No dobra
Powiecie, że zamęczam Was tymi swoimi uszytkami. Tymi recyklingami tkanin. Tym porządkowaniem komody z pościelą itp. Pokazałabym lepiej tą narzutę szydełkową z elementów, co ją z 4 lat temu zaczęłam i jeszcze nie pokazałam, a dawno już skończyłam przecież.
Owszem zgadzam się z Wami. I nadal będę zamęczać Was i to jeszcze systematycznie, bo uwzięłam się ze swoją maszyną do szycia na porządki tkaninowe.
Wiem, że to blog głownie drutowy. Wiem, że decoupage'owe prace lubicie i szydełkowe. Tkaninowe pewnie mniej, widząc po wyświetleniach postów z tematami tkaninowymi. Ponieważ jednak ten blog to miejsce pokazywania prac. To miejsce swobodnej wymiany myśli. To miejsce inspiracji dla innych. To w moim miejscu dzisiaj stara i duża poszwa. Kolejna tkanina za dobra do wyrzucenia. Zupełnie niepotrzebna w takiej formie jak była.
Na narzutę jednak będziecie musieli jeszcze chwilkę poczekać. Nie chcę pokazywać ogromu pracy i popsuć efekt kiepskimi zdjęciami.
Prześcieradła dwa
W nowej formie ze starej poszwy powstały - dwa prześcieradła. Poszwa była wiekowa, nie na moją pościel, skąd ją wzięłam zupełnie nie pamiętam. Po co wzięłam, także nie pamiętam.
Poszwa ogromna, bawełniana i biała. Jako prześcieradła jeszcze się da zużyć a potem zapomnieć lub wyrzucić.
Nakład pracy- nitka do szycia, trochę prądu i uporu. Akcja Uwolnij tkaniny z szafy.
Akcja stara jak świat, podobała mi się więc powołuję się na nią,
Stopki... różniste
Stopki, mam mnóstwo stopek w Singerze, który posiadam od kilku lat. I nadal nie wiem, do czego one są. Zazwyczaj nowe rzeczy mnie irytują. Dlaczego? Dlatego, że różnią się od starych, dobrze znanych i opanowanych. Szybko przesiadłam się na nową maszynę, szybko się polubiłyśmy i poznałyśmy. Powolutku odkryłam wszystkie jej ściegi. Pozostały jednak stopki. Różne. Z 5 chyba. Zupełnie nie wiem do czego mi one. Może znacie jakieś miejsce w sieci, gdzie mogłabym pod-edukować się w tym temacie. Pewnie byłoby dużym ułatwieniem znać funkcje tych stopek. Poza stopką do zamków, którą rozpoznaję, reszta ...to czarna magia...
A Wy?
Kiedy szyłyście coś na swojej maszynie. Pochwalcie się koniecznie. Serdecznie Was pozdrawiam!
Powiecie, że zamęczam Was tymi swoimi uszytkami. Tymi recyklingami tkanin. Tym porządkowaniem komody z pościelą itp. Pokazałabym lepiej tą narzutę szydełkową z elementów, co ją z 4 lat temu zaczęłam i jeszcze nie pokazałam, a dawno już skończyłam przecież.
Owszem zgadzam się z Wami. I nadal będę zamęczać Was i to jeszcze systematycznie, bo uwzięłam się ze swoją maszyną do szycia na porządki tkaninowe.
Wiem, że to blog głownie drutowy. Wiem, że decoupage'owe prace lubicie i szydełkowe. Tkaninowe pewnie mniej, widząc po wyświetleniach postów z tematami tkaninowymi. Ponieważ jednak ten blog to miejsce pokazywania prac. To miejsce swobodnej wymiany myśli. To miejsce inspiracji dla innych. To w moim miejscu dzisiaj stara i duża poszwa. Kolejna tkanina za dobra do wyrzucenia. Zupełnie niepotrzebna w takiej formie jak była.
Na narzutę jednak będziecie musieli jeszcze chwilkę poczekać. Nie chcę pokazywać ogromu pracy i popsuć efekt kiepskimi zdjęciami.
Prześcieradła dwa
W nowej formie ze starej poszwy powstały - dwa prześcieradła. Poszwa była wiekowa, nie na moją pościel, skąd ją wzięłam zupełnie nie pamiętam. Po co wzięłam, także nie pamiętam.
Poszwa ogromna, bawełniana i biała. Jako prześcieradła jeszcze się da zużyć a potem zapomnieć lub wyrzucić.
Nakład pracy- nitka do szycia, trochę prądu i uporu. Akcja Uwolnij tkaniny z szafy.
Akcja stara jak świat, podobała mi się więc powołuję się na nią,
Stopki... różniste
Stopki, mam mnóstwo stopek w Singerze, który posiadam od kilku lat. I nadal nie wiem, do czego one są. Zazwyczaj nowe rzeczy mnie irytują. Dlaczego? Dlatego, że różnią się od starych, dobrze znanych i opanowanych. Szybko przesiadłam się na nową maszynę, szybko się polubiłyśmy i poznałyśmy. Powolutku odkryłam wszystkie jej ściegi. Pozostały jednak stopki. Różne. Z 5 chyba. Zupełnie nie wiem do czego mi one. Może znacie jakieś miejsce w sieci, gdzie mogłabym pod-edukować się w tym temacie. Pewnie byłoby dużym ułatwieniem znać funkcje tych stopek. Poza stopką do zamków, którą rozpoznaję, reszta ...to czarna magia...
A Wy?
Kiedy szyłyście coś na swojej maszynie. Pochwalcie się koniecznie. Serdecznie Was pozdrawiam!
Była duża biała poszwa
Są dwa prześcieradła
Jedno większe
Jedno mniejsze
Ja ze starych poszew przeszywam na poszewki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa się ze swoim (w 1/4 na razie) Singerem jeszcze nie mam czasu zapoznać, bo chcę KONIECZNIE skończyć 2 swetry (już bliżej niż dalej z jednym), ale uszytki chętnie będę śledzić :-D Mam ambitny plan szyć bez gotowych wykrojów w przyszłości, tylko samodzielnie konstruować odzież własną :-D pomysły są, na razie brak wiedzy i umiejętności, ale to przecież kwestia czasu... ;-)
OdpowiedzUsuńSzyj! Uwalniaj! Pokazuj!
Uściski!
Hm, ostatnio szyłam firany do domu jakieś 27 lat temu :)
OdpowiedzUsuń