sobota, 15 listopada 2014

Czapka -element garderoby kobiecej

Czapki

Czapki jakie wykonałam znajdziecie w tej zakładce. Wyzwanie w jakim biorę udział sprzyja przemyśleniom czapkowym. Jeszcze 11 czapek przede mną do zrobienia, bo podjęłam to wyzwanie i jak zobaczycie zerkając w linka nie tylko ja, bo ponad 30 uczestniczek mnożąc to przez 12 miesięcy mamy około 360 czapek. Jak by się ktoś uparł je wszystkie wykonać, każdego dnia w roku możemy chodzić w innej czapce ;-))))

Po co czapka?

Kiedy byłam podlotkiem, nie było ładnych czapek w sprzedaży, w ogóle mało co było.Młodzież niechętnie więc w czapkach chodziła, wolała prezentować się z gołą głową. Mam wrażenie, że aktualnie czapki są modne, pomijając fakt, że zimą czy jesienią zwyczajnie potrzebne. Czapka jest takim elementem garderoby, że sporo wnosi nawet do tego samego zestawu ubrań.

Kiedy czapka zdobi?

Moim zdaniem zawsze. Byle była dobrze dobrana do nas i byle dobrze w niej byśmy się czuły.
Wymieniając same dodatki np czapkę z szalem mamy od razy wizualnie inny zestaw ubraniowy, nawet pozostawiając inne części garderoby te same. Zwłaszcza zimą osobiście wolę kobiety w ładnych czapkach, niż te zmarznięte z czerwonymi nosami prezentujące potargane przez wiatr włosy.



Jaka czapka

Generalnie zauważyłam, że Panie poszukują takich fasonów czapek, w których dobrze się czują. Ponieważ odczucia są subiektywne, każdy szuka czegoś innego. Ja długo szukałam fasonu czapki, w której się sobie spodobam. I mam kilka przemyśleń, którymi chciałabym się podzielić.

Moje przemyślenia czapkowe

1. Czapka nie może być za mała.
Jest wiele czapek w ofercie (mam na myśli kupnej), ale większość z nich źle na nas leży. Dlaczego? Producenci chcąc zaoszczędzić na surowcu produkują je w jednym rozmiarze. Dość małym.
A więc czapka źle leży kiedy jest za mała. Wyglądamy jakbyśmy były wbite w czepek kąpielowy, za ciasny, a oczy nam prawie wychodzą, nie mówiąc o fryzurze, która po zdjęciu czapki przypomina totalną katastrofę.

2.Fason
Ja lubię się w beretach, układam je do tyłu i taka koncepcja dobrze mi się komponuje z moją twarzą.
Są oczywiście Panie, które mają własne koncepcje na nakrycie głowy. Noszą albo kapelusze, albo kaszkiety. Nie lubię takich nakryć, moim zdaniem są zwłaszcza kaszkiety, bo kapelusze niekoniecznie, mało kobiece. Bardzo lubię kobiety w czapkach dzianinowych. Uważam, że ładny zestaw czapka z szalem bardzo wiele wnoszą do kobiecej garderoby.
3.Różne czapki na różne pory roku
Czapka zimowa musi być inna niż wiosenna czy jesienna. Zimowa powinna być przede wszystkim ciepła, element zdobniczy moim zdaniem powinien być na drugim planie.
Jesienna powinna być przewiewna i cieńsza niż zimowa, więc inne trochę materiały na nią powinny być użyte. Czapka wiosenna - o ta przydaje się typowo do dekoracji, do trzymania włosów, które wiatr targa można iść w ażury i maksymalnie w dekorację i włóczki bawełniane.

Prezentacja

Teraz pokażę Wam kilka czapek z mojej produkcji, postaram się także umieścić info na jaką porę roku była wykonana.

