Niciarka
Chciałam pokazać Wam, swoją pierwszą pracę decupage. Zrobiona jakiś czas temu czekała na korektę. Zawsze marzył mi się taki przybornik na nici, a że lubię malować postanowiłam spróbować go sobie sama ozdobić. Niciarkę zakupiłam w stanie surowym. Poczytałam o ozdabianiu techniką decupage i oto jest pomalowany przeze mnie przybornik. Jest niedoskonały i wiele mu można zarzucić. Najpierw chciałam go poprawiać ale doszłam do wniosku, że tak go zostawię bo pierwsze prace w danej technice zawsze są niedoskonałe i w tym ich urok. Wczoraj przeprowadziła się do nowej niciarki. Razem z córką pięknie w nim poukładałyśmy wszystkie niteczki, guziczki, guziczki, tasiemki, ekspresy i inne akcesoria przydatne w szyciu. I co podoba się Wam?
Chciałam pokazać Wam, swoją pierwszą pracę decupage. Zrobiona jakiś czas temu czekała na korektę. Zawsze marzył mi się taki przybornik na nici, a że lubię malować postanowiłam spróbować go sobie sama ozdobić. Niciarkę zakupiłam w stanie surowym. Poczytałam o ozdabianiu techniką decupage i oto jest pomalowany przeze mnie przybornik. Jest niedoskonały i wiele mu można zarzucić. Najpierw chciałam go poprawiać ale doszłam do wniosku, że tak go zostawię bo pierwsze prace w danej technice zawsze są niedoskonałe i w tym ich urok. Wczoraj przeprowadziła się do nowej niciarki. Razem z córką pięknie w nim poukładałyśmy wszystkie niteczki, guziczki, guziczki, tasiemki, ekspresy i inne akcesoria przydatne w szyciu. I co podoba się Wam?
Jestem, jak obiecałam. Kolorek wyszedł fajny. Komplet nici robi wrażenie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba:-) I jaki tam porządek... Nie to co u mnie...:-)
OdpowiedzUsuńrobi wrażenie !!!
OdpowiedzUsuńNie widzę żadnych niedoskonałości. Przybornik jest świetny.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :-)za wszystkie komentarze :-)
OdpowiedzUsuńMięta- nazbierało się troszkę tych nici przez 22 lata szycia.
Lamika- ostatnio mam czas porządkowania różnych rzeczy. O wiele lepiej się pracuje jak ma się porządek w akcesoriach.
Grahasil- farbę nakładałam pędzlem i widać smugi. Nie wiedziałam, że można zrobić to gąbką jest o wile równiej :-) ale tak jak powiedziałam. Pierwsze koty za płoty :-)
Dziękuję za komentarz... niciownik super,ja też mam na kółkach, taki śmieszny!Pozdrawiam.papa
OdpowiedzUsuńPs.Schematy jak zwykle mam w głowie na aniołki, pozdrawiam serdecznie,papa
OdpowiedzUsuńooo, zawsze chcialam miec takie przenosne pudeleczko, ale to co z nim zrobilas jest genialne.
OdpowiedzUsuń