piątek, 5 grudnia 2014

A kiedy...

A kiedy siedzę chwilę cicho, bo nie pokazuje nic nowego na drutach wykonanego, to wcale nie znaczy, że nic nie robię...bo ciągle coś robię. Aktualny projekt jest duży, bo ja jestem duża. Sweter dłuzszy dostatni w dużym rozmiarze na drutach 3 mm to musi chwilę niestety potrwać. Z lubością wspominam skarpetki dziergane na 3 mm drutach podkolanówki dwie pary i moje rozmyślanie nad nimi- "kiedy ja je skończę?"
Teraz mam zupełnie podobne myśli a pracę na drutach urozmaicam sobie i okraszam różnymi innymi wstawkami robótkowymi.

Lawenda

Bardzo lubię suszoną lawendę i moje szafy są już nią napakowane. Najpierw dostałam pudełko i to całkiem  całkiem duże,  wysuszonej lawendy (dzięki tato). Potem była już tylko kwestia czasu kiedy za nie się wezmę ;-) Najpierw wygrzebałam stare woreczki i powymieniałam na nowe wsady, a potem... a potem się okazało, że tej lawendy jest tyle, że ja spokojnie mogę jeszcze uszyć z 10 woreczków i je zapełnić lawendą.
Jak wymyśliłam tak też zrobiłam.

A świstak siedzi i zawija....

Dzisiaj czułam się jak ten przysłowiowy świstak- który siedzi i zawija. Tylko nie w sreberka ;-))) Cały wieczór, a w zasadzie wolny kawałek wieczoru, kiedy byłam zupełnie sama, ale nie samotna , siedziałam i szyłam szyfonowe  torebeczki z wstążeczkami, czyli pokrowce na lawendę. A potem  siedziałam i zawijałam tę lawendę w te torebeczki i wiązałam wstążeczki, od czego mam łapkę zupełnie fioletową ;-))) bo okazało się, że suszona lawenda farbuje naskórek ;-)
Moje szafy już napchane lawendą. A te woreczki z lawendą będą uzupełnieniem prezentów podchoinkowych. Uroczyście ogłaszam, że coroczny karton z prezentami zaczął się zapełniać ręcznie wykonanymi gadżetami.





Coraz bliżej Święta...
Od wczoraj zamieszkała u mnie polukrowana ręcznie choinka ;-) były też pierniczki wokoło niej jeszcze wczoraj, ale dzisiaj... jakiś krasnoludek je powyjadał chyba ;-)



A Wy?
Czy Wy także odkryłyście, że Święta są całkiem blisko i poważnie należy się zatroszczyć o ich oprawę?
Czy macie już zachomikowane jakieś prezenty? Czy macie pomysły na prezenty?
Bo u mnie wszystkiego jest dużo... tylko doba nie chce być z gumy, żeby te wszystkie pomysły zrealizować ;-)
Serdecznie Was pozdrawiam!
Wasz Świstak ;-)

4 komentarze:

  1. Uwielbiam lawendę :-) I to całkiem niedawno ją pokochałam :-)
    Twoje woreczki są doskonałe. Gdybym umiała szyć...
    U mnie Święta są jeszcze w głębokim lesie... nawet pierniczków nie upiekłam. Koniecznie muszę to w weekend nadrobić.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na weekend mam zaplanowane wykonanie kart świątecznych z córką ;-) W poniedziałek chcę już je w świat puścić ;-)

      Usuń
  2. Oj a moja lawenda została w ogródku , gapa ze mnie ,że jej nie poobcinałam - masz super prezenciki . A piernik bajka - ja jeszcze daleko w lesie w tym temacie !

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie już przedświąteczny wyścig z czasem -przyrzekłam sobie że w tym roku wyrobie się ze wszystkim przed Wigilia, bo potem jestem niewyrobiona przez cały rok. A tu tyle jeszcze prezentów do wydziergania i wyhaftowania i jeszcze kartki i pierniczki i ozdoby na choinkę i to nieszczęsne usuwanie ze ścian resztek twórczości moich dzieci....... A tu jak na złość w przedszkolu znowu jakiś wirus żołądkowy....

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)