Poprawka
Po kilku postach z serii -uwolnij tkaniny z szafy, nareszcie dzianina, którą zdecydowanie najbardziej lubicie na moim blogu.
Dzisiaj dla odmiany pokazuję małą poprawkę. Złoty zestaw, który pokazywałam już na blogu, miał rozciągniętą czapkę po użytkowaniu. Postanowiłam poprawić czapkę, która zaczęła przypominać worek na kartofle. Sprułam ją do zupełnego zera i zrobiłam na nowo, tym razem w pojedynczą nitkę. Bonus przeróbki teraz jest taki, że cały zestaw zrobiony jest z pojedynczej nitki, czyli tak samo czapka i tak samo komin. Z resztki uwolnionej nitki ze sprutej czapki, podłużyłam komin, który stał się dzięki dodatkowej warstwie cieplejszy.
Czapka
Czapka została wykonana drutami 3 mm. Nabrałam na nią 108 oczek. Następnie wykonałam ściągacz oczko prawe na lewe na wysokość 2,5 cm oraz prosty wzorek czyli ryż. Tym razem nie gubiłam oczek w czapce przed wykończeniem, bo w ryżu na około robionym, to potem jest dosyć widoczne. Tak więc bez zbierania oczek, ściągnęłam zwyczajnie wszystkie oczka i zszyłam. Znalazłam w przyborniku złotą etykietę z napisem Fashion, więc ją naszyłam na czapkę. Będzie udawać kupny zestaw. Jak już podrabiać kupne zestawy to na całego ;-)
Szal
Szal albo szlo/komin wykonany jest w poprzek, należy nabrać 58 oczek na szerokość i także całość wykonać ściegiem ryżowym. Podobnie jak czapka także na drutach 3 mm jest wykonany. Jest to lżejszy zestaw, na cieplejsze dni.
Ja mam długie włosy więc na moją głowę, ze sporą ilością włosów zakładałam ten zestaw nawet w zimniejsze dni.
Nie trzymam Was już dłużej w niepewności. Pokazuję dla kronikarskiego porządku. Szalo/komin zyskał także, poprzez wymianę guzików na bardziej złote. Te staro-złote guziki, poszły do kompletu z nutą zieleni, który pokazywałam poprzednio na blogu.
A Wy?
Często coś poprawiacie w swoich pracach dążąc do pełnego zadowolenia z nich? Serdecznie Was pozdrawiam!
Po kilku postach z serii -uwolnij tkaniny z szafy, nareszcie dzianina, którą zdecydowanie najbardziej lubicie na moim blogu.
Dzisiaj dla odmiany pokazuję małą poprawkę. Złoty zestaw, który pokazywałam już na blogu, miał rozciągniętą czapkę po użytkowaniu. Postanowiłam poprawić czapkę, która zaczęła przypominać worek na kartofle. Sprułam ją do zupełnego zera i zrobiłam na nowo, tym razem w pojedynczą nitkę. Bonus przeróbki teraz jest taki, że cały zestaw zrobiony jest z pojedynczej nitki, czyli tak samo czapka i tak samo komin. Z resztki uwolnionej nitki ze sprutej czapki, podłużyłam komin, który stał się dzięki dodatkowej warstwie cieplejszy.
Czapka
Czapka została wykonana drutami 3 mm. Nabrałam na nią 108 oczek. Następnie wykonałam ściągacz oczko prawe na lewe na wysokość 2,5 cm oraz prosty wzorek czyli ryż. Tym razem nie gubiłam oczek w czapce przed wykończeniem, bo w ryżu na około robionym, to potem jest dosyć widoczne. Tak więc bez zbierania oczek, ściągnęłam zwyczajnie wszystkie oczka i zszyłam. Znalazłam w przyborniku złotą etykietę z napisem Fashion, więc ją naszyłam na czapkę. Będzie udawać kupny zestaw. Jak już podrabiać kupne zestawy to na całego ;-)
Szal
Szal albo szlo/komin wykonany jest w poprzek, należy nabrać 58 oczek na szerokość i także całość wykonać ściegiem ryżowym. Podobnie jak czapka także na drutach 3 mm jest wykonany. Jest to lżejszy zestaw, na cieplejsze dni.
Ja mam długie włosy więc na moją głowę, ze sporą ilością włosów zakładałam ten zestaw nawet w zimniejsze dni.
Nie trzymam Was już dłużej w niepewności. Pokazuję dla kronikarskiego porządku. Szalo/komin zyskał także, poprzez wymianę guzików na bardziej złote. Te staro-złote guziki, poszły do kompletu z nutą zieleni, który pokazywałam poprzednio na blogu.
A Wy?
Często coś poprawiacie w swoich pracach dążąc do pełnego zadowolenia z nich? Serdecznie Was pozdrawiam!
Na nowo czapka
Taka sama ale nie ta sama
I trochę komin jakby na nowo, bo podłużony
Inne guziczki pasujące do wszywki w czapce
Zestaw stał się bardziej złoty
Odnowiony komplet wygląda bardzo imponująco. Czapka jest bardzo zgrabna.
OdpowiedzUsuńPrucie i przeróbki :-) skąd ja to znam :-D
OdpowiedzUsuńAle ile radości daje taka robótka! ♥
Uściski!
Niestety nie lubię przeróbek, raczej rzucam na dno szafy...
OdpowiedzUsuńKomplet bardzo ładny uroku dodają mu złote dodatki.Ja raczej nie przerabiam dziergadełek,raczej szukam nowych właścicieli na których dana rzecz pasuje albo chowam głęboko żeby mnie nie denerwało.
OdpowiedzUsuń