wtorek, 20 sierpnia 2013

Kardigan z marzeń ... kolejne dumanie

Pisałam Wam tu, że mam bajkową nitkę na rozpinany kardigan. Co z tego, że ją mam i nawet moce przerobowe, jak nic mi się nie podoba ze wzorów na swetry.



 Buszuję za jakąś inspiracją  i mam kolejne typy do pokazania Wam. W zasadzie piszę tego posta, ale jeszcze nie jestem zdecydowana co wybiorę. Większość inspiracji będę musiała rozgryzać sama, bo wzory jeśli są to w obcych językach. Inną sprawą jest zgranie inspiracji z nitką to trudna sprawa, żeby wybrany wzór pasował do nitki. Moja nitka jest nitką cieniowaną i puchatą więc niektóre wzory choć ładne, jakby same odpadają.. Trudności dodaje fakt mojej figury, a w zasadzie powinnam napisać jej braku :-)
Jesteście gotowe? Jeśli tak podaję efekty moich poszukiwań.
Ten ogoniasty warkocz jest nr 1 na mojej liście aktualnie. Absolutnie mi się podoba. Dumam jak cieniowana nitka będzie w nim wyglądać. Inna wersja ogoniastego to ta jest tak prosta, że cieniowana nitka dobrze się w nim skomponuje. Tak sądzę przynajmniej.
Ten jest lekko przybajerzony, także mi się podoba.
Jest jeszcze ten fajny, ale nie jestem pewna czy będę umiała go ugryźć w sensie samodzielnie wykonać.
Ten jest bardzo spokojny. To mnie w nim urzeka, ale nie wiem jak będzie w cieniowanej nitce się komponował...
Ten jest delikatny, także warkocze we wzorze... zapętliłam się chyba na nich :-)
Ten śliczny, ale odpada w zestawie z cieniowaną nitką...
Znalazłam także fajne drewniane kołeczki, ciekawie powinny wyglądać w moim nowym zapinanym swetrze.
Jak tam Wasze porządki szafowe? Ja jestem na etapie segregacji...:-)
Serdecznie Was pozdrawiam!






6 komentarzy:

  1. Ja bym zrobiła ten drugi na Twojej liście, czyli Drops 115-1.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Antosiu za Twoją opinię. Ja także uwielbiam skromność w fasonach, widzę że podobne rzeczy lubimy :-)

      Usuń
  2. Ogoniasty warkocz stawiam na pierwszym miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiele z tych wzorków mi się podoba, ale skoro nitka jest cieniowana, to - jak dla mnie - odpadają jakiekolwiek warkocze, które giną w kolorach i tracą urok.
    Dlatego stawiałabym na DROPS 129-21 - totalna prostota i genialny fason.

    Moja włóczka na cardigan jest jednobarwna, ale chyba i tak zrezygnuję z wszelkich bajerów i uderzę w coś w tym stylu:
    http://www.ravelry.com/patterns/library/dorica

    Daj znać, kiedy ostatecznie zdecydujesz o wyborze fasonu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy jest jak dla mnie najładniejszy :)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zdecydowanie wybrałabym DROPS-a 115-1
    Pozdrawiam - jokul

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)