piątek, 17 października 2014

Bluzka czy sweter?

Czarny koń
Te spodnie to był taki gadżet garderoby, który pasował mi do bardzo wielu rzeczy. Taki "czarny koń" mojej szafy, ponieważ po recyklingu i zestawieniu ich z jeansem ich właściwości jakby się zmieniły, postanowiłam pomyśleć z czym je mam w zasadzie zestawić. Mam na myśli oczywiście górę ;-)

Bluzka czy sweter?
Idzie zima, więc pomyślałam sobie, że zestawię te spodnie z dzianinową górą. No tak, raźniej mi się zrobiło jak już sobie pomyślałam z czym zestawię te spodnie. A potem zaczęłam szukać włóczki w kolorystyce pasującej do tych portek. I tu zaczęły się schody, bo odcieni dżinsowych jest sporo... Więc może nie dżinsowy akcent a brązowy? A jeśli brązowy to jaki odcień, żeby pasował i nie gryzł się z tymi wstawkami dżinsowymi?
I jeśli dzianinowa góra to bluzka czy sweter? Zastanawiam się nieraz nad takimi rzeczami, a wy? Bluzka  według tej skromnej definicji jest ogólnie górną częścią ubrania kobiecego, jeśli logicznie rozpatrujemy to bluzka nie jest dzianinowa. Sweter jest dzianinowy według słownika języka polskiego. Jak to w sumie jest? Przecież język polski jest żywy a te z nas dziewiarek, które siedzą dłużej w dzianinach stwierdzą, że i owszem bluzka dzianinowa jak najbardziej może być. Czym różni się więc bluzka dzianinowa od swetra? No i tu zrobiło się ciekawie w moich dywagacjach. Bo może niczym się nie różni? A jeśli niczym to może słownik języka polskiego wprowadzający rozróżnienie bluzki od swetra, robi to jednak wcale nie głupio?
Ja bym jednak zaryzykowała mówiąc, że bluzka może być dzianinowa. Wprowadziłabym jednak takie rozróżnienie. Może się ze mną zgodzicie, a może nie? Moim zdaniem bluzka dzianinowa, od swetra różni się grubością. Może się mylę i jeśli tak jest, to moje mądre czytelniczki z pewnością mnie poprawią. Sweter: może być rozpinany albo wciągany i jest grubszy zazwyczaj. Bluzka dzianinowa- moim zdaniem także może być wciągana, ale z pewnością będzie cieńsza.

A więc będzie bluzka
A więc powstanie do tych spodni bluzka dzianinowa., tak sobie postanowiłam. Wciągana. Prosta. Z długim dopasowanym rękawem. Z kieszonkami mi się marzy. Z pęknięciem z tyłu na karku, które zapinane będzie na guziczek, albo  na metalowy suwak, bo i taki prosty akcent  mi się podoba.

A tu sobie narysowałam mniej więcej o co mi chodzi



Bluzka powstanie z tej wełenki o nazwie Aladino Cammello Sądzę że 6-7 motków pozwoli spokojnie zrobić taką bluzeczkę w moim rozmiarze. Podoba Wam się włóczka jaką wybrałam na bluzeczkę dzianinową do tych spodni?



Na zdjęciu poniżej kolor włóczki bliższy jest prawdziwego  




A moje pytanie dnia dzisiejszego  jest naprawdę proste...
Czy któraś z Was kobitki, o moich plus minus gabarytach 46/48/50- miałaby ochotę na taką bluzeczkę do spodni typu rurki?
Pytam, bo nie wiem czy zapisywać swoje notatki  na taką bluzeczkę czy nie? Same wiecie, narabiać się w stylu sztuka dla sztuki to nie ma sensu...,. ale jeśli byłaby jakaś chętna kobieta, a najlepiej kilka... mogę się pokusić o robienie notatek i rozpisanie takiej dzierganej dzianinowej bluzki.
I co? Są chętne? :-)
Serdecznie Was pozdrawiam!



