Dostałam zamówienie na sweter od swojej pociechy. Tutaj dawno temu bo już 3 lata z hakiem, wykonałam jej sweter prosty w formie z kieszeniami. Wtedy inspiracją dla mnie wtedy był ten projekt, chociaż pierwowzór był kamizelką a ja poszłam w opcję swetra . Córka miała specjalnie wykonane rękawy, które "rosły" razem z nią. Bardzo lubiła ten sweter i jak wyrosła z niego rozpaczała, że trzeba go wydać.
Sweter był funkcjonalny, długość jego też była jak trzeba, zarówno do spodni jak i spódnic. Kieszenie były sprawdzone i przydatne.
Kołnierz układany na co najmniej dwa sposoby: wyżej zasłaniał szyję i rozłożony dekoracyjnie wyglądający. Jednym słowem wcale się nie dziwię, że dostałam zamówienie od córy na podobny sweter.
Sama mam sweter o podobnej konstrukcji i choć w innym wzorze to faktycznie muszę powiedzieć, że jest rewelacyjny do wielu rzeczy.
Znajoma zaśmiała się jak powiedziałam, że robię taki sam sweter, ale z innej wełny i z innego koloru i czy to jeszcze jest taki sam? Moim zdaniem tak, bo rozmawiałam z córką o wzorze swetra,a wzór jest taki sam. Co do kolorystyki to upodobania 6 latki są inne niż upodobania 12 latki i to chyba normalne.
Wersja druga
Tym razem córka postawiła na spokojną kolorystykę. W sumie dobrze, bo sweter pasuje absolutnie do wszystkiego. Kolory bazowe są idealne i są błogosławieństwem naszych szaf. Wyciągamy je w różnych zestawieniach i nie martwimy się, bo na 100% pasują po prostu ;-))).
Sweter będzie oczywiście długość miał do bioder, noszony będzie do spódnic, ale także do spodni..
Włóczka
Włóczka o wdzięcznej nazwie MISINA firmy Lana Gatto kolor ten dokładnie,czyli szary
jak już wspominałam. Miałam kłębków 13 sztuk czyli 650 g, co dało w sumie 1300 m włóczki.
Włóczka jest cieplutka milutka, nie wcale nie podgryza i przeznaczona jest do dziergania na druty nr 4 mm, swoje wrażenia z tej włóczki opisałam tutaj (klik). Sweter robił się na drutach zatem dość sprawnie ;-)
Foto
Na plaskacza
Lewa strona ze wszystkimi pochowanymi nitkami
Prawda, że jest estetyczna?
Guziki dopasowała sobie córka w lokalnej pasmanterii.
Dostała sweter i guzik na wzór, jaki moim zdaniem
duży guzik pasuje do tych dziurek
Kieszeń naszywana z bliska
Zwróćcie uwagę na golfik, który może być kołnierzykiem.
Guzików jest dokładnie 11
tyle ile lat miała moja córka jak kupowała guziki ;-)
Sweterek został obejrzany wnikliwie przez panie w szkole.
Padło podsumowanie, że ładnie był obmyślony.
A potem drugie, czy córce babcia zrobiła sweter?
Nadal pokutuje przekonanie, że rękodziełem zajmują się tylko babcie.;-)))
5-ty guzik od dołu nie dopięty dokładnie
Długość swetra jak trzeba
Gdy pociecha jeszcze podrośnie, też powinien być dobry
A rękawy można przecież podłużyć ;-)
Moja córka już tak ma i niestety ma to po mnie,
Długość swetra jak trzeba
Gdy pociecha jeszcze podrośnie, też powinien być dobry
A rękawy można przecież podłużyć ;-)
Moja córka już tak ma i niestety ma to po mnie,
że jak coś polubi, to z siedzenia musi jej to spaść, albo się rozpaść.
Jest to po prostu chętnie noszone.
I dla kontrastu tamten sweter
Jak widzicie nowy ma guziki po całej plisie z przodu
Patent z 5 guzikami był niefunkcjonalny, choć bardzo ładny
Może sprawdza się z małymi dziećmi?? Nie wiem.
Może sprawdza się z małymi dziećmi?? Nie wiem.
