Ten post to kontynuacja
-tego
-tego 2
-tego 3
-tego 4
Nadal czekam na info kto jest projektantem bluzeczki, macie pojęcie? Nie zamierzam kraść wzoru i chętnie napiszę, kto zaprojektował ten wzór, którym się zainspirowałam.
Nitka
Nitka którą widzicie na zdjęciu to bawełniana Algarve dokładniej ta. Jest mega-komfortowa w robieniu i wydajna. Ma ciekawe rozwiązanie splecenia nitki. Wcale się nie rozdziela przy robieniu. Na swój rozmiar praktycznie zużyłam 2 i 3/4 motka na jedna stronę bluzeczki z 6 zamówionych. Wydajność nitki to ważna sprawa jeśli robimy duży rozmiar jak ja.
Jaki etap dzisiaj Wam pokażę ? No, chyba najgorszy z możliwych do ogarnięcia. Będziemy część oczek zamykać, część zostawiać jako otwarte (do dalszego robienia). Będziemy zszywać.. wykańczać... ale zanim wykończymy bluzeczkę, wykończy nas ona trochę. :-)
Musimy do naszego dzielenia oczek mieć: trochę spokoju i trochę skupienia i miejsce na plątaninę nitkową.
Bluzeczkę -przód z tyłem- będziemy zszywać w 4 miejscach. Na 2 ramionach i na 2 bokach.
Po pierwsze przy dekolcie część oczek nazwijmy je naramienne pozamykamy (oczka do zszycia będziemy zamykać). Tak jak zakańcza się robótkę na drutach. Ta część będzie potem zszyta z tyłem i stanowić będzie nasze szwy bluzki na ramionach.
Oczka następne nazwijmy je boczne górne.... zostawimy otwarte (do dalszego dorabiania wykończenia)...tu dalej będziemy wykańczać nasz rękaw. Oczka z tyłu i przodu nawleczemy na wspólną żyłkę i wykończymy bezszwowo czyli robiąc wokoło.
Następne oczka boczne zamkniemy. Tu będzie szew boczny (pod pachą), kiedy przód z tyłem zszyjemy.
Nadążacie?
Oczka dolne... zostawiamy otwarte... połączymy na jednej żyłce przednie z tylnymi i bezszwowo zrobimy ściągacz dolny bluzeczki.
Teorie mamy rozplanowaną. A więc do roboty.
Ta część jest trudna, bo niemożliwa do opisania w ilościach oczek. Składa się na to grubość nitki z jakiej robimy, oraz rozmiar jaki robimy. Nie podaję więc oczek. Ale kto sprytny... zobaczy jak rozłożyłam wzór naszej serwetki i będzie wiedział mniej więcej jak oczka podzielić.
Co mamy na zdjęciu poniżej? Oczka dekoltu na osobnej żyłce. Oczka naramienne pozamykane gotowe do zszycia. Żyłki po dwóch stronach -gdzie są zostawione oczka do wykończenia rękawów. Boki bluzki są pozakańczane oczka i gotowe do zszycia. Dół- zostawione oczka do wykończenia ściągacza.
Następne zdjęcie z dalszego etapu. Co na nim widać? Tył z przodem pozszywany. Oczka pod szyją nabrane bezszwowo (plus te co zostawiliśmy na podkroju) i przerabiane bezszwowo wokoło metodą ściągacza 2 prawe na 2 lewe. Czyli dekolt wykończony. Ściągacz wokół bioder na etapie robienia. Jeden rękaw na zdjęciu lewy już wykończony także ściągaczem 2 prawe na 2 lewe. Prawy jeszcze na żyłce.
Upał i inne prace powodują, że może Wam się wydawać, że praca postępują powoli. Nie do końca tak jest. Praktycznie już kończę został mi tylko dolny ściągacz a w zasadzie jego wykończenie. Wiecie, że to duży rozmiar więc dużo oczek do przerobienia :-).
Następne zdjęcia bluzeczki obiecuję, że pokażę z wkładką. Poczekacie? :-)
Dla tych co nie wiedzą, co to robienie bezszwowe- ten post powinien wyjaśnić sprawę. Dla tych co nie wiedzą na jakich drutach robię ten post poszerza temat. Dla tych co nie wiedzą jak się robi na bawełnie na drutach ten post kilka przemyśleń podrzuca.
Uff tyle na dzisiaj.
-tego
-tego 2
-tego 3
-tego 4
Nadal czekam na info kto jest projektantem bluzeczki, macie pojęcie? Nie zamierzam kraść wzoru i chętnie napiszę, kto zaprojektował ten wzór, którym się zainspirowałam.
