Pierniki
To świetna sprawa na okres przedświąteczny na zajęcie dzieci. Moje było zajęte wyrobem pierników w zeszły weekend a dokładniej w sobotę. Do pieca poszły trzy pełniutkie blachy, napakowane na full'a. Nie liczyłam ich tak bardzo dokładnie, ale spokojnie 150-170 pierników w tych trzech tacach nam się zmieściło. Ja wykonałam masę piernikową i rozwałkowywałam ciasto, resztą zajęła się pociecha. Zdobienie także było wyłącznie na jej głowie. Nie mam profesjonalnego rękawa do zdobienia ciast, ale myślę, że rozejrzę się za takim, bo to co mamy, nie spełnia naszych oczekiwań artystycznych.
Pierniki rozdysponowane już są do 5 pudełek. Jutro zostaną rozdane po rodzinie. W tym roku byłyśmy w sierpniu bodajże, na wycieczce w Toruniu, w muzeum żywego piernika Tam właśnie na zajęciach z wyrobu pierników, poznałyśmy tajny składnik, który nam powierzono pod "przysięgą". Tak więc nasze pierniki mają to "coś" tajemnicze w składzie. Nauka zawsze i wszędzie się przydaje jak widzicie ;-)
Ja pierniczę...
Dla tych co nie znają odmiany "pierniczenia" odmiana poniżej ;-) Wynika z niej że my z córką pierniczyłyśmy w zeszłą sobotę, a dokładniej większą część soboty.
Ja pierniczę My pierniczymy
Ty pierniczysz Wy pierniczycie
On/Ona/Ono pierniczy Oni pierniczą ;-)
A dla wytrwałych informacja, że mam dużo do pokazania rzeczy, ale pewnie zrobię to dopiero po Świętach, bo zwyczajnie chcę jeszcze dopiąć wszystko na ostatni guzik dzisiaj ;-)
A stałym bywalczyniom mojego bloga, życzę
To świetna sprawa na okres przedświąteczny na zajęcie dzieci. Moje było zajęte wyrobem pierników w zeszły weekend a dokładniej w sobotę. Do pieca poszły trzy pełniutkie blachy, napakowane na full'a. Nie liczyłam ich tak bardzo dokładnie, ale spokojnie 150-170 pierników w tych trzech tacach nam się zmieściło. Ja wykonałam masę piernikową i rozwałkowywałam ciasto, resztą zajęła się pociecha. Zdobienie także było wyłącznie na jej głowie. Nie mam profesjonalnego rękawa do zdobienia ciast, ale myślę, że rozejrzę się za takim, bo to co mamy, nie spełnia naszych oczekiwań artystycznych.
Pierniki rozdysponowane już są do 5 pudełek. Jutro zostaną rozdane po rodzinie. W tym roku byłyśmy w sierpniu bodajże, na wycieczce w Toruniu, w muzeum żywego piernika Tam właśnie na zajęciach z wyrobu pierników, poznałyśmy tajny składnik, który nam powierzono pod "przysięgą". Tak więc nasze pierniki mają to "coś" tajemnicze w składzie. Nauka zawsze i wszędzie się przydaje jak widzicie ;-)
Ja pierniczę...
Dla tych co nie znają odmiany "pierniczenia" odmiana poniżej ;-) Wynika z niej że my z córką pierniczyłyśmy w zeszłą sobotę, a dokładniej większą część soboty.
Ja pierniczę My pierniczymy
Ty pierniczysz Wy pierniczycie
On/Ona/Ono pierniczy Oni pierniczą ;-)
Do tej tacy był zrobiony lukier przeze mnie
A na zdjęciach poniżej gotowy lukier,
który pozostał nam po zdobieniu piernikowej choinki
Prawda że rybki mają czadowy szkielet?
Aniołki świetne buzie, a auto szyby jak się patrzy???
No dużo tego mieliśmy, nie?
Nie ukrywam, że część znikła ... bo wiadomo,
że kucharki próbuję to, co gotują... ;-)
A dla wytrwałych informacja, że mam dużo do pokazania rzeczy, ale pewnie zrobię to dopiero po Świętach, bo zwyczajnie chcę jeszcze dopiąć wszystko na ostatni guzik dzisiaj ;-)
Madziu Twoja girlanda jest najpiękniejszą ozdobą mojej choinki,
Dziękuję Ci kochana!!!
I jeszcze jedno spojrzenie...
A stałym bywalczyniom mojego bloga, życzę
Zdrowych, Spokojnych, Rodzinnych Świąt
Takich ciepłych serdecznych i miłych,
Żeby grzały Wam serducho cały rok,
W oczekiwaniu na następne Święta.
A robótko-maniaczkom życzę dwojako:
-tym co chcą odpocząć od robótki,
aby odpoczywały od niej skutecznie,
-a tym co chcą odpocząć z robótką,
by odpoczywały przy niej z radością
i relaksowały się po pracach około kuchennych,
związanych z naszykowaniem
wszystkich smakołyków dla Rodziny.
Za wszystkie życzenia bardzo dziękuję!!! Na 100% nie zajrzę tu w Święta.
A teraz idę nałożyć maseczkę na urodę od Madzi i pocieszyć się 15 minut spokojem i ciszą!
Serdecznie Was pozdrawiam!
A teraz idę nałożyć maseczkę na urodę od Madzi i pocieszyć się 15 minut spokojem i ciszą!
Serdecznie Was pozdrawiam!
Smakowicie wyglądają Wasze pierniki :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko za życzenia :-) I nawzajem - wesołych Świąt Bożego Narodzenia :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję! I Tobie wszystkiego najlepszego na te Święta!!!
UsuńWESOŁYCH ŚWIAT !!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie!!!
UsuńWesołych Świąt.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Tobie także!!!
UsuńSpokojnych i pogodnych Świąt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i Tobie także!!!
UsuńPojadłabym takich pierników, bo w tym roku nie udało mi się zrobić.
OdpowiedzUsuńDzięki za zdjęcia, cieszę, że moje gwiazdki wpasowały się w choinkę, bardzo ładnie ona wygląda, u mnie brak łańcuchów, bo Masza je zdejmuje i zjada.
Wesołych Świąt!
A Maszy plastik nie szkodzi na przewód pokarmowy? Genialne kocisko. Moja pociecha co roku robi że mną pierniki. Muszę ją zajmować, żeby skrócić jej czas oczekiwań na Wigilię, dobrze ją zajęło ozdabianie pierników.
UsuńWesołych Świąt!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, wzajemnie!
UsuńWesołych Świąt,spokojnych i zdrowych
OdpowiedzUsuńDziękuję Eluniu! Także Tobie!
UsuńŻyczę Zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia♥ pierniczki mniam :) Sylwuśka
OdpowiedzUsuńDojadamy resztki pierników :-) Dziękuję za życzenia i wzajemnie!
UsuńRadosnych, spokojnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Także Tobie tego samego zyczę!
OdpowiedzUsuńDzięki! Wzajemnie !
OdpowiedzUsuń