A Wy?
Lubicie takie konstrukcje swetra? Kieszenie, dłuższy kołnierz albo stójka? Dłuższy fason?
Macie takie w swojej szafie?
Serdecznie Was pozdrawiam!
Świetnie wykonany i sama takie uwielbiam:) Jedno pytanie: jak zrobiłaś taki ładny kołnierzyk? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu. Sweter wykonany jest od góry do dołu czyli do kieszeni. Na linii górnej nabrałam oczka, nawet na plisie nabierałam (a nie zostawiałam otwarte jak powinnam) i dorabiałam idąc do góry. Wpasowany jest wzorniczo w plisę, dlatego dobrze to wygląda. Ten kołnierzyk to naprawdę jest stójka, ale jak się ją rozłoży, to tak się właśnie układa imitując kołnierzyk.
UsuńCzy dobrze wytłumaczyłam jak jest wykonany?
Tak ok:) Bardzo dziękuję:))
UsuńFantastyczny sweter ! Cudny kolor i świetny fason :-)
OdpowiedzUsuńDoskonale leży na twojej córci. Idealny :-)
Niestety ja nie lubię zapinanych swetrów... chociaż staram się to zmienić...
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu.Ważne są preferencje użytkownika, jeśli nie lubisz po co się zmuszać? ;-))) Ja lubię ubierać się na cebulkę, córka także np.
Usuńbluzka koszulowa, spódnica i rozpinany sweter. Jak jestem gdzieś w domu to sweter zazwyczaj zdejmuję, bo mi za ciepło.
A mnie jest z zasady zawsze ciepło :-) Kiedyś nawet kurtki ze sobą nie brałam do samochodu... ale zdrowy rozsądek wygrał ;-)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wiwat zdrowy rozsądek ;-)))
UsuńTaki sweter to super ubranko.Mozna ubrac cos pod spod na krotki rekaw ,swetr zdjac jak cieplo.Praktyczny zawsze.Ladne swetry.Ja lubie kazdy,dlugi i krotki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dokładnie tak jak mówisz Elli, jak chłodniejszy dzień cieplejsze ubranie pod spód, jak cieplejszy dzień można nawet krótki rękawek pod spód założyć. Jest tak zwane pole manewru, a to chyba istotne przy tych zmianach pogodowych jakie bywają. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam Cię częściej ;-)
UsuńDługi, swobodny sweter z kieszeniami, w kolorze pasującym do dżinsów, to wielka wygoda dla uczennicy. W szkołach różnie bywa, nie wszędzie dobrze grzeją. Córcia ma szczęście,że mama wszystko potrafi wydziergać, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZadałam sobie pytanie, czy wszystko umiem wydziergać? Hm... no nie wiem czy wszystko, ale jak to się mawia, mierzę się z tematem ;-)
UsuńSerdecznie Cię pozdrawiam Iwonko!
o tak, długi, prosty i ciepły. kieszenie opcjonalne, ale też lubię :-D
OdpowiedzUsuńbombowy jest! :-)
Lena, czy Ty wiesz, że ja bardzo lubię Twoje komentarze? ;-)))))
UsuńŚwietny sweter, wygląda na przytulny i bardzo funkcjonalny. Ale bardziej się mi podoba wzór po lewej stronie:):)
OdpowiedzUsuńNie jest zły, to prawda Elu ;-))) Masz to oko ;-)))
UsuńŚwietny sweter - córce w nim doskonale.
OdpowiedzUsuńPolubiła go, więc zdaje się, że wypełniłam swoje zadanie dobrze ;-)
UsuńSweterek uroczy, taki prosty i wygodny. Kiedyś nosiłam takie sweterki, były dla mnie wygodne i praktyczne. A Twoja córeczka rośnie jak na drożdżach! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak masz rację, może ograniczyć jej te drożdże??? Zaraz przerośnie mnie ;-)
UsuńOczywiście, że tylko babcie dziergają! Oczywiście, że babcie nie mają też żadnych innych zainteresowań! Sweter świetny!
OdpowiedzUsuńMów mi babciu :-))) Dziękuję, choć to w sumie powtórka :-)
Usuń