Ta dam.... oto mój prezent gwiazdkowy. To nic, że jest listopad, a Święta są za dwa miesiące. W ogóle mi to nie przeszkadza. Skoro reklamy świąt w gazetkach już się zaczęły, to nikogo nie zdziwi jak powiem, że ja sobie prezent pod choinkowy właśnie zakupiłam, a wszelkie fundusze jakie mają być przeznaczone dla mnie na prezent, poproszę w gotowiźnie, bo ja swój prezent już mam i innego nie chcę.
Stitchionary seria
Coś co niedawno znałyśmy z obrazków w internecie możemy mieć już w domku. Seria książek dziewiarskich wydawnictwa bardzo prestiżowego Vogue Knitting o nazwie Stitchionary. Pomyślana jest kompleksowo dla fanek dziewiarstwa. Jest anglojęzyczna, ale w obecnych czasach korzystania z wzorów na angielskich stronach, nie zaskoczy chyba żadnej dziewiarki język angielski, który przy wielu wzorach nawet niekoniecznie trzeba znać, bo są oznaczenia graficzne wzorów czyli schematy.
Dobra dobra powiecie, ale ona droga jest. Kalkulator cenowy mi mówi, że 99 PLN(cena) plus 7,5 (wysyłka) podzielona przez ilość wzorów (mówię o części 5) 160 wychodzi nam 0,67 PLN za wzór. No więc jak sobie policzymy badziewne gazetki, które nas nęcą w sklepach, które są wydane na kiepskim papierze, które się zwyczajnie niszczą i do przechowywania średnio nadają. Które mają opisy wykonania wzorów opisane tak, że ktoś napisał opis, tłumaczył to tłumacz nie kumaty w dziewiarstwie i wynik finalny tego tłumaczenia jest taki, że lepiej żeby go jednak nie było wcale. No więc jak sobie zanalizujemy te gazetki po 8 -10 zeta, bo zależy jaki egzemplarz... to wyjdzie nam, że jeżeli nie kupujemy takich gazetek, bo mamy silną wolę, to raz na rok możemy sobie pozwolić na taką właśnie książkę.
Ponieważ mój raz na rok, właśnie się zdarzył dzisiaj, mam w domku 5 część Stitchionary o ażurach.
Tu możecie podejrzeć środeczek. A jak sobie głośnik podgłośnicie, to nawet usłyszeć możecie te kartki co się przewracają. :-)
Rok temu pod choinkę dostałam tę część o warkoczach. tu stosunek ceny jest jeszcze korzystniejszy 106.5 z wysyłką na 201 wzorów wychodzi wzór po 0,53 PLN. Naprawdę, czas leci a na mojej półce są już dwie książki z tej serii.
Ale ja kasy nie mam...
I ja nie mam i średnio co drugi, jeśli nie każdy Polak jej nie ma. Ale idą święta i czas prezentów i zamiast dostać jak zwykle od rodziny, pakiet kosmetyków na cały rok albo na 3/4 roku można powiedzieć, że Wy poprosicie od rodziny jeden wspólny prezent. Oni niech sobie robią ściepę i zamawiają wspólnie, Was tam szczegóły nie interesują, byle pod choinką taka książka na Was czekała.;-)
Dla kogo ona jest przeznaczona
Myślę, że dla każdej przeciętnej dziergaczki, która nie poszła jeszcze w opcję kupowania gazet. A jak nie poszła to niech już nie idzie, bo nie warto. Książka to jest książka i zawsze swoją wartość ma. Można ją przekazać w rodzinie innej dziergaczce, można po nią sięgać projektując swoje wersje sweterków.
a teraz fotki...
Pocieszcie się chwilę ze mną proszę ;-) Bo siedzę rozradowana i szczęśliwa i stan tej radości będzie mnie z tydzień trzymał albo dwa. Więc jak mnie ktoś zna i zobaczy głupkowaty uśmiech u mnie, to znaczy, że trafił na fazę radości z tej książki i cokolwiek do mnie powie, stan szczęścia na mojej twarzy nie minie. ;-)))
Serdecznie Was pozdrawiam!!!
Stitchionary seria
Coś co niedawno znałyśmy z obrazków w internecie możemy mieć już w domku. Seria książek dziewiarskich wydawnictwa bardzo prestiżowego Vogue Knitting o nazwie Stitchionary. Pomyślana jest kompleksowo dla fanek dziewiarstwa. Jest anglojęzyczna, ale w obecnych czasach korzystania z wzorów na angielskich stronach, nie zaskoczy chyba żadnej dziewiarki język angielski, który przy wielu wzorach nawet niekoniecznie trzeba znać, bo są oznaczenia graficzne wzorów czyli schematy.
Dobra dobra ...
Ponieważ mój raz na rok, właśnie się zdarzył dzisiaj, mam w domku 5 część Stitchionary o ażurach.
Tu możecie podejrzeć środeczek. A jak sobie głośnik podgłośnicie, to nawet usłyszeć możecie te kartki co się przewracają. :-)
Rok temu pod choinkę dostałam tę część o warkoczach. tu stosunek ceny jest jeszcze korzystniejszy 106.5 z wysyłką na 201 wzorów wychodzi wzór po 0,53 PLN. Naprawdę, czas leci a na mojej półce są już dwie książki z tej serii.
Ale ja kasy nie mam...
