piątek, 14 czerwca 2013

Koronkowa spódnica część 3

Ten post to kontynuacja tego i   tego posta.

Żeby nie szukać, nitka to  włóczka Miss Alize z tych, a dokładnie ten odcień aktualnie w promocji
Cała spódnica podzielona jest na różne wzory. Idąc od dołu. Mamy
Elementowy dół
Mieliśmy koronkowy elementowy dół z klinami.
Dalsza część składać się będzie z kilku wzorów, żeby nie było nudno.
Body spódnicy
Nabrałam oczek łańcuszka 646.
Siatka 1
Przerobiłam 6 rzędów kombinacją 2 słupki 2 oczka łańcuszka 2 słupki.
Wyszedł mi pasek takiej "siatki" . Potem połączyłam to łańcuszkiem złożonym z 8 oczek z elementowym dołem. Na poniższym zdjęciu już macie połączone. Powiększcie sobie i zobaczcie to łączenie dołu z siatką. 8 oczek łańcuszka, przewleczone przez dół z kółkami, półsłupek łączący z siatką. 8 oczek łańcuszka przewleczone przez dół elementowy i połączone półsłupkiem z siatką... itd wokoło aż połączymy cały dół elementowy z naszą siatką
Zrobiłam to w ten sposób, że na dole miałam pasek wykonany kombinacją 2 słupki na 2 oczka łańcuszka.
 U góry ułozyłam elementowy dół. Rozłozyłam to  tak, aby mniej więcej pasowały do siebie. W pasku na dole robiłam łuczki złożone z 8 oczek łańcuszka, przewlekałam to na wyczucie w elementowy dół (od strony z klinami) i łączyłam półsłupkiem z paskiem "siatki". (Lewa ręka pilnowała przy przewlekaniu łuczków o takim samym wywlekaniu nitki. Jak zrobimy cały obwód odcinamy nitkę).
Idąc od dołu konstrukcja spódnicy jest taka
1.elementowy dół
2. łączenie z siatką1 wcześniej wykonaną
3.siatka1
3.siatka2
4.siatka 1
(dalej w następnym poście)
Siatka 2
Dalej z drugiej strony siatki idziemy ze spódnicą do góry. Po 6 rzędach kombinacji słupków i łańcuszka zrobiłam siatkę2 zrobioną z kombinacji łańcuszka i półsłupka. Najpierw moje łuczki łańcuszkowe miały po 8 oczek łańcuszka a idąc w górę zmniejszałam o 1 oczko, aby na końcu mieć łuczki zrobione z 5 oczek łańcuszka.
Jak widzicie po rzędzie z siatki2, wróciłam we wzorze do wzoru siatki1 czyli 2 słupki i 2 oczka łańcuszka.
W siatce nr1 robionej 2-gi raz po obu stronach już swój pasek spódnicy mocno zwężałam. Robiłam to w ten sposób że po obu stronach tak jak na zdjęciu macie ułożony fragment sukienki zamiast 2 słupków 2 oczek łańcuszka robiłam 1 słupek 2 oczka łańcuszka, by w następnym rzędzie nad tą "kombinacją" pominąć już ten 1 słupek i zrobić nad nim 2 oczka łańcuszka. Musimy to robić na bokach i patrzeć robiąc bo zwężanie się spódnicy jest ważne.
Wydaje mi się że najszerszą stronę spódnicy mamy ukończoną. Na tej wysokości co widzicie na zdjęciu ja u góry zeszłam z 190 cm w obwodzie do 174 cm w obwodzie. Dalej będę drastycznie zwężać aby mieć w biodrach 110-115 cm na obwodzie. Wymiary te musicie dopasować oczywiście do swojej wielkości.
Praktycznie najtrudniejszą część roboty mamy za sobą. Tę wymagającą uwagi.


Zużycie nitki mam na poziomie połowy czyli 150g. Nie martwię się tym bo dół był nitko-żerny i szerokość była nitko-żerna. Spokojnie robię sobie dalej. Teraz będzie tylko nudny przyrost...
Wszelkie trudniejsze pytania wysyłajcie na maila. Dziękuję za liczne maile i zdjęcia pierwszych prób ze spódnicą!
Uwagi końcowe (aczkolwiek ważne)
Szydełkując siatki w body spódnicy starajcie się robić ściśle. Przyjdzie moment, że naszą robótkę wypierzemy i uformujemy. Z praktyki wiem, że bawełna w szydełkowej robótce jeśli za luźno będzie robiona, to pranie obnaży mankamenty za luźnego splotu.
Dlatego dociągajcie nitkę. Tak się pracuje z nitką bawełnianą i lnianą, jedwabną, które nie są elastyczne.

Dalsze części wzoru body podam dalej. To nie jest koniec naszej kombinacji we wzorze body spódnicy.
Ma być prosto, klasycznie a zarazem rozmaicie. Efekt uzyskany na razie mnie zadowala.
Tyle na dzisiaj. Pa!


10 komentarzy:

  1. Dobrze Ci idzie, a chyba robisz spódnicę bez schematu, czekam na efekt końcowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo bez. Ma być inna niż wszystkie. Ale inspiracji kilka było :-)

      Usuń
  2. Obserwuję z zainteresowaniem: teraz nie, bo nie mam kiedy, ale kiedyś skuszę się na taką spódnicę.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, podziwiam wytrwałość!

    http://zielona-szkatulka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Taką mam nadzieję. Zastanawiam się nad kolorem podbicia. Biały by wydobył najlepiej kolory...hmmm

      Usuń
  5. patrzę i podziwiam, ja zabrałam się za sukienkę szydełkową ,ale nie wiem kiedy skończę bo jak robię coś dla siebie to straaaasznie długo mi schodzi :-)))
    gratuluję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja tylko wspomnie ze spódnica bedzie szeroka... bo ja duża babka jestem. Osoby szczupłe maja fajniej bo szybciej na nie coś się w ogóle robi :-) Trzymam kciuki za Twoją sukienkę.

      Usuń
  6. Zapowiada się bardzo ładna spódnica.
    Pozdrawiam, http://swiatchristineem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. kibicuję ci i troszke zazdroszczę

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)