Nitka
Nitka którą widzicie na zdjęciu to bawełniana Algarve dokładniej ta. Jest mega-komfortowa w robieniu i wydajna. Ma ciekawe rozwiązanie splecenia nitki. Wcale się nie rozdziela przy robieniu. Na swój rozmiar praktycznie zużyłam 2 i 3/4 motka na jedna stronę bluzeczki z 6 zamówionych. Wydajność nitki to ważna sprawa jeśli robimy duży rozmiar jak ja.
Kontynuacja wyzwania
Powoli zbliżamy się do końca naszego wyzwania. Po ilości wpisów sądzę, że kilka osób skutecznie wyzwanie podjęło. Cieszę się, że mogłam zainspirować Was i tym razem.Jaki etap dzisiaj Wam pokażę ? No, chyba najgorszy z możliwych do ogarnięcia. Będziemy część oczek zamykać, część zostawiać jako otwarte (do dalszego robienia). Będziemy zszywać.. wykańczać... ale zanim wykończymy bluzeczkę, wykończy nas ona trochę. :-)
Musimy do naszego dzielenia oczek mieć: trochę spokoju i trochę skupienia i miejsce na plątaninę nitkową.
Bluzeczkę -przód z tyłem- będziemy zszywać w 4 miejscach. Na 2 ramionach i na 2 bokach.
Po pierwsze przy dekolcie część oczek nazwijmy je naramienne pozamykamy (oczka do zszycia będziemy zamykać). Tak jak zakańcza się robótkę na drutach. Ta część będzie potem zszyta z tyłem i stanowić będzie nasze szwy bluzki na ramionach.
Oczka następne nazwijmy je boczne górne.... zostawimy otwarte (do dalszego dorabiania wykończenia)...tu dalej będziemy wykańczać nasz rękaw. Oczka z tyłu i przodu nawleczemy na wspólną żyłkę i wykończymy bezszwowo czyli robiąc wokoło.
Następne oczka boczne zamkniemy. Tu będzie szew boczny (pod pachą), kiedy przód z tyłem zszyjemy.
Nadążacie?
Oczka dolne... zostawiamy otwarte... połączymy na jednej żyłce przednie z tylnymi i bezszwowo zrobimy ściągacz dolny bluzeczki.
Teorie mamy rozplanowaną. A więc do roboty.
Ta część jest trudna, bo niemożliwa do opisania w ilościach oczek. Składa się na to grubość nitki z jakiej robimy, oraz rozmiar jaki robimy. Nie podaję więc oczek. Ale kto sprytny... zobaczy jak rozłożyłam wzór naszej serwetki i będzie wiedział mniej więcej jak oczka podzielić.
Co mamy na zdjęciu poniżej? Oczka dekoltu na osobnej żyłce. Oczka naramienne pozamykane gotowe do zszycia. Żyłki po dwóch stronach -gdzie są zostawione oczka do wykończenia rękawów. Boki bluzki są pozakańczane oczka i gotowe do zszycia. Dół- zostawione oczka do wykończenia ściągacza.
Następne zdjęcie z dalszego etapu. Co na nim widać? Tył z przodem pozszywany. Oczka pod szyją nabrane bezszwowo (plus te co zostawiliśmy na podkroju) i przerabiane bezszwowo wokoło metodą ściągacza 2 prawe na 2 lewe. Czyli dekolt wykończony. Ściągacz wokół bioder na etapie robienia. Jeden rękaw na zdjęciu lewy już wykończony także ściągaczem 2 prawe na 2 lewe. Prawy jeszcze na żyłce.
Upał i inne prace powodują, że może Wam się wydawać, że praca postępują powoli. Nie do końca tak jest. Praktycznie już kończę został mi tylko dolny ściągacz a w zasadzie jego wykończenie. Wiecie, że to duży rozmiar więc dużo oczek do przerobienia :-).
Następne zdjęcia bluzeczki obiecuję, że pokażę z wkładką. Poczekacie? :-)
Dla tych co nie wiedzą, co to robienie bezszwowe- ten post powinien wyjaśnić sprawę. Dla tych co nie wiedzą na jakich drutach robię ten post poszerza temat. Dla tych co nie wiedzą jak się robi na bawełnie na drutach ten post kilka przemyśleń podrzuca.
Uff tyle na dzisiaj.
Super wygląda , a moja bluzka jeszcze daleko w lesie !
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wygląda... Nie mogę się doczekać na zdjęcia z Tobą. Może wtedy nadejdzie wena i zacznę robić swoją... :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Podziwiam tempo i wytrwałość. Efekt końcowy na pewno będzie zachwycający.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Monika Mnich
Skończyłam :-) Teraz chłodniejszy dzień poproszę na wykonanie zdjęć :-)
Usuń