I ja nie mam i średnio co drugi, jeśli nie każdy Polak jej nie ma. Ale idą święta i czas prezentów i zamiast dostać jak zwykle od rodziny, pakiet kosmetyków na cały rok albo na 3/4 roku można powiedzieć, że Wy poprosicie od rodziny jeden wspólny prezent. Oni niech sobie robią ściepę i zamawiają wspólnie, Was tam szczegóły nie interesują, byle pod choinką taka książka na Was czekała.;-)
Dla kogo ona jest przeznaczona
Myślę, że dla każdej przeciętnej dziergaczki, która nie poszła jeszcze w opcję kupowania gazet. A jak nie poszła to niech już nie idzie, bo nie warto. Książka to jest książka i zawsze swoją wartość ma. Można ją przekazać w rodzinie innej dziergaczce, można po nią sięgać projektując swoje wersje sweterków.
a teraz fotki...
W tle książka o warkoczach a na pierwszym planie o ażurach
A tak pięknie opracowane są wzory ażurowe w tej książce na pierwszym planie
Pocieszcie się chwilę ze mną proszę ;-) Bo siedzę rozradowana i szczęśliwa i stan tej radości będzie mnie z tydzień trzymał albo dwa. Więc jak mnie ktoś zna i zobaczy głupkowaty uśmiech u mnie, to znaczy, że trafił na fazę radości z tej książki i cokolwiek do mnie powie, stan szczęścia na mojej twarzy nie minie. ;-)))
Serdecznie Was pozdrawiam!!!
Rzeczywiście fantastyczny prezent. Uwielbiam książki z wzorami, mogę je oglądać i oglądać i marzyć o wykonaniu tych wszystkich wzorów. Gazetki też lubię oglądać i mam ich spory zapas. Teraz już ich nie kupuję, bo mama zamknęła sklep, a w okolicy tylko ona miała takie gazetki ;o)
OdpowiedzUsuńZa ostatnio kupiłam sobie kilka starych książek o koronkach, z wzorami i opisami....mam mnóstwo pomysłów na przedstawione w nich wzory...tylko czasu ciągle mało.
Teraz Aguś czekamy na prezentację ażurowych dzieł wykonanych z pomocą nowej książeczki.
Buziaki
A napiszesz mi jakie książki kupiłaś? Jestem ogromnie ciekawa... na @ ??? Bo może to tytuły jakich nie znam, a chętnie bym zapoznała się z nimi.
UsuńNa prezentacje trzeba będzie jeszcze poczekać, mam duży projekt teraz na drutach.
Serdecznie Cię pozdrawiam!
Gratuluję takich wspaniałych pozycji i ciesze się razem z Tobą :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
;-))) Dziękuję!
UsuńNie używam w zasadzie książek dziewiarskich ale euforię rozumiem jak najbardziej. I tę przyjemność oglądania i przewracania kolorowych stron ze schematami i zdjęciami...Fantastyczny prezent.
OdpowiedzUsuńInnym super pomysłem jest bon upominkowy z dobrej pasmanterii. zamierzam zasugerować takie rozwiązanie domownikom. Problem im odpadnie z wymyślaniem prezentu a ja będę bardzo zadowolona.
Fajny pomysł, podoba mi się bardzo ;-)
UsuńZajrzałam i śliczne te wzorki są. Na FB brałam udział w losowaniu takiej azjatyckiej książki z serwetkami i byłam strasznie niepocieszona, że mi się nie udało. Chętnie pocieszę się z Twojej razem z Tobą.
OdpowiedzUsuńA jaka byłaby frajda jak byś ją wylosowała, wyobrażam sobie ;-))))
UsuńPiękny prezent! A jakie piękne rzeczy teraz będą schodzić z Twoich drutów...!
OdpowiedzUsuńBędę się starać, dziękuję !!
UsuńCudny prezent :-) Cieszę się razem z Tobą, bo pewnie do dzisiaj radość Ci nie przeszła ;-)
OdpowiedzUsuńNie liczę na taki prezent... niestety. Prezenty robię sobie sama i przeważnie bardzo praktyczne - np. spodnie ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
a nie przeszła, skąd wiedziałaś ;-))))
UsuńTo kup sobie dla odmiany spódnicę, jak masz już tyle spodni ;-) Pozdrowionka!
cieszę się z Tobą! sama patrzyłam na te książki więc mam pytanie czy naprawdę są wartej ceny?
OdpowiedzUsuńWypowiem się o tych dwóch co je mam fizycznie, widzisz je na zdjęciach. Mam część o warkoczach i część o ażurach. Uważam,że obie są to bardzo dobre pozycje w biblioteczce każdej dziewiarki. Obie mają schematy dziewiarskie i opisy angielskie. Łatwo się po takiej książce przerzucić na każdą stronę z angielskimi wzorami.
UsuńWyobrażam sobie jak się cieszysz z tej książki. Ja się cieszyłam jak dostałam stare, używane książki, a co dopiero dostać taką piękną, nową książkę z pięknymi zdjęciami...
OdpowiedzUsuńTo prawda :-))) nowa książka cieszy podwójnie! A jakie stare tytuły książek dostałaś???
UsuńZnam ten stan głębokiego zadowolenia z uśmiechem towarzyszący przeglądaniu nowej książki - mnie też trzyma długo :))
OdpowiedzUsuńPiękne książki.
Pozdrawiam serdecznie
Mmmmmm - wymarzony prezent pod choinkę. Troszkę zazdroszczę z dwóch powodów. Pierwszy to taki, że ja uwielbiam książki, a drugi to taki, że to jest książka dziewiarska.
OdpowiedzUsuńno to żeś pokusiła pięknym wydawnictwem...
OdpowiedzUsuńSuper są te książki! Mam już 3 i też jestem nimi zachwycona. Zagladam do nich częściej niż się spodziewałam. Moja ulubiona to jest ta ze wzorami kolorowymi. Pewnie w internecie można znaleźć większość z tych wzorow ale jednak co książka to książka. Na to ze wzorami ażurowymi tez mam ochotę. Poważnie myślę o zamówieniu jej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!