Ten post to kontynuacja
-tego
-tego 2
-tego 3
Nadal czekam na info kto jest projektantem bluzeczki, macie pojęcie? Nie zamierzam kraść wzoru i chętnie napiszę, kto zaprojektował ten wzór, którym się zainspirowałam.
Mam już pół bluzeczki. To co jest na zdjęciu to miał być przód, ale nie będzie. Ponieważ przymierzyłam sobie i doszłam do wniosku że jak dojdzie ściągacz wykończeniowy wokół szyi to będzie za mały dekolt. Więc to co widzicie to tył... Może to i lepiej bo poszerzając wzór i robiąc jednocześnie poszłam na żywioł.
I dopiero w pewnym momencie wymyśliłam, że oczka mi się w te szpice nie zejdą... Więc poszłam po rozum do głowy i się zeszły (prawie)...zbierałam je na lewej stronie. W przodzie zacznę dwa rzędy wcześniej zbierać oczka i już lepszy efekt zejścia się oczek otrzymam. No ale jestem przedskoczkiem... co ma wyskoczyć - wyskakuje mnie.
Modyfikacja z S-ki
Zauważyłam, że powiększenie wzoru do dużego rozmiaru daje ciekawy efekt na figurze. Mam na myśli ułożenie wzoru w okolicach biustu. Zobaczycie zdjęcia bluzeczki na modelu i mam nadzieję, że i wam się spodoba. Ponieważ mam cieńszą nitkę niż w poście z S-ką. Efekt takiego samego rozmieszczenia wzoru jest deczko inny. Ale przecież kobiet o większym ciałku wiedzą, że ubrania inaczej wyglądają na bardzo szczupłych Paniach, a inaczej na nas tych lekko puszystych :-)
Zejście nitki
Nie umiem powiedzieć jeszcze jak z ilością nitki. Ponieważ z informacji grupy robótkowej wiem, że ja wykonuję największy rozmiar, powiem ile nici mi zeszło na tył. Z 6 motków nitki ten na zdjęciu jest 3 motkiem. Co oznacza że na tył poszło mi 2 i 3/4 motka.
Zaczynam się bać, że nie zmieszczę się w mojej nabytej ilości nici.
Wy robiąc rozmiar max 44-46 nie musicie się obawiać na razie. Mniejsze druty, to mniejsze zejście nici. Sadzę, że powinno Wam wystarczyć. A mnie jak braknie,... to chyba jeden motek... nie więcej. No nic okaże się w pracy.
Uwagi końcowe
W następnym poście pewnie pokażę łączenie przodu z tyłem... oj będzie galimatias....
A wykończeniówka jest już bardzo prosta.
Na zdjęciu, które jest w tym poście do tego tyłu mam wykorzystane 4 żyłki
-1 na dekolcie
-3 żyłki z 2 łącznikami na obwodzie bluzeczki
Pestymistycznie....
Chciałam się pochwalić, że mam już pół przodu... ale nie mam, bo sprułam kółko o średnicy 30 cm. Czemu?
Tak leciałam na pamięć, że nie zauważyłam, że zrobiło mi się 9 płatków w sekcji centralnej...
Pozdrawiam serdecznie!!!
-tego
-tego 2
-tego 3
Nadal czekam na info kto jest projektantem bluzeczki, macie pojęcie? Nie zamierzam kraść wzoru i chętnie napiszę, kto zaprojektował ten wzór, którym się zainspirowałam.
Mam już pół bluzeczki. To co jest na zdjęciu to miał być przód, ale nie będzie. Ponieważ przymierzyłam sobie i doszłam do wniosku że jak dojdzie ściągacz wykończeniowy wokół szyi to będzie za mały dekolt. Więc to co widzicie to tył... Może to i lepiej bo poszerzając wzór i robiąc jednocześnie poszłam na żywioł.
I dopiero w pewnym momencie wymyśliłam, że oczka mi się w te szpice nie zejdą... Więc poszłam po rozum do głowy i się zeszły (prawie)...zbierałam je na lewej stronie. W przodzie zacznę dwa rzędy wcześniej zbierać oczka i już lepszy efekt zejścia się oczek otrzymam. No ale jestem przedskoczkiem... co ma wyskoczyć - wyskakuje mnie.
Modyfikacja z S-ki
Zauważyłam, że powiększenie wzoru do dużego rozmiaru daje ciekawy efekt na figurze. Mam na myśli ułożenie wzoru w okolicach biustu. Zobaczycie zdjęcia bluzeczki na modelu i mam nadzieję, że i wam się spodoba. Ponieważ mam cieńszą nitkę niż w poście z S-ką. Efekt takiego samego rozmieszczenia wzoru jest deczko inny. Ale przecież kobiet o większym ciałku wiedzą, że ubrania inaczej wyglądają na bardzo szczupłych Paniach, a inaczej na nas tych lekko puszystych :-)
Zejście nitki
Nie umiem powiedzieć jeszcze jak z ilością nitki. Ponieważ z informacji grupy robótkowej wiem, że ja wykonuję największy rozmiar, powiem ile nici mi zeszło na tył. Z 6 motków nitki ten na zdjęciu jest 3 motkiem. Co oznacza że na tył poszło mi 2 i 3/4 motka.
Zaczynam się bać, że nie zmieszczę się w mojej nabytej ilości nici.
Wy robiąc rozmiar max 44-46 nie musicie się obawiać na razie. Mniejsze druty, to mniejsze zejście nici. Sadzę, że powinno Wam wystarczyć. A mnie jak braknie,... to chyba jeden motek... nie więcej. No nic okaże się w pracy.
Uwagi końcowe
W następnym poście pewnie pokażę łączenie przodu z tyłem... oj będzie galimatias....
A wykończeniówka jest już bardzo prosta.
Na zdjęciu, które jest w tym poście do tego tyłu mam wykorzystane 4 żyłki
-1 na dekolcie
-3 żyłki z 2 łącznikami na obwodzie bluzeczki
Pestymistycznie....
Chciałam się pochwalić, że mam już pół przodu... ale nie mam, bo sprułam kółko o średnicy 30 cm. Czemu?
Tak leciałam na pamięć, że nie zauważyłam, że zrobiło mi się 9 płatków w sekcji centralnej...
Pozdrawiam serdecznie!!!
Ty... Ty... ty kusicielko jedna... :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Oj ja niedobra .... zaraz dostaniesz instrukcję...:-) i dręcz się ...
Usuńszybko ci to drutowanie przybywa
OdpowiedzUsuńPodziwiam, jak zawsze.
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńZapraszam do udziału w nowej zabawie w Bombonierce.
http://beatybombonierka.blogspot.com/2013/07/sowo-na-niedziele.html
Pozdrawiam słonecznie
Polka Statystyczna