niedziela, 19 lutego 2012

Przerywniki zupełnie nie-dziewiarskie....

Zasłonka do kompletu do szydełkowych zasłonek. Miała być kotara, opuszczana- materiałowa, ale córka stwierdziła że woli tradycyjne rozwiązanie... Jest jedna bo nie ma miejsca na dwie. Zasłona jest wywinieta od góry w jakby falbankę. Materiał jest praktycznie dwustronny.
Do kompletu sznureczek zrobiony na laleczce dziewiarskiej do której robiłam instrukcję obsługi w innym poście. Za dnia zasłonka jest tak fantazyjnie upięta. W nocy wisi sznureczek na aniołku ceramicznym widocznym na zdjęciu. Nabierałam oczka przekręcone więc sznureczek jest dość ciekawy. Jak skończyłam zdałam sobie sprawę, że z kilku nitek wyszedłby jeszcze lepszy, ale już nie prułam.






Kolejną rzeczą jaką uszyłam córce była szkolną spódniczka. Kolorystyka oczywiście  granatowa. Jest to materiał który otrzymał drugie życie. W zasadzie dwa materiały...ale nie napiszę co pocięłam...dość będzie jeśli napiszę, że z odzysku są oba. Kieszonki są z przodu bo miały być funkcjonalne. Kieszenie ozdobione krateczką podług ścisłego opisu córki. Zamieszka w nich np. chusteczka. W pasie jest szeroka gumka. Została wszyta w taki sposób, że z przodu jest na płasko wygląda jak pasek a z tyłu jest całe marszczenie.
Zazwyczaj przerabiam rzeczy. Nie chce mi się szyć. Tutaj... cały koncept własny plus pomysły córki.
Został mi jeszcze materiał w krateczkę. Może uszyję z niego bluzeczkę ... była by ładnym akcentem do spódnicy.Zdjęcia robione przy sztucznym oświetleniu... przekłamują kolory... No dosyć gadania... zapraszam do obejrzenia zdjęć.

4 komentarze:

  1. Aguś, zasłoneczka ładnie pasuje do Twoich cudnych firaneczek.
    Spódniczka dla córci też fajna. Wiem do kogo uderzać po krawieckie porady.
    A u mnie pytałaś o materiał. To był taki gotowy Tweed, dołem haftowany, kupuje się z metra i szyje z szerokości materiału. Kupiłam u nas w Wieliczce...ale nawet nie pamiętam ile za niego dałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Pytaj...chociaż ja kombinator jestem i samouk :-)) Ale umiem już szyć 22 lata... z tym że dużo ubrań szyłam dawno temu...

      Usuń
  2. Hehe Ja tez wlasnie szyje zaslony do "depresji" Zdjecia tak male zameszczasz ,ze trudno zobaczyc a jestem ciekawa jak ta gora jest uszyta.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiewiorka... zwyczajnie jest na prosto złozony materiał 1 cm od rantu przeszyty. To jest taki materiał, że praktycznie jest dwustronny. Część która jest wywinięta została jakby ozdobą. Ma też swoje funkcjonalne uzasadnienie bo nad zazdroskami mocno "świeci" w okno latarnia. Podwójny materiał daje efekt lepszego zaciemnienia pokoju w nocy.

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)