Naczekaliście się z obejrzeniem tej spódnicy i mam nadzieję, że nie jesteście rozczarowane. Powstawała cały czerwiec. Uważam, że i tak szybko ją wykonałam, zwłaszcza, że jednocześnie pracowałam nad instrukcją wykonania dla Was. Zauważyłam, że lubicie posty instruktażowe, zawsze są w top 10 mojego bloga.
Garść podsumowań- nitka z tych dokładnie odcień 3721, ilość 400g,
-szydełko 1,5 mm
-rozmiar X......L :-)
-długość 78 cm
-szerokość na dole 190 cm u góry 115 cm
-fason w kształcie litery A, z gumką w pasie na podbiciu bawełnianym
Etapy powstawania jej widzieliście:
cz 1 tu
cz2 tu
cz3 tu
cz4 tu
cz5 tu
A teraz zapraszam do obejrzenia spódnicy na mnie. Rzadko wykonuję ubrania dla siebie.
Zdjęcia wykonała moja pociecha. Musiałam je trochę podrasować, ale starała się dziewczyna.
Zdjęcia wykonane w plenerze, przy naturalnym oświetleniu.
Czy zauważyłyście taką prawidłowość, że pulchne osoby muszą więcej starań dołożyć, aby ich strój był dbały? Kiedy byłam szczupła, pamiętam, że wrzucałam byle co na siebie, zawsze wszystko wyglądało na mnie dobrze. Ponieważ dzisiaj dużo zdjęć będzie i opis jest obszerniejszy.
Mam na sobie:
-Buty no-name
- biżuterię hand made wykonana przez eumychę z bloga robotkowyswiatmychy. (Obróżka szydełkowo-aksamitkowa z koralikami perełkami, dobrane do tego kolczyki z takimi samymi koralikami.)
-torba także no-name, z takich o dużych gabarytach, owszem mieści format A4, ale poza tym nic w niej znaleźć nie można.
-bluzka biała, typowa wizytowa, na letnie chłodniejszy dzień idealna.
Najpierw fotki spódnicy
Nie wiedziałam, że sesje foto tak męczą :-)
Serdecznie Was pozdrawiam!
Garść podsumowań- nitka z tych dokładnie odcień 3721, ilość 400g,
-szydełko 1,5 mm
-rozmiar X......L :-)
-długość 78 cm
-szerokość na dole 190 cm u góry 115 cm
-fason w kształcie litery A, z gumką w pasie na podbiciu bawełnianym
Etapy powstawania jej widzieliście:
cz 1 tu
cz2 tu
cz3 tu
cz4 tu
cz5 tu
A teraz zapraszam do obejrzenia spódnicy na mnie. Rzadko wykonuję ubrania dla siebie.
Zdjęcia wykonała moja pociecha. Musiałam je trochę podrasować, ale starała się dziewczyna.
Zdjęcia wykonane w plenerze, przy naturalnym oświetleniu.
Czy zauważyłyście taką prawidłowość, że pulchne osoby muszą więcej starań dołożyć, aby ich strój był dbały? Kiedy byłam szczupła, pamiętam, że wrzucałam byle co na siebie, zawsze wszystko wyglądało na mnie dobrze. Ponieważ dzisiaj dużo zdjęć będzie i opis jest obszerniejszy.
Mam na sobie:
-Buty no-name
- biżuterię hand made wykonana przez eumychę z bloga robotkowyswiatmychy. (Obróżka szydełkowo-aksamitkowa z koralikami perełkami, dobrane do tego kolczyki z takimi samymi koralikami.)
-torba także no-name, z takich o dużych gabarytach, owszem mieści format A4, ale poza tym nic w niej znaleźć nie można.
-bluzka biała, typowa wizytowa, na letnie chłodniejszy dzień idealna.
Najpierw fotki spódnicy
Dobra macie ludzia
Nie wiedziałam, że sesje foto tak męczą :-)
Serdecznie Was pozdrawiam!
Świetna sesja,spódniczka extra,bo i modelka extra!!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszła spódniczka!
OdpowiedzUsuńI tak, sesje bardzo męczą;) Zawsze staram się pokazać wydziergane rzeczy na sobie więc znam to uczucie. Ale czasem sama łapię za aparat, a w roli modelki wykorzystuję córkę - to nie męczy mnie zupełnie:)
Dziękuję. Zwłaszcza jak zdjęcia robi ktoś inny, a my mamy inną koncepcję na ujęcia :-)
UsuńCudna! Dopiero na zdjęciach z Tobą widać, jaka jest genialna. Rewelacyjnie się układa - świetnie, że się rozszerza na dole. Jesteś wspaniałą modelką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję. Inną koncepcję miałam na fason. Momentami na zdjęciach tak się układa spódnica, jakby podszewka wychodziła. Jeszcze nie uleżała się całość. Zobaczę jak to będzie jak spódniczkę wypiorę.
UsuńPozujesz jak zawodowa modelka i widać, że spódnica świetnie leży na figurze i pięknie się prezentuje
OdpowiedzUsuńTo duża robótka, szybko się z nią uwinęłaś.
Chciałam Wam ładnie zapozować, okazuje się, że to wcale nie takie łatwe. Faktycznie duży gabarytowo projekt :-)
UsuńLeży doskonale . piękny finał
OdpowiedzUsuńsuper Cię zoabaczyć! oczywisćie spódnica też super- a zółta podszekwka to strzał w 10! i sesja swietna.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:-) Bałam się, że go za dużo białego będzie jak dołożę białą podszewkę.
UsuńNo moja droga,sesja zdjęciowa rewelacyjna!!!
OdpowiedzUsuńZapomniałam pochwalić spódniczki,świetnie wyszła!
OdpowiedzUsuńKursik fajnie zrobiony,przyda się na pewno w przyszłości:)
Pozdrawiam serdecznie.
Świetnie Ci wyszła ta spódniczka!! Fajnie się układa w ruchu, super jest!
OdpowiedzUsuńPodszewka jest na stałe przyszyta do spódnicy czy może być przejściowa i służyć kolejnym szydełkowcom?
Pozdrawiam,
Nie chciałam za grubej warstwy w talii. Zobacz post wcześniej, pokazuję, że podszewka wszyta jest na stałe.
UsuńPodziwiam, że zrobiłaś ją od początku do końca, włożyłaś w to trochę pracy, efekt jest bardzo ciekawy. Podziwiam, nigdy nie udało mi się zrobić nic tak wymagającego. Szczytowym osiągnięciem jest czapka o wyglądzie żadnym, ot czapka.
OdpowiedzUsuńNo i miło Cię zobaczyć. :) To dla mnie to samo co trochę bliżej poznać.
Pozdrawiam.
Ale z Ciebie fajna babka :) Miło zobaczyć Twoją buzię:) spódniczka jest śliczna :)) pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, udana spódniczka wyszła. Świetnie w niej wyglądasz. Spódnicę widziałam w dniu publikacji posta, ale czasu nie było na napisanie komentarza.
OdpowiedzUsuńWyszła bardzo ładna.
OdpowiedzUsuń