piątek, 16 lutego 2018

Recykling materiałowy. Prześcieradła.

No dobra

Powiecie, że zamęczam Was tymi swoimi uszytkami. Tymi recyklingami tkanin. Tym porządkowaniem komody z pościelą itp. Pokazałabym lepiej tą narzutę szydełkową z elementów, co ją z 4 lat temu zaczęłam i jeszcze nie pokazałam, a dawno już skończyłam przecież.
Owszem zgadzam się z Wami. I nadal będę zamęczać Was i to jeszcze systematycznie, bo uwzięłam się ze swoją maszyną do szycia na porządki tkaninowe.
Wiem, że to blog głownie drutowy. Wiem, że decoupage'owe prace lubicie i szydełkowe. Tkaninowe pewnie mniej, widząc po wyświetleniach postów z tematami tkaninowymi. Ponieważ jednak ten blog to miejsce pokazywania prac. To miejsce swobodnej wymiany myśli. To miejsce inspiracji dla innych. To w moim miejscu dzisiaj stara i duża poszwa. Kolejna tkanina za dobra do wyrzucenia. Zupełnie niepotrzebna w takiej formie jak była.
Na narzutę jednak będziecie musieli jeszcze chwilkę poczekać. Nie chcę pokazywać ogromu pracy i popsuć efekt kiepskimi zdjęciami.


Prześcieradła dwa

W nowej  formie ze starej poszwy  powstały -  dwa prześcieradła. Poszwa była wiekowa, nie na moją pościel, skąd ją wzięłam zupełnie nie pamiętam. Po co wzięłam, także nie pamiętam.
Poszwa ogromna, bawełniana i biała. Jako prześcieradła jeszcze się da zużyć a potem zapomnieć lub wyrzucić.
Nakład pracy- nitka do szycia, trochę prądu i uporu. Akcja Uwolnij tkaniny z szafy.
Akcja stara jak świat, podobała mi się więc powołuję się na nią,





Stopki... różniste

Stopki, mam mnóstwo stopek w Singerze, który posiadam od kilku lat. I nadal nie wiem, do czego one są. Zazwyczaj nowe rzeczy mnie irytują. Dlaczego? Dlatego, że różnią się od starych, dobrze znanych i opanowanych. Szybko przesiadłam się na nową maszynę, szybko się polubiłyśmy i poznałyśmy. Powolutku odkryłam wszystkie jej ściegi. Pozostały jednak stopki. Różne. Z 5 chyba. Zupełnie nie wiem do czego mi one. Może znacie jakieś miejsce w sieci, gdzie mogłabym pod-edukować się w tym temacie. Pewnie byłoby dużym ułatwieniem znać funkcje tych stopek. Poza stopką do zamków, którą rozpoznaję, reszta ...to czarna magia...

A Wy?

Kiedy szyłyście coś na swojej maszynie. Pochwalcie się koniecznie. Serdecznie Was pozdrawiam!



Była duża biała poszwa


Są dwa prześcieradła


Jedno większe

 Jedno mniejsze


3 komentarze:

  1. Ja ze starych poszew przeszywam na poszewki. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się ze swoim (w 1/4 na razie) Singerem jeszcze nie mam czasu zapoznać, bo chcę KONIECZNIE skończyć 2 swetry (już bliżej niż dalej z jednym), ale uszytki chętnie będę śledzić :-D Mam ambitny plan szyć bez gotowych wykrojów w przyszłości, tylko samodzielnie konstruować odzież własną :-D pomysły są, na razie brak wiedzy i umiejętności, ale to przecież kwestia czasu... ;-)
    Szyj! Uwalniaj! Pokazuj!
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm, ostatnio szyłam firany do domu jakieś 27 lat temu :)

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)