niedziela, 21 września 2014

Spodnie a la pumpy moja przeróbka

O spodniach
Miałam spodnie, jeansy, o prostym klasycznym fasonie, nawet męskie bym powiedziała. Wiedziałam, że jakoś muszę je na fason kobiecy przerobić. Dawno już marzyły mi się spodnie zakończone ściągaczem na nogawkach, postanowiłam więc wykonać sobie takie spodnie, jakie mi pasują- oczywiście samodzielnie.
Oto rezultat moich poczynań, jedno zdjęcie z fazy przeróbkowej spodni, a reszta to już gotowe praktycznie spodnie.
Jak takie zrobić? Spodnie zwęziłam od linii bioder na nogawkach, na zewnętrznych szwach, po całej długości. Na dole nogawek wyprułam podwinięcie, podwinęłam z innym zapasem i wszyłam dwa tunele gumek. Aby linia nogawek uzyskała nowy wymiar, zrobiłam z przodu zaszewki na linii kieszeni, dało to efekt lekkiego dopasowania całości spodni na linii bioder. Wycięłam zbędne zwężenie nogawek, obrzuciłam krawędzie wewnętrzne spodni na nowo, aby się nie siepały.
Pumpy
To fason spodni także dla puszystych. Fajna sprawa do balerin, sandałek czy klapek. Pasują do stroju typowo codziennego, zwykłego. Nie jest to żaden elegancki strój to widać, ot codzienny typowo wygodny i luzacki. Różne fasony pumpiastych spodni są do pooglądania w necie tu, oj można się zainspirować nimi, mnie podobały się zawsze. Kiedyś już miałam takie spodenki i bardzo je lubiłam.
Sesja
Specjalnie dla Was podłogowa i nie podłogowa czyli na ciele.
 Na podłodze po to by pokazać jak było przed

 A na ludziu, jak jest po

 Sorry na stylizację nie patrzcie, 
ot podwórkowe wyjście z dzieckiem na rolki...
Bluzka podniesiona celowo, aby pokazać górę spodni


 Nogawki  z bliska
 Iw innej perspektywie ponownie,
nogawki jeszcze nie rozprasowane...


Pytanie dnia
Czy Wy macie tak samo jak ja, że jak nie możecie jakiejś rzeczy, która Wam się zamarzy dostać, to same ją tworzycie?
Ps
Uroczyście witam nowe obserwatorki i ogłaszam uroczyście, że jest Was już całe i równiutkie dwie setki, co mnie bardzo cieszy!!!
Serdeczności dla Was i miłego dzionka dla wszystkich moich stałych czytelniczek!

19 komentarzy:

  1. Excellent recycling!
    Have a nice week.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł, spodnie wyglądają znakomicie i solo, i "z wkładką".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Wkladka była w dużym pędzie tego dnia, bo i w kosza grałysmy i rolki były i szybkie foto portek na tle zielonym :-)

      Usuń
  3. Super wyszła ta przeróbka. , na rolki jak znalazł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Bardzo dobrze fason takich portek sprawdza się na rolkach.

      Usuń
  4. Świetne spodnie! Bardzo podoba mi się Twoja wersja :-)
    Niestety brak umiejętności szycia nie pozwala mi na tworzenie dla siebie takich wspaniałości...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, napisz, że jeszcze masz braki w edukacji szycia, z naciskiem mocnym na jeszcze, bo znając twój upór w działaniu, wiem że to pewnie tylko kwestia czasu, jak się nauczysz ;-) Ja lubię przeróbki ;-) co widać, bo co trochę Wam je serwuję ;-)

      Usuń
  5. ja namietnie wciagam gumki- w swoje, jak za długie i w synowe, zwłaszcza dresowe, bo często jak u góry są dobre na szerokość, to za długie na dole...
    Twoje prezentują się bardzo dobrze, tzn. Ty sie w nich dobrze prezentujesz ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Polubiłam już te pumpiaki. Zwłaszcza z płaskimi sandałkami fajnie wyglądają. Tylko pogody już nie sandałkowe, niestety.

      Usuń
  6. Świetnie wyszła przeróbka, spodnie zyskały zdecydowanie, a i Tobie w nich bardzo ładnie. Ja niestety nie posiadam takich umiejętności by sama sobie coś przerobić, ale gdybym potrafiła to z pewnością nie jeden ciuszek zmieniłby swój fason. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu! Zaczęłam szyć zaczęłam, dawno temu jako nastolatka, obecnie częściej właśnie przerabiam niż szyję od podstaw.

      Usuń
  7. Fajnie wyszła ta przeróbka, gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie je przerobiłaś. U mnie jest podobnie teraz za mną chodzi ale to na następne lato długa skośna falbaniasta dżinsowa spódnica.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! A może podeślesz mi na maila jaki fason Cię zainspirował? Bardzo jestem ciekawa zwłaszcza tego skosu.

      Usuń
  9. Ja to raczej niczego sama nie stworzę. Ale Twoje pumpki są rewelacyjne. Super w nich wyglądasz, są szerokie, ale to zebranie na kostkach dodaje im lekkości. Pumpy generalnie są świetnymi spodniami.
    Komputer już jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! To nie tylko zebranie, one są mocno także zwężone, ale foto nie pokazuje tego. Znajomy naprawił mi złoma, ale zawyrokował, że długo nie pociągnie. Jest mocno stary i jakie podstawowy model.

      Usuń
  10. Marzą mi się takie spodnie. Ciekawe, czy z niemodnych już dzwonów też można by takie stworzyć?
    To moja pierwsza wizyta tutaj, muszę częściej zaglądać.
    Pozdrawiam, Beata

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)