Na progu lata i ciepłych dni, mój mąż postanowił zaskoczyć nas, czyli mnie i córkę lodami domowymi.
Grzecznie i posłusznie podreptałyśmy do sklepu po produkty, bo jak tu
grymasić, jak ktoś chce nas oczarować ucztą słodko zimną??
Mam nadzieję, że niektóre z Was dadzą się zainspirować ;-)
Tu przygotowane i ozdobione w formie płynnej
Teraz wkładamy do lodówki i zapominamy o nich na trochę
Po zamrożeniu, gdy chcemy podzielić je przed zjedzeniem, muszą
z 5 min postać, aby nie były zamrożone na kość
A tu w salaterce... zaraz poleję je sokiem wiśniowym
Pytanie dnia:
Lubicie domowe lody? Robiłyście je choć raz je samodzielnie?
Serdecznie Was pozdrawiam!!!
Uwielbiam lody waniliowe robione przez moją babcię. Pamiętam, że kupowaliśmy do nich wafelki.
OdpowiedzUsuńSama robiłam tylko raz i wyszły niezbyt dobre. W smaku nie były złe ale były grudkowate bo bałam się surowych białek i z tego co pamiętam to ubijałam je długo nad parą. To było dawno temu.
Pozdrawiam
Ale jak miło powspominać ;-) babcia -lody domowe-wafelki ;-) Zaczytałam się ;-)
UsuńRobię lody co roku w okresie letnim. Najczęściej to jakby tort lodowy, bo lody warstwowo wg kolorów i smaków umieszczone w tortownicy. Super sprawa w zamrażarce dla niespodziewanych gości. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Janeczko, fajna myśl ;-)
UsuńRobiłam kiedyś śmietankowe i były bardzo smaczne i nie takie słodkie jak w sklepie czy lodziarni .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To jest właśnie fajne, można smak lodów dobrze dopasować do swoich preferencji. I wiadomo co jest w składzie ;-))
UsuńJak miałam małe dzieci to lody były tylko latem więc często robiłam. Miałam taką maszynkę do lodów.
OdpowiedzUsuńDzięki niej lody nie zamarzały na kość. Niestety maszynka się zestarzała, ja też, dzieci brak. Teraz kupuję i też mi smakują. Ale jak miło było mi sobie o tym przypomnieć. Dziękuję.