poniedziałek, 9 września 2013

Wieści z prosiakowa

Dzisiaj motyw zwierzakowo-włóczkowy 
Coś dla dla fanów Brązi... proś i włóczka z której aktualnie dziergam sweterek.  :-)





Zwierzątko jest u nas już kilkanaście dni i jest coraz swobodniejsze. Wie, że nie jest samo, że jest więcej świnek, bo się z Tymkiem słyszą, choć mieszkają osobno.
Brązia leczy swoje lewe oczko, nie widać tego na zdjęciu. Z infekcją przyszła  praktycznie do nas, ale dopiero po nocy wyszedł problem. Widziałam że na oczku ma zaschniętą ropę, ale nie sądziłam, że wyniknie z tego kolejny kłopot. Potem rozwinęło się to w infekcję oka, a nawet dwóch,  bo drugie to już  sobie sama doinfekowała. Leczymy ją więc już na oba. Ma je przymknięte, podropiałe i wysmarowane lekiem..
Po kilku dniach to nowe żywe i nerwowe stworzonko skaleczyło sobie nos. Możliwości są co najmniej trzy- skaleczyła się  w nosek wariując w klatce i skacząc. Albo rozdrapała sobie łapką sama. Albo gryzła kraty usiłując zwiać i może zadrapała się podczas akcji próby uciekania z klatki. Nosek już się goi w każdym razie.

Dla fanów Tymka info- zwierzak odżył. Już je siano. Stabilizuje się. Widać że towarzystwo Brązi go zmotywowało.:-) Co to hormony znaczą jednak w świecie zwierząt :-)  Nadal dostaje dodatkową witaminę, ale jedzenia już mu nie dajemy, sam je pozyskuje i domaga się jak jest karmiony drugi proś.
Zwierzaki mają małą kwarantannę od siebie na polecenie weterynarza, przez wzgląd na tą infekcję oczu, choć widać, że chcą być ze sobą. Kwiczą do siebie i są mocno niezadowolone. Zwłaszcza Brązia rozrabia jak Tymek jest wyjmowany, gryzie kraty i jest zła. Podobnie on jak ona jest brana kwiczy i się złości.
Serdecznie pozdrawiam.

3 komentarze:

  1. hodowla pełną parą ;-)
    a ten fiolcik pod prosią bardzo mi się podoba :-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej :-)
    Dużo zdrowia dla małej świnki.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)