wtorek, 7 stycznia 2014

W Nowy Rok z szydełkiem i przeróbką

Pamiętacie tego posta? Na wymiance od Lidzi otrzymałam między innymi- śliczną zazdroskę. Wyleżała kochana swoje. Na święta 2013 z nią nie zdążyłam, ale że z chorą pociechą siedziałam w domu i ogarniałam tam przestrzeń, to i do niej się dobrałam.
Zazdroskę przecięłam w połowie i zrobiłam z niej dwie firaneczki, adaptując je tym samym do mojego okna i kuchni. Na szydełku bowiem -wszystko jest możliwe, można dorobić, przerobić, przyciąć i popruć co wam inwencja podpowie- wszystko się da wykonać.  Lidzia przesłał mi odpowiedni na ten cel kordonek, więc przeróbka nie była  zbyt trudna. Jak widzicie u góry dorobiłam kawałek  w sumie około 12 cm. Wykończyłam dodatkowo górę tak, aby można było firaneczki umocować i powiesić na patyczkach przeznaczonych do zazdrosek. Ta przeróbka zajęła mi w sumie niecałe 3 dni...
W moim oknie kuchennym zazdroski prezentują się teraz tak...
Miłego oglądania życzę.
A Ciebie Lidziu, jeśli tu zajrzysz serdecznie pozdrawiam. A w zasadzie Was :-)





 




Dla ciekawych jak wyglądała zazdroska przed przeróbką zdjęcie poniżej  :-)
Cięłam w miejscu na środku... dokładnie pomiędzy dwiema mniejszymi świecami.
I tak też wisi w oknie.



Ponieważ na tapecie u mnie jest ponownie  PDDF (czytaj Projekt Dziergany Długo Falowy), będę pokazywać Wam, w tak zwanym międzyczasie, różne drobniejsze prace- oczywiście niekoniecznie drutowe.
Myślę, że aktualny PDDF zajmie mi ponownie z miesiąc... lekko licząc. Na razie nie zdradzam co robię... potrzymam Was troszkę w niepewności :-) Jak to powiedziała w komentarzach jedna moja stała "oglądaczka" pobuduję napięcie :-)
Serdecznie pozdrawiam w Nowym Roku!!! I zapomniałam zapytać...
Czy ktoś już wykonuje swoją wersję mojego Rogatego????

16 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie teraz okno wygląda, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Trochę widzę, element dorabiany, ale parę prań i krochmaleń i wiem, że wszystko się lepiej ułoży :-)

      Usuń
  2. Jak to przecięłaś szydełkową pracę???????????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak nożyczkami -ciach ciach na pół w poprzek :-)
      Przecież na szydełku tak się da :-)

      Usuń
  3. No jakie teraz masz elegancie okienko .
    Super ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nareszcie mam na zmienę, firaneczki zazdroseczki :-)

      Usuń
  4. Aga Ty mnie coś nabierasz....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, wcale nie nabieram Cię. Dostałam zazdroskę i zaadaptowałam ją do swojego okna. Przecięłam w połowie. Obrębiłam przecięcie półsłupkami. Dorobiłam górę na 12 cm i całość wykończyłam wachlarzykami... No przecież specjalnie wrzuciłam zdjęcie przed.... i po.. przeróbce :-)

      Usuń
  5. Zazdrostka obłędna ,przed i po.Nie bardzo wiem jak zabezpieczałaś nitki , ale super ,że dało się dopasować do twoich okien

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroska była wykonywana w poprzek. Techniką a la filet. Dlatego jak w pionie ją przecięłam, to przecięłam tyko to między kratkami. A to co zostało po obu stronach obrzuciłam półsłupkami. Trzyma się po praniu, krochmaleniu i naciąganiu itd więc chyba dobrze to wykonałam.

      Usuń
  6. Świetny pomysł! Teraz idealnie pasuje do twojego okna.
    Bardzo jestem ciekawa tego Twojego PDDF... możesz uchylić rąbka tajemnicy - obiecuję nikomu nie powtórzę... ;-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra szybko Ci uchylę tego rąbka póki nikt nie patrzy :-) Jest turkusowy mój PDDF wełna pół na pół z akrylem. Mam około 1600 m włóczki i jeszcze jednego koloru trochę na wykończeniówkę... :-) Aha i prułam już go ze 4 razy....

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Noooo Lidzia śliczną wykonała. Ja tylko przerobiłam :-)

      Usuń
  8. Rewelacyjnie!
    Aż nie moge się doczekać remontu swojej kuchni, tam też zniknie firanka na karniszu a pojawi się zazdrostka.
    Aż na trzy dni dałam Ci robotę, hahaha. Mam nadzieję, że chociaż przyjemną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to była duża przyjemność ją przerabiać. Dzięki Ci za nią :-)

      Usuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)