Ten post miał być ostatni z serii drutowe wyzwanie kolor w mojej szafie, ale nie będzie. Dlaczego? Uświadomiłam sobie, że w poście pierwszym tym obiecałam Wam, że szmaragdową bluzeczkę pokaże głównie w zestawieniu z bielą. Pokazałam Wam ją w dwóch stylizacjach, ale nie z bielą. Więc już nadrabiam i pokazuję ją w stylizacji z białą falbaniastą, bawełnianą spódnicą z koronkami.
Miałam w zamiarze jeszcze pokazać szmaragdową bluzeczkę w zestawieniu z sukienką biało-szmaragdową, ale że pogoda nie dopisuje chyba nie zdążę.
Pokażę Wam za to jedną z bluzeczek, która powstała w wyniku mojego drutowego wyzwania. Jest więcej bluzeczek w dzierganiu, ale nie są jeszcze gotowe. Z gotowych zdjęć mam wersję Ireny. Irenka pozwoliła aby zamieścić zdjęcia na blogu. Sesja podłogowa, wybaczcie musi wystarczyć taka. Bluzeczka powstałą z dwóch odcieni białej i beżowej bawełny. Docelowo będzie ufarbowana na turkus. Uważam, że pięknie wyszła. Rozmiar duży tak jak i moja.
Moje myśli zajmuje jeszcze prosiak Tymek znacie go z postów jak chorował o tych. Coś mu dolega znowu. Ganiamy do weterynarza i ratujemy prośka jest u nas 3 lata. To bardzo pocieszne i miłe zwierzątko.
Serdecznie pozdrawiam!
Kocham biel, dlatego bardzo podoba mi się Twoja stylizacja. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTa stylizacja najbardziej mi się podoba, jakbyś jeszcze szmaragdowy biustonosz dostała, to już nic dodać nic ująć. Irence też się udało fajaną bluzeczkę wydziergać, ciekawe, czy po ufarbowaniu wyjdzie jednolity kolor?
OdpowiedzUsuńDziękuję za sugestię, rozejrzę się za takim.
UsuńDzieki Iwonko ,tez mam taka nadzieje ,ze nie zepsuje na koncu ,tzn po farbowaniu .
OdpowiedzUsuńAga a Tobie serdeczne dzieki skladam za wzor , podtrzymywanie na duchu i staly kontakt emailowy.Jestes wspaniala.Moja wersja podlogowo-kanapowa raczej ,wiem ,ze jest bardzo ,bardzo nieprofesjonalna ,ale ja to taki amator jestem ,no i dzieki Tobie wlasnie po raz pierwszy zaistnialam publicznie .
OdpowiedzUsuńIrenko, ależ Ty się sesją podłogową nie kryguj wcale! Bluzeczka jest piękna i to widać nawet w sesji podłogowej. Trzymam kciuki, żeby ładnie Ci się ufarbowała. A z fotografowaniem to i ja większość prac pokazywałam w sesji podłogowej. Dopiero niedawno się ośmieliłam na inną :-)Poza tym fotografa trzeba mieć dobrego i na krytykę odpornego ;-)
UsuńTwoja wersja bluzeczki podoba mi sie bardzo ,ladny kolorek i w zestawieniu z bialym prezentuje sie wspaniale.
OdpowiedzUsuńW sumie to z myślą o białym dole powstała. Ta sesja z czarną spódnicą to był przypadek.
UsuńBardzo ładna bluzeczka i super stylizacja. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wygląda Twoja bluzeczka z białą spódnicą :-)
OdpowiedzUsuńA buty świetne!
Pozdrawiam serdecznie.
Kasiu dziękuje. Te buty beżowe wprost uwielbiam. Źle wyszły na zdjęciu, bo nie widać ich całych i tego jak na kostce krzyżują się paseczki... no cóż miałam 15 sekund na dwa mega szybkie zdjęcia...hm...
Usuń