Zdarza mi się łazić po galeriach do upadłego i nic nie kupić, bo albo wszystko młodzieżowe, albo jak mówisz już dla starszych pań. Dla kobiet ok 40 lat nie ma właściwie nic. A moja szafa już uporządkowana. Może niepotrzebnie wywaliłam tyle ciuchów skoro image będę mogła zmienić dopiero za 15 lat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Normalnie zaszokowałaś mnie, sadziłam że taka szczupła laska jak Ty, to może w ciuchach się tarzać i marudzić tylko dlatego,że bogactwo fasonów jest ogromne ;-) człowiek się uczy całe życie.
      W kwestii szafy zazdroszczę normalnie ;-)

      Usuń
  3. super,moja szafa..............jak zwykle na wiosne ubrania się skurczyły.............

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam już tę bluzeczkę i spodnie, w zestawie z modelką wygląda wszystko wspaniale. Zawsze chciałam być pulchna, jadłam i ważyłam się często i nic. Dopiero, jak przestałam o tym myśleć, to ciała nabrałam, ale tak wzorcowo prostego kręgosłupa to Ci zazdroszczę. Porządkowania szafy nie znoszę, nigdy nie wiem, co wyrzucić, a co zostawić. Miłej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No fakt, dość proste mam plecy, nawyk prostowania się to jeszcze chyba ze szkoły mi pozostał ;-)
      Co do porządkowania szafy to zbieram energię :-)

      Usuń
  5. Beautiful!!
    Have a nice week,greetings.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniała stylizacja - może dlatego, że uwielbiam chodzić w spodniach... ;-)
    Bardzo mi się podoba.
    Zasłonę milczenia zrzucę na moje porządki w szafie...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopadło mnie przeziębienie, leżę i ja i moje "szafowe" plany.
      Spodnie są wygodne dla kobiety, nie powiem ,bo chodzę i ja w nich, ale mam na ich temat mimo wszystko takie zdanie, że są mało "delikatne i subtelne". A przecież pora roku jaka się zaczyna, jest dla nas kobiet idealna do prezentowania swojej kobiecości. Sukienki, spódniczki, tuniczki wszystko pięknie na nas się teraz na nas eksponuje ;-) tak więc kobiety sukienki na siebie i .... w Polskę!

      Usuń
  7. Jestem pod wielkim wrażeniem. Świetny artykuł.

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)