Zimowe, czyli wełniane i ciepłe

Moje rozwiązanie jak i koncepcja wzoru


 Ta jest z alpaki, wzorek z głowy


Kominiarka -wełniana według mojego pomysłu


Zimowy zestaw czapka pół-patentowa uczyłam się na niej

 Kolejny patent



Zimowy zestaw 

 Jak wyżej dla drugiej siostry

Ciepły zestaw

 I kolejny zimowy, podwójna nitka



Wiosenne czapki- ażurowe i dekoracyjne

Wzorek z głowy bawełniana


Wzorek z głowy nie zapisany cienka akrylowa


Kopia wzoru czapki jaką dostałam od innej dziewiarki


 I druga bo czapka mi się spodobała


 I dla dziewczynek dwóch wersje dziecięce



Jesienne cienka włóczka, aby nie zapocić się w niej

Typ beretu, przewiewna nie za gruba



 Jak wyżej beret akryl z moherem pojedyncza nitka


Podobny układ beretka na ślicznej modelce
Ten wzór na beretkę opracowałam sama
jak widać jest bardzo prosty


Czapka na szydełku tunezyjskim, według mojego pomysłu
na wykorzystanie resztek, akrylowa średnio gruba typowo jesienna


Szydełkowy kapelusz dla małej damy
Wykonany z głowy i bez wzoru

 I z przodu



Dlaczego?

Dlaczego ja Wam tak o tych czapkach nawijam? Po co robię prezentację zbiorczą czapek wykonanych przeze mnie?
Bo chciałam Was zapytać: czy lubicie wykonywać małe formy dziewiarskie- jaką jest czapka?
I czy lubicie je nosić? Jakie lubicie najbardziej? Czy dużo czapek macie w swojej szafie i jakie?

Serdecznie Was pozdrawiam?

22 komentarze:

  1. Śliczne wszystkie nakrycia głowy.Nie prowadzę bloga ale robię na drutach,czapki lubię robić,szaliki też,tylko berety mi nie wychodzą.Teraz obrabiam rodzinkę bliższą i dalszą w kominy, szaliki i czapy.Niedawno usłyszałam opinię że robione na drutach jest lepsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I zgadzam się w 100 % z tą opinią,że robione jest lepsze. Dlaczego? Jest indywidualne i często niepowtarzalne, co oznacza, że może być tylko jedna taka rzecz na całym świecie ;-)))) Fajnie mieć tego świadomość. Pisz proszę imię jak komentujesz, dziwnie mi tak pisać bezosobowo.Serdecznie Cię pozdrawiam i dziękuję za Twój wpis!

      Usuń
  2. Piękna kolekcja :))). Najbardziej mnie zaciekawiły czapeczki szydełkowe, są bardzo ładne, a ja jeszcze szydełkowych czapek nie robiłam... ale mam w planie coś szydełkowego na wiosnę :)))
    Odpowiadając na pytania - ja się zazwyczaj rzucam na duże projekty, po czym okazuje się, że najbardziej są mi potrzebne małe formy :))) czapek w zasadzie nie cierpię nosić, ale często łapię zapalenie ucha, wiec niestety muszę... Dlatego miedzy innymi podjęłam czapkowe wyzwanie, żeby się zmusić do zrobienia kilku w miarę ładnych czapek - może je polubię :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak- stary i znany mi problem, a wiesz, że i ja nie cierpiałam czapek? A lubię tak naprawdę swoje wyroby dopiero? Czapki kupne zawsze byly na mnie za male. Czapki szydełkowe są w ogóle bardzo ciekawe jako formy dzianinowe. Fajne jest też połączenie szydełkowego wzoru ze ściągaczem na przykład. Mnie bardzo się takie podoba. Może wykonaj sobie wiosenne czapki szydełkowe jest tyle ciekawych wzorów. Polecam!!! ;-)

      Usuń
  3. Z zaciekawienie przeczytałam cały post i z ogromną radością obejrzałam prezentację czapek :) Uwielbiam nosić czapki! Nosze je już w październiku, kiedy jest chłodno. Noszę prawie zawsze robione ręcznie, bo z kupnymi mam problem - są albo za ciasne, albo za duże (mam małą głowę). Te za ciasne, kupne zadziwiają mnie, bo skoro na moją głowę są ciasne, to co mają powiedzieć osoby o typowym rozmiarze głowy :) Nie mam wiele czapek - dwie kupne i trzy zrobione przeze mnie. Miałam więcej, ale mi się znosiły... Teraz dziergam czapki w ramach akcji "12 czapek w jeden rok", przydadzą mi się :) Lubię czapki ze ściągaczem, najlepiej w warkocze i z pomponem. Kolorystycznie jednolite.
    Pozdrawiam serdecznie,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że post przypadł Ci do gustu. I ja nie mam za wielu czapek,ale zamierzam to zmienić, bo cztery czapki to naprawdę za mało, w tym jedna zupełnie nowa, jedna znoszona,jedna mało noszona i jedna wiosenna. Co to jest? Zwłaszcza ja jako dziewiarka powinnam przecież co trochę zaskakiwać jakimś bajeranckim nakryciem głowy, prawda? ;-) Nie dla szpanu rzecz jasna, bo to mnie nie bawi, ale dla promowania rękodzieła oczywiście.;-))))