11 komentarzy:

  1. Świetny pomysł :-) Z przyjemnością wydziergam dla siebie tak bluzkę - koniecznie zapisuj swoje notatki.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Kasiu,że pomysł Ci się podoba. Zatem zrobię całkowity opis do bluzeczki. A może masz jakąś koncepcję na nazwę jego? ;-)

      Usuń
  2. Podoba mi się Twój pomysł na bluzeczkę. Włóczkę masz bardzo fajną, więc rób kochanieńka notatki, bo chętnie bym odgapiła. Gabaryty mam ciut mniejsze, ale tylko ciut. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joluś, jak ciut masz mniejsze gabaryty, to sobie deczko zmniejszysz liczbę oczek. Podam Ci wyliczenia próbki jaka wyjdzie i już ;-) Będę za to wdzięczna, jeżeli Ty zrobisz zapiski ze swojego rozmiaru ;-)

      Usuń
  3. Może najpierw napiszę, że jeśli chodzi o dzianiny to ja rozróżniam: sweter - wszystko, co wkładane przez głowę, kardigan - wszystko co rozpinane, Oczywiście mam na myśli to, co ma rękawy, bo bez rękawów to jest jeszcze kamizelka - rozpinana i pulowerek - przez głowę. Przyjęłam takie kryteria podziału, bo już zaczynałam gubić się w moich licznie zgromadzonych opisach. U mnie to funkcjonuje i sprawdza się.
    A czy jestem chętna na opis Twojej bluzeczki? Z Twoich zdjęć wychodzi mi, że różnimy się tylko wzrostem, więc jestem bardzo zainteresowana przepisem na dzianinkę w dużym rozmiarze :) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joluś w tym co napisałaś wszystko mi pasuje, oprócz kardigianu. Może dlatego, że to nie jest to polska nazwa, choć tak jak widzę to sama jej używam i funkcjonuje ona bardzo często w słowniku dziewiarek na blogach czy forach.
      Z punktu widzenia języka polskiego to ja widzę to tak:
      - bluzka dzianinowa- cienka i wciągana przez głowę
      - sweter- grubszy wciągany przez głowę
      -sweter rozpinany (odpowiednik kardigianu w nazwie polskojęzycznej)
      reszta jak napisałaś
      z tym że pulower/pulowerek to męski a kamizelka to moim zdaniem damska. Niech mnie poprawią dziewiarki jeśli się mylę.
      Co do wzoru jeśli jesteś wyższa to adaptacja bluzeczki nie powinna być trudna ;-) Dziękuję za pozdrowienia i również pozdrawiam.

      Usuń
  4. Mnie też się wydaje, że bluzka od swetra różni się przede wszystkim grubością. Myślę też, że na bluzkę można jeszcze zarzucić sweterek, a na sweterek już raczej nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podoba mi się Twoje podsumowanie, zupełnie o tym nie pomyślałam jakoś a Ty tak celnie to ujęłaś, dziękuję ;-)
      Tak sobie myślę, że są przecież takie bliźniaki dzianinowe, niedawno bardzo popularne i praktyczne, które właśnie składały się z 2 elementów: bluzki dzianinowej zazwyczaj z krótkim rękawkiem albo zupełnie na szerokie ramiączka i sweterka rozpinany do tego. Dobrze się to wpisuje w to co mówiłaś o narzucaniu czegoś na bluzkę a nie na sweterek.

      Usuń
  5. Kolor fajny, pasuje do spodni. Co do definicji "bluzka", "sweter" zgadzam się z Tobą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny. Ciekawa jestem efektu końcowego jaki uda mi się uzyskać ;-) i czy będzie podobny do planu choć w 90% ;-)

      Usuń
  6. Ta włoczka wygląda fajnie, zapowiada się ciekawy projekt. Tylko, czy nie byłoby lepiej zamienić tył z przodem , czyli zrobić dekolt w kształcie łezki z guziczkiem? Bo jak mówi moja mądra książka pt"Jak się nie ubierać" dekolt(bez przesady) jest najlepszym przyjacielem pani ponadnormatywnej :).

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)