Z zupełną ulgą, że wytrwałam i nic już nade mną nie wisi prezentuję Wam czapkę z wyzwania 12 czapek w 12 miesięcy, czapkę paździenikową wyczekaną przeze mnie i jednocześnie ostatnią !
Cieszę się, że pomimo wszelkich trudności jakie miałam w wywiązaniu się z zabawy, udało mi się 12 czapkom z wyzwania sprostać. Niby to wyzwanie nie było trudne, bo czapka nie jest dużym wyrobem, ale zobaczcie same bardzo proszę ile osób wzięło udział w pierwszym miesiącu zabawy, a ile fizycznie ukończyło i to w całości wyzwanie po roku.
Czapka październikowa patchworkowa
Założeniem moim było, aby czapka październikowa, była patchworkiem włóczkowym. Tak chciałam i tak ten pomysł zrealizowałam. Moim zdaniem jest to dobry sposób na wszystkie końcówki włóczek, które nam przeważnie gdzieś zalegają.
Czapka październikowa zrobiona była do kompletu z kurtką granatową, którą Wam prezentowałam z poprzednią czapką. Miał to po prostu być inny zestaw ;-)
Niestety efekt końcowy córce się nie spodobał, bo mało rzeczy jej się podoba, albo może czapka jest brzydka, sama nie wiem, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, mam nową czapkę, hurrra!!!!!
Okazuje się, że pasuje mi do granatowej farbowaniej kurtki, pokazywanej na blogu.
Wzory wrabiane
Wzory wrabiane zawsze mi się ogromnie podobały, ale jakoś nie mogłam się zmobilizować i zabrać za nie. W teorii niby wszystko wiedziałam, książki na temat wzorów wrabianych np. norweskich zakupiłam i przeczytałam i posiadałam, ale nie miało to żadnego przełożenia na moje prace. Dzisiejsza czapka jest moją pierwszą pracą skomponowaną z różnych włóczek i jednocześnie pierwszą pracą z wrabianiem wzorów. Na pierwszy wzór wybrałam coś banalnego, prostego i nieskomplikowanego. Wzór na czapkę jest moim własnym pomysłem i jednocześnie swobodnym połączeniem różnych kolorów włóczek.
Wykończenie czapki jest podpatrzone gdzieś w sieci, nie pamiętam niestety miejsca mojej inspiracji, ale nie jest to nowatorskie rozwiązanie wykończenia czapki i pewnie nikogo z Was nie zaskoczy, po prostu ja pierwszy raz tak zeszyłam czubek czapki.
A Wy?
Czy także macie przygotowanie tzw. teoretyczne do wykonania pracy jakąś techniką, np. na drutach i nie ma to żadnego przełożenia fizycznego na wasze dzierganie? Co to za technika? Podzielcie się proszę tą wiadomością ze mną w komentarzach!
Wszystkim kibicującym mi osobom w podjętym wyzwaniu czapkowym ogromnie dziękuję!
Serdecznie Was pozdrawiam!
Pa!
Przed wypraniem
Tak wygląda wykończenie czapki
Do tej kurtki powstała czapka
Po wypraniu ta sama czapka
Poukładała się dzianina czapkowa
Tutaj w ściągaczu zejście się wrabiania wzoru,
jeszcze w innych pracach muszę to dopieścić bardziej
Tutaj w ściągaczu zejście się wrabiania wzoru,
jeszcze w innych pracach muszę to dopieścić bardziej
Lewa strona bardzo interesuje dziewiarki
Nie jest taka zła, prawda? ;-)
Nie jest taka zła, prawda? ;-)
Sesja czapki patchworkowej w plenerze
Wisi zza liści czapka patchworkowa
Tak opada także na głowie
Na plaskacza!
Z fazy powstawania zdjęcia
Kiedy w głowie wizja ostateczna wzoru
dopiero się kształtowała
Kurczę, wyrabianie resztek wyszło pięknie. To jedna z Twoich najładniejszych czapek!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ostateczny efekt i mnie się podoba, ale córce pomarańcz się nie podoba, a to wiodący kolor w tej czapce.
UsuńCzapka jest wspaniała, wszystko ma piękne, kształt, kolory wzory i wykończenie.Na ludziu będzie jeszcze lepiej wyglądać. Córki często są przekorne. Gdybyś powiedziała, że to czapka dla Ciebie, to by Ci ją zabrała, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoże i tak jak mówisz Iwonko przekora w tym wieku na pewno występuje. Dziękuję i pozdrawiam!
UsuńPiękna czapka! Nie tylko pomysłowa ale i bardzo urodziwa!
OdpowiedzUsuńCzuję się pocieszona, przez chwilę myślałam, ze brzydactwo stworzyłam.
Usuńświetna czapeczka:).
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu i pozdrawiam Cię!
UsuńSuper czapka:) Można wyciągać z szafy małe kłębki i dziergać na potęgę:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFakt to niezaprzeczalny plus wzoru. Pozdrowionka!
UsuńRewelacyjna czapka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Buziole!
UsuńŚwietna czapka:-) Usciski:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! I odsciskuje!
UsuńCzapka ma bardzo ładne kolory, proste, fajne wzorki - podoba mi się :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLubię prostotę zawsze mnie urzekala :-)
UsuńCzapka doskonała - idealne zwieńczenie wyzwania :-) Piękne kolory i doskonała mieszanka wzorów. Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńNic mi nie przychodzi do głowy, co w teorii umiem, a w praktyce boję się...
Pozdrawiam serdecznie.
Ładnie napisałaś Kasiu myślalam o Tobie ostatnio. Muszę @ Ci napisać w końcu :-)
Usuń