      Usuń
  4. Fantastic,wonderful creations!!!
    Have a nice evening,greeting.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czapkę robię, kiedy naprawdę muszę - w efekcie - od 7 lat mam tą samą :) i pewnie nieprędko się z nią rozstanę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja właśnie poczułam ostatnio, że muszę zrobić czapki i to wyzwanie z radością podjęłam. Zamierzam wszystkim wokoło zrobić czapki ;-)

      Usuń
  6. Uwielbiam dziergać czapki, co można zauważyć na moim blogu. Lubię je wszystkie, lubię berety. Dobrze się czuję w każdym fasonie. Wszystkie Twoje są bardzo fajne, ale najbardziej urzekły mnie te szydełkowe. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa, właśnie rewanżuję się rewizytą ;-) Szydełko ma w sobie jakąś magię i jest dla mnie miłym urozmaiceniem po drutach ;-) Tunezyjskie mi się spodobało ostatnio, bo to połączenie i druta i szydełka i żyłki jeszcze na dodatek ;-)

      Usuń
  7. Przyznam się, że dopiero -20 zmusza mnie do założenia czegoś na głowę i... najczęściej wcale nie czapki ;) Kaptur, komin ewentualnie kapelusz :)) Kiedy dzieci były małe, wtedy bardzo lubiłam robić czapki, oczywiście dla nich ja pozostaję bezczapkowa ;)
    Pozdrawiam gorąco! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pierwszą czapkę, także wykonałam dla córki, widzę, że nie pochwaliłam się nią wcale w poście ;-)
      Dzieci są bardzo wdzięcznym materiałem do odziewania w dzianinę ;-) Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Ja też nie przepadałam za noszeniem czapek,ale jak zaczęły się u mnie zapalenia zatok to z czapkami się polubiłam.Mam ich już trochę.W sklepach na mnie wszystkie czapki są za duże-mam też małą głowę.Kiedyś na dziecięcym stoisku kupiłam beret.U mnie jest teraz tak ,że jak kuzynka zobaczyła u mnie czapkę to też chce.No i zrobił się łańcuszek - zobaczyli u niej w pracy i też chcieli .Ale powiedziałam że nie robię na zamówienie,tylko dla rodziny i swojej przyjemności.Po prostu nie miałabym czasu aby tyle robić .Jak człowiek wraca do domu z pracy po 16 to coś ogarnie,lekcje z pierwszakiem trzeba przypilnować.A robienie mnie odpręża.Katarzyna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę mnie zaszokowałaś stwierdzeniem, że czapki kupne w większości są na Ciebie za duże ;-) Jak widać, potrafiłaś zainspirować innych do czapek, to pięknie. Prawdą jest, że nasze prace są w większości sytuacji niedostępne dla większej liczby osób, a szkoda.

      Usuń
  9. Piękna kolekcja czapek. Mnie niestety czapki nie zdobią, wręcz przeciwnie. Szczerze ich nie znoszę, pod żadną postacią, ale niestety czasem trzeba je zakładać lub wyjechać do ciepłych krajów. Byłoby to idealne rozwiązanie ale niestety pozostaje tylko w sferze marzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rewelacyjne czepki - masz wspaniałe pomysły.
    Uwielbiam dziergać i nosić czapki :-) Nie wiem, czy mnie zdobią czy szpecą, ale jakoś mało mnie to interesuje ;-) Ale mimo wszystko najbardziej lubię różne kapturki - to jest to, co kocham najbardziej. Właśnie mam zamiar sobie taki wydziergać.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajnie opisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny wpis. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)